massagewarsaw leki przeciw pasozytom grzybom sprzedam apteka
Pomógł: 15 razy Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 7180 Skąd: bangkok warszawa
Wysłany: 2015-06-04, 18:12 Dlaczego Twój kręgosłup uwielbia ruch
Siedzenie to jedna z naszych ulubionych pozycji. Jest wygodna, nie męcząca, można w niej pozostawać godzinami bez większego wysiłku. Duża grupa z Was spędza w niej ponad połowę czasu w ciągu dnia. Niestety ta super przyjemna pozycja ma na Twój kręgosłup destruktywny wpływ, o czym przekonałaś/eś się już pewnie na własnej skórze. Doszukałem się ostatnimi czasy zatrważających statystyk, że już ponad 80% społeczeństwa powyżej osiemnastego roku życia miewa sporadyczne bóle kręgosłupa. To już nie są epizodyczne przypadki, to jest plaga!
Prześledziłem również dokładnie mój grafik pacjentów i zauważyłem, że faktycznie około 70% pacjentów z ostatnich 3 miesięcy to osoby, które bezpośrednio (ból w samym kręgosłupie) lub pośrednio (ból lub uraz spowodowany nieprawidłowym ustawieniem kręgosłupa) miały duże problemy związane z zaburzeniem postawy. Dlaczego tak się dzieje? Czy siedzenie na czterech literach ma na to aż taki duży wpływ?
Każdy z nas szuka wygody.
Lubimy wygodnie (i godnie) żyć. Jeśli mamy do wyboru miękką kanapę i twarde krzesło każdy z nas wybierze to pierwsze. Ja też. Zamiast komunikacji miejskiej wolimy wsiąść w wygodną, niemiecką konstrukcję motoryzacyjną choćbyśmy mieli w niej spędzić 45 minut więcej czasu w korku wracając z pracy. Nie lubimy stać, bo po 15 minutach przeskakujemy z nogi na nogę i szukamy miejscówki gdzie by tu przycupnąć chociaż na chwilę. Nawet w kościele (chyba) wszyscy stojący czekają na dzwonki żeby móc wreszcie uklęknąć i na moment zgiąć kręgosłup.
Podobnie w siedzeniu. Niby taka wygodna pozycja, a tu po 3 godzinach pracy przed komputerem gdy wreszcie zachce nam się kawy i próbujemy się podnieść z krzesła nie możemy dojść do siebie dobre kilka minut. Czy to normalne? Czy są ludzie, którzy nie mają z tym problemu? Otóż, drodzy Państwo, według mnie nie ma. Są tylko Ci, którzy wiedzą jak sobie z tym radzić.
Czym jest prawidłowa pozycja siedząca i dlaczego ciężko ją utrzymać?
Prawidłowe siedzenie to jednak ciężka praca. Wymaga ona od naszego kręgosłupa dużego wysiłku i napięcia mięśni prostowników, a jak już wspomniałem ludzie to wygodne (żeby nie napisać leniwe) stworzenia i za długotrwałą, nudną pracą nie przepadają. Krąży wiele teorii mówiących, że siedzenie bez oparcia lub siedzenie na niestabilnym podłożu (np. piłka szwedzka lub dysk równoważny) wymusza prawidłową postawę i napięcie mięśni pleców chroniące nas przed bólem kręgosłupa.
Kiedyś sam powtarzałem to pacjentom i na szczęście po części miałem rację. Niestety jest to rozwiązanie tylko na kilka/kilkanaście minut ciągłego siedzenia, a nie na 8 godzin pracy przed komputerem. Tym bardziej, że nie wyobrażam sobie dyrektora korporacji, który ma mnie ochrzanić za kolejne spóźnienie w pracy siedząc na zielonej piłce fitness.
Pewnie nie potrafiłbym zachować powagi sytuacji i wyleciałbym z pracy jeszcze tego samego dnia J Nikt z nas nie będzie w stanie usiedzieć w prawidłowej pozycji dłużej niż 30 minut bez podparcia pleców. To tak jakbyśmy chcieli utrzymać dziesięciokilogramowy ciężarek przed sobą na wyprostowanych rękach. Byłoby ciężko, prawda?
W takim razie jak chronić swój kręgosłup przed bólem skoro nasza praca polega głównie na używaniu przez nasze cztery litery krzesła i przerzucaniu papierów lub stron internetowych? Zacznijmy od tego skąd bierze się ból podczas długiego siedzenia.
