[Bodyworker]

Sporą część praktyki zajmują zabiegi o charakterze profilaktycznym i relaksacyjnym. Niestety w Polsce nastąpił dziwny podział na te profesjonalne zabiegi lecznicze/terapeutyczne i na te ... inne. Poniekąd traktując je i ukazując w mediach jako mniej istotne. Struktury administracyjne w Polsce nie dają szans na przynajmniej przybliżone, szacunkowe dane jakich zabiegów ile się wykonuje.

Ponadto odnosi się wrażenie, iż najtrudniejsze do wykonania, najbardziej profesjonalne są zabiegi terapeutyczne sensu stricte. Drugi mit, to domniemanie że zabiegi relaksacyjne to domena tylko metod wschodnich. Nic podobnego.

Profesjonalny masaż relaksacyjny lub profilaktyczny, podobnie jak sesja body work oprócz odpowiedniej wiedzy, doświadczenia wymaga jeszcze intuicji i silnej empatii. O to i w szkołach i na studiach trudno. Nie wspomnę już o nurcie psychosomatycznym.

Nie chodzi tu jedynie o wybrane, silnie promowane metody w mediach, ale o istotę relaksacji z punktu widzenia pacjenta, klienta, podstaw medycznych, psychologicznych i socjologicznego podejścia do tematu.
To co spaja relaksację na przykład z dolegliwościami chronicznymi, to profilaktyka drugorzędna. Czyli działania spowalniające takie problemy jak tendencje do silnego napięcia, bóle głowy, zwłóknienia, napięcie, mrowienie, pochodzenia psychosomatycznego, tendencje do rozdrażnienia, nadpotliwości itd. itd.

Masaż lub sesje pracy z ciałem o charakterze relaksacyjnym lub profilaktycznym, nie zawierają się jedynie w zabiegach gdzie wydaje się istotne czym masujemy (zabiegi czekoladowe, podgrzaną oliwką, kamieniami, aromaterapie, itd. choć to także dla jednych istotne, ciekawe zabiegi), ale tym jak przebiega cała sesja od strony technicznej i organizacyjnej.

Tu nie ma schematu, jest ewentualnie konstrukcja.
Wstępna relaksacja jest obecna w wielu zabiegach. Czasem w pracy z powięzią, przed przystąpieniem do opracowania T.P, i jako wstęp do zabiegów terapeutycznych. Innym razem musimy spróbować zrelaksować mięśnie gdzie odczuwano silne bóle po urazie.

Relaksacja jest także obecna u pacjentów po konkretnych przejściach, silnej traumie, problemach w akceptacji siebie i otoczenia. Czasem jest to trauma o mieszanym charakterze, np po wypadkach gdzie następuje uszczerbek zarówno na ciele jak i na psychice. (BTW. W praktyce pracuję także w ramach współpracy z pacjentami w depresji, po wypaleniu zawodowym, awersji do dotyku, nadwrażliwości, itd. Tu zabiegi nie mają wiele wspólnego ze sps-mowym mizianiem czym popadnie).

Temat rzeka. Niestety zarówno w szkołach (z technikiem masażu włącznie czy fizjoterapią) Temat profesjonalnej relaksacji traktuje się bardzo po macoszemu. A tematy związane z profilaktyką są jakimś pustym frazesem z podstawy programowej, zarówno dla masażystów jak fizjoterapeutów.
Generalnie świadomość w tym temacie kuleje.

Porozmawiajmy więc profesjonalnie o profesjonalnej relaksacji. Zaręczam iż temat zarówno ekscytujący jak zabiegi terapeutyczne sensu strricte

A jako że jesień idzie, praktycy zajmujący się tą tematyką na poważnie, mają ręce pełne roboty. Dosłownie.

Powodzenia w dyskusji, zachęcam.
Piotr Szczotka