massagewarsaw leki przeciw pasozytom grzybom sprzedam apteka
Pomógł: 15 razy Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 7180 Skąd: bangkok warszawa
Wysłany: 2011-02-26, 14:05 Kłamstwo sanatoryjne
100 milionów dolarów topimy co roku w sanatoryjnej borowinie.
W USA trudno znaleźć lekarza, który zapisałby balneoterapię - mówi dr John Klippel z amerykańskiego Towarzystwa Reumatologicznego. Jeśli w ogóle uznaje się jej działanie, to tylko w skojarzeniu z innymi powszechnie akceptowanymi terapiami. Podobnie w Kanadzie i Australii. W Holandii i krajach skandynawskich nie ma żadnych uzdrowisk, bo uznano, że nie warto ich nawet tworzyć. Tymczasem w Polsce z dotowanych przez NFZ 26 uzdrowisk skorzysta w tym roku 420 tys. osób. - Nie stać nas na nowoczesne terapie, a wydajemy miliony na dofinansowanie leczenia o niesprawdzonej skuteczności - uważa prof. Kazimierz Roszkowski-Śliż, dyrektor Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.
W lecznictwie uzdrowiskowym od kilku stuleci zaleca się te same kuracje, nie biorąc pod uwagę ogromnego postępu w medycynie. "Wodami miłości", jak nazywano w XVIII wieku wody radonowe, w Lądku Zdroju kurowali się królowie pruscy, Johann Wolfgang Goethe, car Aleksander I i prezydent USA John Quincy Adams. Sześć lat po wprowadzeniu viagry w Świeradowie Zdroju kąpiele radonowe nadal są reklamowane jako najlepszy środek na impotencję! Kudowskie wody w XIX w. zalecano na "blednicę, brak krwi, ubezwładnienia i zakatarzenia delikatnych organów".
Dziś w Kudowie Zdroju wciąż leczy się nimi anemię, schorzenia dróg oddechowych, miażdżycę, nadciśnienie, a nawet otyłość i choroby tarczycy. W Długopolu Zdroju, tak jak przed stu laty, w zaciemnionych "komorach gazowych" na owrzodzenia i żylaki stosuje się suche kąpiele dwutlenkiem węgla, nazywane dawniej wywoływaniem duchów.
W sanatoriach wiele stosowanych zabiegów to nadal wywoływanie duchów. W uzdrowisku Nałęczów SA sanatoryjni naciągacze oferują w Termach Pałacowych seanse muzykoterapii oraz sugestoterapię odchudzającą! Sanatorium Leśny Ludek w Polanicy Zdroju oferuje świecowanie uszu (za jedyne 40 zł). W Ciechocinku oprócz dancingów zaleca się terenoterapię, czyli zwykły spacer.
W uzdrowiskach nadmorskich można skorzystać z talasoterapii, jak nazywane są kąpiele w morzu, lub zanurzyć się w "nieruchomej wodzie", która "działa leczniczo na cały organizm, zaś samo wylegiwanie się odpręża i poprawia nastrój". W Uzdrowisku Krynica - Żegiestów sesje relaksacyjne polegają na dziesięciominutowym oglądaniu filmów, po którym kuracjusze przez 20 min słuchają muzyki.
Biała glinka na zmarszczki
Balneologia jest jedną z najstarszych form leczenia, ale praktykujący ją sanatoryjni "uzdrowiciele" zachowują się tak, jakby w medycynie nic nie zmieniło się od czasów Pliniusza Starszego, który pisał, że "nie ma innych lekarzy poza kąpielami". Stosowane w uzdrowiskach metody kuracji nadal, podobnie jak w starożytności, polegają raczej na wierzeniach niż naukowo potwierdzonym działaniu.
W specjalizującym się w hydroterapii uzdrowisku SPA Nałęczów popularne są kąpiele z wodą źródlaną i białą glinką, w czasie których "dochodzi do wymiany jonów wapnia i magnezu z sodem i jonami amonowymi wytwarzanymi przez skórę, co zapewnia jej głębokie oczyszczenie, a ciepła glinka ujędrnia skórę i pobudza jej odnowę". Kąpiel perełkowa ponoć relaksuje i działa kojąco na psychikę, z kolei kąpiel radonowo-siarczkowa reguluje poziom hormonów płciowych i łagodzi dolegliwości związane z menopauzą. Jeszcze bardziej absurdalne jest wyjaśnienie odmładzającego działania kąpieli w czekoladzie, będących hitem tego sezonu w Bad Eisenkappel w południowo-wschodniej Austrii.
