[monika.k]

Witam czy przy tego rodzaju masażach powinnam mieć jakieś zaświadczenia,kursy czy szkolenia?Niestety moją nauczycielką była moja własna mama:)więc masowac potrafie gorzej z zaświadczeniem,chcę jedynie wykonywać masaże relaksacyjne:)

[massagewarsaw]

otwierajac dzialalnosc gospodarcza powinnas miec kwalifikacje, wymog formalny, czasami sprawdzany przez urzednikow.

musisz miec tez teorie masazu, anatomie i fizjologie (moze znajdziesz gdzies oddzielne ich kursy, bez kursu masazu).

ale najlepiej idz na kurs - co kurs to nie mama, ktora nie ma kwalifikacji do nauki.

poza tym jeden styl masazu to troche za malo na przyszlosciowy gabinet, ucz sie roznych technik, na kazda z nich znajda sie klienci.

[monika.k]

Wiesz ja się o klientów nie martwię bo mam wystarczającą ilość,moja mama jest wykwalfikowaną masażystką a także bioenergoterapeutką więc różnica jest tylko taka,iż nie może mi nic wystawić,a jest lepsza w tym co robi od większości ludzi z kwalfikacjami.

[monika.k]

P.S więc podkreślam ja nie muszę polegać na innych metodach chodzi mi jedynie o masaż relaksacyjny i to wszystko,o ile wiem wymogi w tej kwestii są zupełnie inne niż przy innych rodzajach masażu np leczniczego,chodzi mi jedynie o tą kwestie.

[massagewarsaw]

to zmienia obraz, nadal, jesli chcesz otworzyc swa wlasna dzialalnosc, to wymogiem jest potwierdzenie kwalifikacji.

jesli mama ma firme, to lepiej tobie pracowac u niej na umowe o dzielo.

nadal powinnas uczyc sie teorii masazu etc przynajmniej z ksiazek i podrecznikow, a innych technik przynajmniej dla samorozwoju - gdy nie idziesz naprzod, to sie cofasz.

[monika.k]

Dziekuję za podpowiedz,aczkolwiek ja nigdy się,nie cofam za dużo mam pomysłów na interes, tym bardziej że robię wiele szkół naraz łącznie z magisterką,ogólnie zajmuje się ezoteryką ,a masaże relaksacyjne są poprostu dobrym połączeniem z tego powodu i tak wystarczająco już się rozwijam i pochodne mnie nie do końca interesują,to zostawiam innym:)

[massagewarsaw]

jesli juz masz jakies formalne kwalifikacje zwiazane z naturalnym leczeniem, np bioenergoterapeuta, to mozesz otwierac gabinet na podstawie tych certyfikatow i probowac wlaczac masaz w swej ofercie.

ale nie dostaniesz ubezpieczenia na masaz, i jesli cos sie stanie (ryzyko wzrasta znacznie, jesli nie znasz teorii masazu etc) masujac "zdrowego klienta", to masz problem. Dla wlasnego spokoju, i dla dobra klienta, powinnas zrobic kurs - mentorowanie jest wspanialym sposobem nauki, o ile jest uzupelnieniem nauki formalnej, ze szkoly czy kursow.

[Bodyworker]

Witam, no to przy okazji tych wielu szkół warto zastanowić sie co rozumiemy przez masaże relaksacyjne. Ludzie po konkretnych szkołach masażu i fizjo wiedzą iż termin "masaż relaksacyjny" ma potoczne znaczenie jak i odnośnik w masażu leczniczym.

Przykładowo w terapii za pomocą T.P. Trigger Points lub przy leczeniu dolegliwości bólowych pochodzenia napięciowego bez wstępnej relaksacji ani rusz.

Masaż relaksacyjny ma obecnie także bardzo silne korzenie lecznicze i na odwrót.

Chyba iz mówimy o masażu relaksacyjnym a na myśli mamy olejki, muzyczkę, klimaty itd. Owszem to jest także potrzebne ale podstawą jest strona techniczna zabiegów a potem oprawa i dodatki.

Inaczej mówiąc: Nie każdy masaż leczniczy musi być relaksacyjnym, ale masaż relaksacyjny może być leczniczym

Niestety masaż relaksacyjny - medialnie - rozumiany jest zupełnie inaczej.

Tak przy okazji, jakikolwiek masaż wykonujemy zawodowo, profesjonalnie warunkiem jest odpowiednia szkoła lub minimum kurs, rejestracja firmy, itd.

Inaczej mówiąc bez ogródek będzie to praca na czarno!