[Kosmetyczka]

Jeśli palisz, to nie rób tego zaraz po przebudzeniu. Ważna jest bowiem pora zapalenia pierwszego papierosa w ciągu dnia. Z analizy opublikowanej na łamach pisma „Cancer” wynika, że osoby, które puszczają „dymka” w ciągu pierwszej godziny od podniesienia się z łóżka, są bardziej narażone na wystąpienie raka płuca, a także nowotworów głowy i szyi.

Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania, by sprawdzić, zależność między czasem zapalenia pierwszego papierosa, a częstotliwością występowania raka płuc, raka tchawicy i innych typów nowotworów. W badaniach przeanalizowano blisko 4,8 tysięcy osób z przypadkiem zachorowań i ponad 2,8 tysięcy zdrowych osób. Obserwacje pokazały, że u osób, które swojego pierwszego papierosa zapalali zaraz po przebudzeniu, ryzyko zachorowań na raka płuca było prawie 1,8 raza wyższe niż u osób, które sięgały po papierosa po upływie godziny od przebudzenia. U badanych, którzy wytrzymywali 30-60 minut, było ono wyższe o 1,3 raza. Jak widać różnica jest wyraźna i bardzo znacząca dla zdrowia.

Naukowcy odkryli także, że u pacjentów, którzy pierwszego papierosa wypalali zaraz po przebudzeniu się, występuje znacznie wyższe stężenie nikotyny w organizmie. Wskazują, że zależność ta może wynikać po prostu z faktu, że silniej uzależnieni palą dużo więcej papierosów, mocniej się nimi zaciągają – a więc i szybciej zapalają tego pierwszego.

Dokonano także analizy innych związanych z paleniem czynników ryzyka, w tym liczby codziennie wypalanych papierosów. Zagrożenie nowotworami nadal było wyższe w badanej grupie, puszczającej dymka zaraz po wstaniu z łóżka.

Pomimo tego, że wyniki badań sugerować mogą, że czekając godzinę z wypaleniem pierwszego papieroska, znacznie obniżamy ryzyko nowotworów, jest to tylko część problemu. Zamiast analizować, czy minęło odpowiednio dużo czasu i o ile niższe zagrożenie dla swojego zdrowia i życia wywołujemy, najlepiej jest po prostu nie palić!

Źródło: uroda.com
_________________

[rocky]

Jest to całkiem zrozumiałe, tym bardziej że układ oddechowy jest podrażniony po nocy, kiedy się oczyszcza. Jak ktoś już musi palić to chociaż niech się ogranicza, zawsze to ryzyko jest mniejsze

Jest to całkiem zrozumiałe, tym bardziej że układ oddechowy jest podrażniony po nocy, kiedy się oczyszcza. Jak ktoś już musi palić to chociaż niech się ogranicza, zawsze to ryzyko jest mniejsze

[Pauluse]

Jestem palaczką (niestety) i zawsze pilnuję, aby pierwszego papierosa zapalić kilka godzin po przebudzeniu. Zawsze jak zapalę za wcześnie to czuję się po fajku dramatycznie źle, aż chce mi sie wymiotować.