Masło kakaowe, jak przekonuje balneolog Nina Sabizter, "zapobiega powstawaniu zmarszczek". Specjaliści alarmują, że po pobycie w uzdrowisku nie ustąpią choroby reumatyczne, kardiologiczne ani schorzenia układu oddechowego. Poprawa samopoczucia będzie jedynie krótkotrwała (jeśli w ogóle nastąpi) i nawet nie skróci leczenia farmakologicznego.
Używane przez balneohochsztaplerów pseudomedyczne nazwy służą jedynie temu, by zwykły wypoczynek, na przykład w ośrodkach wczasowych, nabrał walorów uzdrowiskowych. Za to sanatoria mogą pobierać większe opłaty od kuracjuszy i wyłudzać pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia. W tym roku z budżetu służby zdrowia na uzdrowiska przeznaczono 365,467 mln zł. To ponad jedna trzecia wszystkich wydatków na leczenie nowotworów, na które zabrakło pieniędzy już w czerwcu.
Woda na syfilis
Prekursorem lecznictwa uzdrowiskowego w Europie był żyjący w XVI wieku Paracelsus, który zalecał terapię wodą. W Polsce pierwsze takie kuracje oferowano w Iwoniczu Zdroju i Cieplicach, gdzie królowa Marysieńka w gorących wodach siarczkowych wraz z licznym dworem leczyła syfilis, którym zaraziła też króla Sobieskiego (od jej imienia nazwano jedno z tamtejszych źródeł).
"Pomoc znakomitą w używaniu tej wody - zapewniano - mają ludzie, których trapią zawracania głowy, boleści rozmaite, paraliż, suchoty, szumy, katary, kaszle, dychawice, choroby nerkowe, rozmaite zatkania boków, puchliny, świerzby, krosty i gośćce".
W XIX wieku uzdrowiska stały się szczególnie popularne, gdy niemiecki ksiądz Sebastian Kneipp propagował jako "cudowną kurację" wodolecznictwo wspomagane dietą i piciem wód mineralnych. W tym czasie w Europie powstało około tysiąca uzdrowisk, a Józef Dietl, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, przeprowadził pierwszą klasyfikację wód leczniczych.
Słynne były wody pitne, zwłaszcza te, które miały nieprzyjemne smaki i zapachy, na przykład nafty (ze źródła Naftusia w Truskawcu), zgniłych jaj (z ujęcia Aleksander w Busku Zdroju) oraz słonawo-gorzkawy, jak z Zubera z Krynicy Zdroju. Przekonywano, że wody "lecznicze" mają właściwości, jakich nie miały ówczesne farmaceutyki. W uzdrowiskach leczono niemal wszystkie choroby - nawet wady wzroku, głuchotę i owrzodzenia.
Pod koniec XIX wieku do Krynicy Zdroju wyjeżdżali Jan Matejko, Henryk Sienkiewicz i Józef Kraszewski. W okresie międzywojennym przyjeżdżali tam Helena Modrzejewska, Władysław Reymont i Jan Kiepura. W Rymanowie Zdroju leczyli się Kornel Makuszyński i Stanisław Wyspiański, który poświęcił tej miejscowości wiersz "Hej, las rymanowski za mgłą". Z kolei Nałęczów wychwalali Henryk Sienkiewicz, Ignacy Paderewski, Zofia Nałkowska i Bolesław Prus.
Po I wojnie światowej, wraz z rozwojem farmacji, europejskie uzdrowiska zaczęły pustoszeć. W Wielkiej Brytanii, gdy antybiotyki okazały się skuteczniejszą metodą leczenia gruźlicy i syfilisu niż wielomiesięczny pobyt w sanatorium, z 289 uzdrowisk pozostały jedynie cztery. W Polsce odwrotnie - pod II wojnie światowej masowe wyjazdy do sanatoriów uznano za jedno z największych osiągnięć socjalizmu. W latach 70. zamiast budować szpitale, rozpoczęto wznoszenie aż 111 nowych obiektów uzdrowiskowych. W latach 80. do sanatoriów co roku wyjeżdżało ponad 800 tys. osób, a turnus trwał 32 dni (dziś 21).