Ból niedokrwienny.
Krew jest niesamowitą substancją, potrafiącą odżywiać nasze ciało. To właśnie dzięki przepływowi krwi przez włókna mięśniowe dostarczany jest do nich między innymi tlen, dzięki któremu mogą funkcjonować. Jak już wspomniałem prawidłowa pozycja siedząca bez oparcia pleców wymaga od nas ciągłego napięcia mięśnia prostownika kręgosłupa. Poprzez nieustanny skurcz mięsień ten nie otrzymuje dostatecznej ilości krwi, co skutkuje tzw. bólem niedokrwiennym, które odczuwamy jako zmęczenie.
Znów objawia się prawdziwa natura ludzkiego organizmu: nienawidzimy jednostajnej pozycji! Nasze ciało kocha ruch i w ruchu najlepiej się czuje. Co więc zrobić jeśli nie mamy tak wyrozumiałego szefa, który daje nam 5 minut przerwy od siedzenia co 30 minut pracy? Musimy odciążyć nasze mięśnie na tyle, na ile to możliwe czymś z zewnątrz. Tu możliwości jest kilka.
Dobrze dobrane krzesło.
Pierwszą, najłatwiejszą, lecz najbardziej kosztowną opcją jest dobre krzesło. Obowiązkowo musi mieć ono regulowane podparcie „wypychające” odcinek lędźwiowy (dolny) kręgosłupa do prawidłowej pozycji. Sprawa byłaby bardzo łatwa gdyby nie fakt, że te naprawdę dobre konstrukcje z regulowaną wysokością i wielkością podparcia kręgosłupa zaczynają się od 2 tysięcy złotych, a kończą na kilkunastu tysiącach.
Nie łudź się, że krzesło z Ikea za 300zł uchroni Twój kręgosłup przed bólem po 8 godzinach siedzenia. Nawet jeśli będzie ze złota nie ma takiej mocy. Tym bardziej, że dużą część czasu spędzasz również w samochodzie, w którym często fotele są po prostu beznadziejne, a wyparcia lędźwiowe nie w tym miejscu, w którym być powinny. Może w takim razie jakaś opcja bardziej ekonomiczna?
Wałek lędźwiowy.
Ten mały sprzęt jest o dziwo niesamowicie skuteczny i wygodny. Dobry wałek stworzony jest z tzw. pianki termoaktywnej, która w momencie nieużywania odkształca się do stanu pierwotnego. Z tego samego materiału zrobione są również dobre poduszki ortopedyczne. Prawidłowo dobrany wałek dostosowuje się do wielkości Twojej krzywizny kręgosłupa i pozwala stale utrzymać pozycję neutralną odciążając w ten sposób mięśnie. Banalna konstrukcja pozwala przypiąć go do siedzenia (w pracy lub w samochodzie) albo do swojego ciała.
Oryginalny wałek McKenzie, który ja osobiście używam na odległe trasy za kierownicą (nie muszę w pracy siedzieć) to koszt około 200zł, komfort długiego siedzenia nawet na zwykłym krześle nie do porównania. Minusem jest tylko fakt, że ciężko je dostać ponieważ produkowane i sprzedawane są tylko w Anglii, więc dla swoich pacjentów zawsze zamawiam je na Ebay’ u w większych ilościach.
Ćwiczenia i zmiana pozycji.
Jeśli jesteś szczęściarzem i nie musisz pracować bez przerwy w na siedząco często zmieniaj pozycje. Nie przesiaduj dłużej niż 30 minut bez przerwy i przynajmniej staraj się wypiąć pupę do przodu, co zmusi Twoje plecy do wyprostowanej pozycji. Jest to niestety opcja najtrudniejsza i najmniej komfortowa ze wszystkich wymienionych i zawsze powinna być wsparta odpowiednimi ćwiczeniami, dobranymi przez fizjoterapeutę do Twojego ustawienia kręgosłupa.
Dbaj o swój kręgosłup i uciekaj od długotrwałego siedzenia. Zainwestuj w wałek lub dobre krzesło i oszczędź sobie bólu, a mi kolejnego pacjenta kręgosłupowego. I tak mam ich już o wiele za dużo.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Forum korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były
zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Kopiowanie materiałów bez zgody administracji zabronione. Administracja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi użytkowników oraz materiały przez nich przesłane.
Witryna ma charakter informacyjny. Administracja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody spowodowane wykorzystaniem przez użytkownika informacji zawartych na forum.
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 12