massagewarsaw leki przeciw pasozytom grzybom sprzedam apteka
Pomógł: 15 razy Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 7180 Skąd: bangkok warszawa
Wysłany: 2015-10-20, 04:45 Relacje z klientem to podstawa twojego biznesu
Relacje z klientem – czym są, jak je budować i jak czerpać z nich realne zyski? Kiedy zbyt zażyłe relacje mogą generować problemy? Dowiedz się jak uchwycić i wykorzystać to, co jest tak bardzo ulotne i trudne do zdefiniowania.
Budowanie relacji z klientem – brzmi dość enigmatycznie. Zastanówmy się więc czym są owe relacje? Najprościej mówiąc są wszystkim, co decyduje, że klient postawiony przed koniecznością wyboru tej samej usługi, w tej samej cenie, w dwóch różnych gabinetach wybierze się właśnie do Ciebie. Co więcej, jeśli nawet Twój klient otrzyma od konkurencji lepszą ofertę, nie zdecyduje się na rezygnację z Twoich usług. Ten komu uda się w pełni zidentyfikować motywacje swoich klientów i skutecznie nimi zarządzać, jest skazany na sukces!
Zrób drugiemu, co Tobie miłe!
Moją główną zasadą jest postępowanie zgodnie z ideą – jeśli nie wiesz jak się zachować, zrób tak, jak sama chciałabyś być potraktowana. Spróbuj przez chwilę wykorzystać moją metodę.
Przypomnij sobie wszystkie sytuacje, w których byłaś „po drugiej stronie lady”. U lekarza, mechanika samochodowego, w pralni czy w kwiaciarni. Co sprawia, że są miejsca, które po prostu uwielbiasz, a co decyduje o tym, że w innych obiektach usługowych nie czujesz się do końca swobodnie? Spróbuj wypisać te wszystkie czynniki w dwóch kolumnach – z plusem i z minusem.
A teraz przeanalizuj je dokładnie pod kątem swojej działalności. Jeśli denerwuje Cię, że twój mechanik nigdy nie ma pojęcia z czym do niego przyjeżdżasz i musisz mu wszystko dwa razy tłumaczyć – przez telefon i osobiście, to czy w swoim gabinecie nie popełniasz tego samego błędu? Czy przed każdą klientką dokładnie studiujesz kartę, przygotowując się do rozmowy? A może wiesz, że powinnaś to robić, ale nigdy nie ma na to czasu? Zanim zapoznasz się z moimi wskazówkami wykonaj sumiennie to ćwiczenie, a zdobędziesz naprawdę solidną dawkę przydatnej wiedzy!
Jak wyłapać wszystkie czynniki decydujące o powstaniu relacji?
Najlepiej rozejrzeć się dookoła i przeanalizować standardowy dzień swojej pracy. Rozłóż swoją pracę na czynniki pierwsze i przy każdej rzeczy zastanów się: jak mogłabym to zrobić lepiej?
Jak wyglądałoby to w sytuacji, w której nie ograniczają mnie żadne czynniki zewnętrzne? Jak chciałabym to widzieć, jeśli role by się odwróciły? Bez wymówek i szukania usprawiedliwień. To właśnie detale, na które nigdy nie ma czasu decydują o tym, że u Ciebie jest „jakoś fajniej” niż np. w gabinecie za rogiem… Masz dowolnie wiele zasobów – czasu, pieniędzy i pracowników.
Dotyczy to ABSOLUTNIE WSZYSTKIEGO: lokalizacji, parkingu, wystroju, powitania klienta, sposobu komunikacji, jakości zabiegu, jakości kosmetyku, monitorowania efektów terapii, sposobu zatrzymywania klientów…
Na nasze relacje z klientami ma wpływ głównie to jak się zachowujemy. Nie można jednak zapominać o detalach, które w gorszy dzień mogą negatywnie nastrajać i utrudnić nawiązanie bliższej relacji już w bezpośrednim kontakcie. Zadbaj o nastrój swoich klientów, jeszcze zanim staną w progu Twojego obiektu.
Warto zwrócić uwagę na:
wygląd, jakość i funkcjonalność strony internetowej – również w wersji mobilnej (żeby np. komunikat o cookies nie zasłaniał zakładki z danymi adresowymi – to bardzo utrudnia dojazd),
wysoką pozycję w wyszukiwarce internetowej, obecność strony internetowej w mapach, z których często korzystają klienci – Google Maps, Zumi itp.,
wskazówki dotyczące dojazdu, reklamy kierujące do obiektu,
informacje o godzinach otwarcia, w okolicy świąt i przerw informacje na stronie oraz na facebooku – m.in. właśnie po to go prowadzisz,
dostępność parkingu, informacje o ewentualnych opłatach,
profesjonalną obsługę mailową i telefoniczną, która obejmuje również udzielenie wszelkich niezbędnych informacji.
Niby nic, ale jeśli klient ma problemy z dotarciem do Twojego gabinetu, błądzi, spóźnia się i denerwuje – sama sobie utrudniasz zadanie.
Co ma największe znaczenie w budowaniu relacji?
Klient powinien mieć jak najlepsze skojarzenia związane z Twoim gabinetem. Miłe powitania, pyszna kawa, serdeczna rozmowa, piękne wnętrze, nastrojowa muzyka – to wszystko sprawia, że niektóre miejsca po prostu lubimy. Nie tylko miejsca, ale również osoby i ich stosunek do nas samych. Pośpiech, przynoszenie własnych emocji do pracy, podchodzenie do klientów jak do obiektów na taśmie produkcyjnej, lekceważenie obaw, niedostateczna informacja – to tylko niektóre z powodów, dla których klienci nigdy nie poczują się dobrze w naszym towarzystwie.