Niemal wszystkie dawne kraje socjalistyczne wycofują się z drogiego i mało skutecznego leczenia uzdrowiskowego. W Czechach i na Słowacji medycyna uzdrowiskowa praktycznie przestała istnieć, a rząd węgierski zrezygnował z olbrzymich dotacji na rozwój balneoterapii. Podobnie w pozostałych krajach UE, gdzie kasy chorych refundują jedynie niewielki pakiet zabiegów, ale we własnym zakresie trzeba zapłacić za pobyt i wyżywienie.
Z takiego leczenia wycofują się nawet Niemcy, gdzie do sanatorium można wyjechać już tylko raz na cztery lata (Polak ma takie prawo co dwa lata). Czas pobytu skrócono z 28 dni do 21 i zlikwidowano darmowe dojazdy. W USA medycyna uzdrowiskowa w ogóle nie istnieje, a ubezpieczenie nie pokrywa kosztów pobytu w sanatorium. Wyjazd do uzdrowiska, głównie do wód, jest traktowany jak forma rekreacji, za co kuracjusze płacą sami.
Złodzieje reprodukcji
Pobyt w uzdrowisku pozwala wypocząć, zrelaksować się i nabrać sił. Nie ma nic wspólnego z leczeniem. Nie istnieją żadne poważne badania naukowe potwierdzające powrót do zdrowia w wyniku zabiegów balneologii. - Wyjazd do sanatorium miał znaczenie, gdy nie było leków, na przykład w leczeniu gruźlicy pomocny był suchy klimat. Dziś nie zalecam pacjentom wyjazdów do uzdrowisk, bo jeśli ktoś chce zmienić klimat, to niech pojedzie na urlop do Grecji - będzie przyjemniej i taniej - mówi prof. Kazimierz Roszkowski-Śliż.
Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zlikwidowało sekcję balneologiczną, gdyż w leczeniu schorzeń ginekologicznych pobyt w uzdrowisku nie ma żadnego znaczenia. Taki relaks w niczym nie pomoże również osobom mającym problemy z płodnością. - Pobyt w sanatorium jedynie kradnie im czas reprodukcyjny - uważa prof. Marian Szamatowicz z białostockiej Akademii Medycznej. Ludzie młodzi, zamiast się leczyć za pomocą nowoczesnych metod, jeżdżą do wód i z każdym rokiem tracą szanse na potomstwo. W leczeniu impotencji odprężający pobyt w sanatorium pomaga jedynie w łagodnych zaburzeniach erekcji.
Dotychczas nikomu nie udało się potwierdzić, że pobyt w uzdrowisku leczy nadciśnienie tętnicze i zwalnia z regularnego przyjmowania leków. Alergikom niewiele pomaga nawet pobyt w starych wyrobiskach kopalń soli, gdzie - jak przekonują balneolodzy - panuje wyjątkowo korzystny dla nich klimat. Korzystny, ale tylko dlatego, że w znajdujących się na głębokości kilkuset metrów sanatoriach, takich jak w Wieliczce, nie ma alergenów ani zarodników grzybów.
Po powrocie do domu u chorych niemal natychmiast powracają objawy uczulenia. Mało wiarogodne są też zapewnienia, że wdychanie powietrza bogatego w chlorek sodu, wapnia i magnezu w komorach solnych leczy schorzenia górnych dróg oddechowych. Podobne efekty można uzyskać podczas pobytu nad morzem, tyle że taka wczasowa kuracja jest znacznie tańsza (półgodzinny pobyt w grocie solnej kosztuje 15 zł).
Ruletka z zabiegami
W sanatorium nie można trwale i bez przyjmowania leków pozbyć się choroby reumatycznej. - Istnieje aż 120 chorób reumatycznych, tymczasem lekarze, wypisując skierowania, wrzucają je do jednego worka i kierują chorych do tego samego uzdrowiska - mówi dr Piotr Głuszko, małopolski konsultant w dziedzinie reumatologii. U osób z zaburzeniami psychicznymi wyjazd do sanatorium może nasilić myśli samobójcze.
