Moim zdaniem odpowiednio dobrany i wykonany masaż to prawdopodobnie najlepszy zabieg z dziedziny rehabilitacji medycznej. Wyobrażam sobie, że po przeczytaniu tego stwierdzenia wielu fizjoterapeutów stwierdziłoby, że nie podzielają mojego zdania. Jest przecież sporo wspaniałych i skutecznych zabiegów fizykalnych wykonywanych nowoczesnymi aparatami do terapii ultradźwiękowej, elektroterapii i terapii laserowej, jest też terapia falą uderzeniową, czy też zabiegi ogólnoustrojowe w kriokomorze. Dlaczego zatem ja jako masażysta, pracujący z ciałami klientów głównie manualnie, czyli własnymi rękoma tak często spotykam się ze wspomnianym wcześniej stwierdzeniem, że masaż ręczny jednak jest najlepszy? Co takiego jest w masażu manualnym, że cieszy się tak dobrą opinią?
Istnieją co najmniej 3 tajemnice wykonania dobrego masażu:
Tajemnica nr 1.
Odpowiedniej jakości dotyk jest niewątpliwie jednym z najważniejszych czynników decydujących o tym, że masaż będzie odebrany przez klienta/pacjenta jako zabieg nie tylko przynoszący ulgę, dający poprawę w danym problemie zdrowotnym, ale także relaks i rozluźnienie.
Dotyk w masażu
Pisząc dotyk odpowiedniej jakości mam na myśli dotyk świadomy, w trakcie którego terapeuta swoimi dłońmi „czyta” ciało pacjenta i odpowiednio na nie reaguje. Jeden z moich nauczycieli stwierdził w wywiadzie, że sam będąc masowanym o wiele bardziej przeżywał masaż osoby mniej doświadczonej, ale zaangażowanej w to, co robi, niż masaż praktyka z dużymi umiejętnościami, który wykonywał ruchy automatycznie.
Podzielam tę opinię i bardzo sobie cenię masaże pleców wykonywane przez moją żonę, która nie ma żadnego wykształcenia w tym kierunku (poza kilkoma wskazówkami ode mnie), ale robi to z miłością. Chodzi tu o miłość, której piękną definicję stanowi hawajskie słowo aloha oznaczające szacunek, akceptację, dzielenie się radością życia, a także będące powitaniem, jak np. nasze „witaj, dobrze, że jesteś”.
Masaż hawajski Lomi Lomi Nui
Już samo takie życzliwe podejście do klienta/pacjenta, którego ja osobiście nauczyłem się m.in. dzięki kursowi masażu hawajskiego Lomi Lomi Nui sprawia, że osoba korzystająca z masażu od samego początku czuje się dobrze w rękach terapeuty, łatwiej otwiera się na oddziaływanie masażu i w efekcie czerpie z niego większe korzyści.
Pisząc na początku o odpowiednio wykonanym masażu głównie chodziło mi o podkreślenie ogromnej roli zaangażowania masażysty w wykonywany masaż, bo to w znacznym stopniu decyduje o jakości zabiegu.
Zgadzam sie , dobrze wykonany masaz jest najlepszym lekarstwem...za kazdym razem gdy korzystalam z masazu nie do konca bylam zadowolona, czulam sie obola albo nie czulam zadnych efektów...az w koncu znalazlam odpowiedniego masazyste dla siebie...nie wiedzialam ze to moze byc zwiazane z dotykiem:O
Dokładnie!
Liczą się umiejętności ale przede wszystkim zaangażowanie, pasja do tego co się robi, intuicja, wyczucie i intencja, szacunek i akceptacja. Jeśli masujemy kogoś z intencją pomocy, akceptacji jego ciała i patrzymy na tą osobę z szacunkiem i tak też ją traktujemy, może to odmienić jej życie. Ludzie wstydzą się siebie, swoich ciał i potrzeb i przez to odcinają się od siebie samych, od tego czego na prawdę chcą i potrzebują.
Znalezienie dobrego masażysty to wielkie szczęście, takiego który zna się na tym co robi, kocha to, ciągle się rozwija i chce ulepszać życie innych a nie być tylko robotem, który mechanicznie wykonuje pracę i czeka na zapłatę, który podchodzi do czlowieka indywitualnie - takich jest naprawdę niewielu.
Obecnie mieszkam w Irlandii i tutaj w szkołach masażu uczą bardzo fajnego podejścia do klienta (gdzie pamiętam robiony w Polsce kurs, na którym niewiele się o tym mówilo, było dużo technicznych spraw a niewiele głębii i nic o szacunku do osoby, która do nas przychodzi). Mam nadzieję, że aktualnie się to zmienia i ludzie są bardziej otwarci i nastwienie na siebie nawzajem.
Mimo takich fajnych podstaw też nie łątwo znaleźć masażystę, który zrozumie nasze potrzeby i pomoże. Wielu ma wyuczoną sekwencję lub jakieś konkretne przekonanie w głowie (że masaż musi być strasznie mocny itp. a nie każdy i nie w każdym momencie ktoś tego potrzebuje). Czasem może warto mieć 2 masazystów - jednego wtedy gdy czujemy chęć na relaks i dopieszczenie a gdy mamy ochotę by ktoś nas wydusił to iść do innego, który masuje bardzo mocno.
No co kto lubi... myślę, że dla każdego z nas jest miejsce, bo każdy lubi co innego i czego innego potrzebuje.
Powodzenia Kochani!
Każdy z nas ma inny zmysł dotyku, inne dłonie, inny chwyt i uścisk, ale wg mnie - podobnie tak jak już tutaj pisaliście, liczy się zaangażowanie masażysty i jego chęci do pracy. Bo jeżeli dopiero zaczynamy masować, zaczynamy poznawać pacjentów, odkrywać różne chwyty i techniki masażu, nie ma co się oszukiwać nie zawsze to wychodzi "najlepiej" - wprawy do masowania nabieramy z czasem więc jak tylko pacjent poczuje się przy nas bezpiecznie, pewnie i spokojnie, bo widzi, że nam zależy na tym, aby ten masaż był wyjątkowy i niepowtarzalny, to z pewnością będzie to dobrze przeżyty czas i dla nas i dla pacjenta
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Forum korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były
zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Kopiowanie materiałów bez zgody administracji zabronione. Administracja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi użytkowników oraz materiały przez nich przesłane.
Witryna ma charakter informacyjny. Administracja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody spowodowane wykorzystaniem przez użytkownika informacji zawartych na forum.
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 13