Istotne elementy budowania relacji z klientem:
profesjonalny wizerunek, na który składa się wiedza, dodatkowe porady, kompleksowy wywiad, szczegółowa dokumentacja zabiegu, jakość usług, troska o detale, niestanne zwiększanie kwalifikacji i opieka nad klientem po zabiegu,
budowanie zaufania – poczucie bezpieczeństwa, stabilności, przewidywalności, najwyższa troska o bezpieczeństwo i higienę,
indywidualne podejście do klienta – dokładne rozpoznanie potrzeb, zainteresowanie, uwaga, uczucie, że jesteśmy w tym miejscu właśnie dla tej konkretnej osoby, dobre przygotowanie przed kolejną wizytą, zindywidualizowany kontakt po zabiegu,
pozytywna atmosfera – klient płaci nie tylko za zabieg, ale również za chwile relaksu – zadbaj o atmosferę, nie tylko przy pomocy orientalnych świeczek zapachowych,
budowanie lojalności – przy pomocy rozmaitych programów lojalnościowych, ale również mniej „namacalnych” narzędzi.
O co w tym wszystkim chodzi? O to, żeby zaproponować klientom coś więcej niż to, do czego są przyzwyczajeni. Zabieg wykona pewnie większość gabinetów stanowiących dla Ciebie konkurencję. Wszystko co dasz z siebie ponad to, za co otrzymujesz zapłatę, składa się na budowanie trwałej relacji. Im bardziej się starasz, tym lepsze żniwo zbierzesz. Osoba, która Cię lubi, szanuje, docenia i uważa za autorytet, nie odejdzie do konkurencji. Będzie bardziej skłonna do zakupów i kolejnych wizyt, bo ma pewność, że u Ciebie wypoczywa i nabiera pozytywnej energii. Będzie opowiadać o Tobie wszystkim znajomym, a to przecież jest dla Ciebie najlepsza reklama!
Unikaj:
przenoszenia prywatnych emocji na życie zawodowe,
rozwiązywania konfliktów ze współpracownikami przy klientach,
opowiadania klientkom o innych klientach – nawet anonimowo,
opowiadania o swoim życiu osobistym – chyba, że klient sam rozpoczyna rozmowę, a temat jest w miarę neutralny,
dzielenia się swoimi poglądami, szczególnie na temat polityki, religii – statystycznie spora część Twoich klientów ma zupełnie odmienne zdanie,
wypytywania klientek o prywatne sprawy – nawet jeśli klientka po prostu potrzebuje się zwierzyć, lepiej okazać zrozumienie i wsparcie, zamiast doradzać i zajmować konkretne stanowisko,
koncentrowania się na sobie – każdy lubi się wygadać, być w centrum uwagi – klientka płaci Ci również za to, że to właśnie ona jest w centrum uwagi,
narzekania – wszyscy za dużo narzekamy i warto to ograniczać, no chyba że panuje „dzień narzekania” – wtedy wolno,
oszukiwania i chodzenia na skróty – prędzej czy później poniesiesz konsekwencje, nawet jeśli nie będziesz o nich wiedziała,
krytykowania konkurencji – jeśli rzeczywiście ma „coś za uszami” wieści z pewnością rozniosą się bez Twojej pomocy.
Od każdej reguły są oczywiście wyjątki. Nadrzędną zasadą jest dopasowanie się do klienta. Jeśli to wymaga czasami roztrząsania prywatnych spraw i narzekania na polityków – trudno: roztrząsaj i narzekaj. Niemniej jednak zawsze warto starać się zachować maksimum profesjonalizmu, chociażby po to, żeby nie przekroczyć cienkiej granicy pomiędzy sympatią i nadmierną zażyłością.
Z budowaniem relacji, tak jak ze wszystkim w życiu można przesadzić. Najczęściej inicjatywa mocnego zacieśniania zażyłości leży po stronie klienta – klient ma większą swobodę (nie musi zachowywać się profesjonalnie), a często również zyskuje na tym, że będzie naszym bliskim znajomym. Oczywiście nie ma nic złego w nawiązywaniu przyjaźni w pracy, ale w większości przypadków takimi osobami kieruje niestety chęć manipulowania nami i wymuszania lepszych cen czy specjalnego traktowania.
W którym miejscu postawić granicę?
To bardzo trudne pytanie, na które nie ma uniwersalnej odpowiedzi. Stopień zacieśniania relacji z klientami powinien być uzależniony od Twojego poziomu asertywności. Im mniejszy, tym większy dystans należy utrzymać. Jeśli nie potrafisz powiedzieć „stop” nie doprowadzaj do sytuacji, w których mocne postawienie sprawy będzie jedynym możliwym rozwiązaniem. Warto pamiętać, że osoby, które wykorzystują bliskie relacje np. do zaoszczędzenia pieniędzy zwykle nie obrażają się z byle powodu. Nie są tak wrażliwe i dyplomatyczne jak Ty.
Niemniej jednak zawsze w takich sytuacjach warto zachować maksymalny profesjonalizm i delikatnie, ale stanowczo stawiać granice. Pamiętaj również, że granice, które raz zostały przekroczone, są już właściwie niemożliwe do odtworzenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Forum korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były
zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Kopiowanie materiałów bez zgody administracji zabronione. Administracja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi użytkowników oraz materiały przez nich przesłane.
Witryna ma charakter informacyjny. Administracja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody spowodowane wykorzystaniem przez użytkownika informacji zawartych na forum.
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 9