- Oddalenie, pustka i nadmiar wolnego czasu - wylicza prof. Jacek Wciórka, mazowiecki konsultant w dziedzinie psychiatrii - jeszcze bardziej pogłębiają depresję, a ciągłe myślenie o zdrowiu wzmacnia hipochondrię. Niektórzy uzależniają się od wyjazdów, bo wydaje im się, że bez regularnego pobytu w uzdrowisku nie potrafią już funkcjonować.
Podobnie jest z leczeniem otyłości. - Ludzie się oszukują, jeśli wierzą, że w sanatorium można się skutecznie odchudzić - mówi dr Lucyna Ostrowska z Podlaskiego Ośrodka Leczenia Otyłości. - Lepiej wyjechać na wczasy, przestrzegać diety, ruszać się. Takie zajęcia dla odchudzających się, jak callanetics, stretching czy aerobic, są wręcz groźne dla osób otyłych. - Moi pacjenci opowiadają, jak zasapani, ze skaczącym ciśnieniem byli zmuszani do biegów. I to w sanatorium! - podkreśla dr Ostrowska.
Rehabilitacja po zawale serca jest skuteczniejsza i tańsza, gdy prowadzi się ją w pobliżu miejsca zamieszkania chorego. - Musi się tylko odbywać pod opieką fachowców, a tych właśnie najbardziej brakuje w sanatoriach - mówi prof. Ryszard Piotrowicz, szef Kliniki Rehabilitacji Instytutu Kardiologii w Aninie.
Jeszcze nie opublikowany raport Polkardu alarmuje, że w sanatoriach nie ma jednego, zgodnego z obowiązującą wiedzą, systemu rehabilitacji kardiologicznej. Nikt nie kontroluje wydawania pieniędzy z budżetu na uzdrowiska. Od niedawna urzędnicy NFZ sprawdzają, czy zabiegi mają jakąkolwiek wartość zdrowotną, ale nie mogą nawet ustalić, czy stosowana w nich woda pochodzi z miejscowego źródła, czy jest to zwykła kranówka.
Kuracjusze samobójcy
Balneolodzy tłumaczą, że kuracje sanatoryjne nie mogą być badane pod względem skuteczności tak jak leki, czyli z tzw. podwójną ślepą próbą i użyciem placebo. Pobyt w uzdrowisku jest leczeniem kompleksowym, powiązanym z działaniem miejscowego klimatu.
Trudno ocenić jego wpływ na nasze zdrowie. Uzdrowiska przemilczają to, że we wszystkich ośrodkach leczy się te same choroby (wyjątkiem jest Horyniec Zdrój i Nałęczów) i niemal wszędzie oferuje się te same zabiegi! Wszystkie plastry borowinowe (ze zbutwiałych resztek roślin) są produkowane w jednym miejscu i rozwożone po całym kraju. Używa ich nawet Kołobrzeg, który ma własne złoża borowiny, ale woli łatwiejszy w użyciu gotowy produkt, bo wymaga on tylko podgrzania w kuchence mikrofalowej.
Takie plastry można kupić w aptece i stosować w domu. Podobnie jest z inhalacjami, wodami i hydromasażami. Odpowiedni sprzęt, na przykład wanny, są już dostępne jako wyposażenie łazienek. Opary soli, identyczne jak w grotach solnych, można wdychać w domu.
Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej nie wiedzą, kiedy pobyt w uzdrowisku jest faktycznie potrzebny i uzasadniony. Jedynie 2 proc. medyków kiedykolwiek było w sanatorium! Lekarze wierzą, że "kryształowe" powietrze zregeneruje płuca chorych, ale nie biorą pod uwagą, że w miejscowościach górskich wielu pacjentów nie będzie w stanie nawet spacerować.
- Podczas każdego turnusu we wszystkich sanatoriach w Krynicy umiera siedem osób, których nadciśnienie źle zareagowało na górski klimat - mówi prof. Zdzisław Krasiński z poznańskiej Akademii Ekonomicznej, autor wielu publikacji o uzdrowiskach. Najczęściej pogorszenie stanu zdrowia następuje, gdy lekarz, wystawiając skierowanie, bierze pod uwagę tylko podstawowe schorzenie, a ignoruje towarzyszące. Na przykład opary siarki łagodzące objawy reumatoidalnego zapalenia stawów mogą podrażnić oczy i układ oddechowy.
