Chciałbym zapytać wszystkich masażystów, dlaczego wybrali masaż.
Pytanie zadaję ponieważ trafiła do mojego gabinetu bardzo miła kobieta poszukująca pracy. Po rozmowie nabrałem pewności że byłaby bardzo dobrym pracownikiem i naprawdę chciałem ją zatrudnić, ale....
Pani była technikiem masażu, oprócz tego miała jakieś tam kursiki, ale w gabinecie gdzie pracuje mogłaby wykonywać tylko masaż. Co prawda wspominała że mogłaby "podłączać prądy" ale taka zabawa raczej nie wchodzi w grę.
Wytłumaczcie mi Państwo dlaczego zamiast na fizjoterapię po której można wykonywać wszystkie zabiegi fizjo i wszystkie rodzaje masażu, wybraliście Państwo masaż po którym możecie Państwo masować.
Pytam zupełnie poważnie i nie chcę nikogo obrazić. Jeśli ktoś się tak poczuł to nie taka jest moja intencja.
Linki sponsorowane
massagewarsaw leki przeciw pasozytom grzybom sprzedam apteka
Pomógł: 15 razy Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 7180 Skąd: bangkok warszawa
Wysłany: 2011-11-15, 01:09 kurs masaz tajski
trzeba bylo pytac te "mila kobiete". Nie kazdy chce/moze zostac fizjo, tak samo, jak ty nie zostales pracownikiem naukowym na uczelni, z tytulem docenta czy profesora czy nie wziales pod uwage zostania np ortopeda.
przypuszczam, ze miala wiecej godzin masazu, niz ty na fizjo, pewnie tez je lepiej robi, niz ty.
zamiast ona wykraczac poza swoje kompetencje, niech sie zajmie u ciebie masazem, a ty pradami i pozostalymi, prosty podzial rol i obowiazkow.
jesli jest ona dobra, to jak nie u ciebie, to znajdzie prace w jakims innym gabinecie fizjo.
"zamiast ona wykraczac poza swoje kompetencje, niech sie zajmie u ciebie masazem, a ty pradami i pozostalymi, prosty podzial rol i obowiazkow."
Tu jest właśnie problem. Zatrudniając masażystę nie mogę zostawić go samego w gabinecie
"przypuszczam, ze miala wiecej godzin masazu, niz ty na fizjo, pewnie tez je lepiej robi, niz ty. "
Tego że miała więcej godzin masażu w studium to pewne, ale prawdą też jest iż masażyści mają trochę mniej godzin anatomii, fizjologii i patologii. Czy robi masaż lepiej niż ja ?
Nie wiem. Ja na masaż patrzę trochę inaczej, dla mnie masaż nie jest tylko zabiegiem sam w sobie ale część, która po połączeniu z fizykoterapią i kinezyterapią potrafi zdziałać cuda.
Miałem okazję skonfrontować masaż w wykonaniu fizjoterapetów i masażystów, jednoznacznie na korzyść tych drugich. Sam fizjoterapeuta stwierdził, że masaż idzie mu tak sobie. Oczywiście to nie dot. wszystkich.
Z racji uprawnień i możliwości fizjoterapeuci jednak mają większe szanse znaleźć pracę (zwłaszcza w służbie zdrowia). No bo po co fundusz ma placić dwóm osobom za coś, co zrobiła by jedna.
Paradoksalnie spotkałem się z opiniami właśnie w przychodniach i szpitalach, że masażyści robią lepsze masaże, co lepiej owocuje i ułatwia pracę właśnie poprzez podział obowiązków.
Zdecydowanie najlepszym wariantem jest masażysta ze zrobioną fizjo.
Apropos łączenia zabiegów, jest to napewno najlepsza forma, jednak nie wyklucza to wcale wspópracy fizjoterapeuty z masażystą. Kwestia zgrania.
A jeśli chodzi o pytanie główne... Kiedy podejmowałem decyzję o masażu, nie analizowałem tego, wystarczyło, że to lubię
Miałem okazję skonfrontować masaż w wykonaniu fizjoterapetów i masażystów, jednoznacznie na korzyść tych drugich. Sam fizjoterapeuta stwierdził, że masaż idzie mu tak sobie. Oczywiście to nie dot. wszystkich.
______________________________________________________
JA TEŻ TAK MAM! ♥♥♥♥♥
P. S. Nie mam jeszcze wypośrodkowanych metod........ szukam.
Witam jestem wlasnie na 3 semestrze w szkole policealnej w zaodzie masazysta wybralma to bo lubie i wiem ze moge komus pomoc. Niedawno skonczylam praktyki 342 godziny zegarowe i barzdzo czesto w przychodni robilam wszystko od cwiczen po prady i wlaczanie pola czy ultra nie widzial z tym wiekszego problemu opiekun praktyk rowniz a w momencie ktorym po 19 masazach dziennie przysedl kryzys pomagali mi robili masaz a ja szlam na ich stanowisko:)
Co do umiejetnosci czesto studenci z fizjoterapi ida dodatkowo do szkoly na masaz bo twierdzo ez za mala umieja i chcieli by sie doksztalcac w tym kierunku
wydaje się że niekiedy ktoś kto zabiera się za masaż nie jest do końca do niego przekonany i czasami taka szkoła policealna czy coś w tym stylu jest przedsionkiem do fizjoterapii.
Osobiście kiedy rozpoczynałem szkołę byłem zafascynowany masażem, ale potem przestało mi się podobać, nie zdałem egzaminu zawodowego, wyjechałem zagranice i dostałem takiego kopniaka iż wróciłem do masażu:)
w tym roku zdałem egzamin, kupiłem stół do masażu, zrobiłem kurs bańką chińską i gorącymi kamieniami i powoli woli staram się nabierać wprawy, ale to tylko we własnym zakresie gdyż ciężko o sam staż nie mówiąc już o pracy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Forum korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były
zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Kopiowanie materiałów bez zgody administracji zabronione. Administracja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi użytkowników oraz materiały przez nich przesłane.
Witryna ma charakter informacyjny. Administracja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody spowodowane wykorzystaniem przez użytkownika informacji zawartych na forum.
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 13