Niedawno Sejm przyjął nową ustawę mającą uregulować prawo rządzące uzdrowiskami, które powinno zastąpić przepisy z lat 60. Lobby sanatoryjne przeforsowało zapis, dzięki któremu gmina uzdrowiskowa będzie mieć prawo do pobierania opłat uzdrowiskowych.
Ocenia się, że 43 gminy wyłudzą od podatników 18 mln zł. Minister zdrowia Marek Balicki uważa, że korzystanie z sanatorium powinno być objęte dodatkowym ubezpieczeniem.
Pewien zakres zabiegów, na przykład związany z rehabilitacją powypadkową, musiałby się znaleźć w koszyku podstawowym finansowanym z NFZ. Dzięki takiemu rozwiązaniu z sanatoriów mogliby korzystać chorzy na serce, chorobę Alzheimera czy stwardnienie rozsiane. Za turystykę uzdrowiskową, tak jak za pobyt na wczasach, należy płacić z własnej kieszeni.
CENNIK PSEUDOTERAPII
Sugestoterapia odchudzająca - dwudziestominutowa rozmowa z psychologiem. Jedno spotkanie kosztuje 30 zł, a zaleca się co najmniej kilka.
Muzykoterapia odchudzająca - grupowe słuchanie muzyki, które ma zmniejszyć apetyt, a bardziej obrzydzi kompozytorów. Cena - kilka złotych od osoby.
Arteterapia - leczenie przez malowanie lub rzeźbienie. Koszt 20 zł od osoby. Dzieła są najczęściej analizowane przez psychologa.
Terenoterapia - zwykły spacer za 7 zł od osoby. Wytyczona i uzdrawiająca trasa tłumaczy wydatek.
Talasoterapia - morska kąpiel. Kuracjusz, który zapłaci 5 zł za godzinę, dowie się, że woda działa leczniczo na organizm.
Autor: Tomasz Jopkiewicz
Źródło: wprost.pl/ar/79704/Klamstwo-sanatoryjne/?O=79704&pg=4
Linki sponsorowane
massagewarsaw leki przeciw pasozytom grzybom sprzedam apteka
Pomógł: 15 razy Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 7180 Skąd: bangkok warszawa
Wysłany: 2011-02-26, 14:07 kurs masaz tajski
RANKING UZDROWISK
Autorem rankingu jest Zdzisław Krasiński, niezależny ekspert, profesor poznańskiej Akademii Ekonomicznej, szef katedry turystyki, badający zjawiska rynkowe w dziedzinie turystyki uzdrowiskowej
Rozumiem, że ranking dotyczy wyłącznie sanatoriów państwowych, które ogólnie raczej oferują niską jakość leczenia. Żyjemy przecież w Polsce:-/ czy posiadacie taki ranking z prywatnymi placówkami?
massagewarsaw leki przeciw pasozytom grzybom sprzedam apteka
Pomógł: 15 razy Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 7180 Skąd: bangkok warszawa
Wysłany: 2011-11-22, 11:14 kurs masaz tajski
ranking dotyczy uzdrowisk, a nie poszczegolnych sanatoriow (choc ich jakosc pewnie byla brana pod uwage jako jedno z kryteriow).
sanatoria prywatne, spa, osrodki wypoczynkowe beda rowniez w tych wymienionych miejscowosciach.
jadac do sanatorium panstwowego mozna wtedy sobie dobierac zabiegi dodatkowe w sasiednich miejscach.
rowniez wiekszosc pracownikow sanatorium dorabia po godzinach w prywatnych gabinetach, ceny beda nizsze, niz w spa, ale nie bedzie wyboru najlepszych urzadzen.
trudno powiedziec, na ile ten ranking jest rzetelny. Rowniez na kazdy zespol kondycji medycznych zalecane sa rozne uzdrowiska, ze wzgledu na ich walory zdrowotne i wiazace sie specjalizacje/doswiadczenie personelu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Forum korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były
zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Kopiowanie materiałów bez zgody administracji zabronione. Administracja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi użytkowników oraz materiały przez nich przesłane.
Witryna ma charakter informacyjny. Administracja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody spowodowane wykorzystaniem przez użytkownika informacji zawartych na forum.
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13