Bóle nadgarstków to druga po kłopotach z kręgosłupem przyczyna, z powodu której pracownicy biurowi lądują w gabinetach fizjoterapii. Podpowiemy ci, jak uniknąć takiej wizyty!
Dzisiaj pracownik umysłowy rusza nie tylko głową, ale też dłońmi, którymi przez cały dzień przebiega po klawiaturze komputera. O to, co zrobić, by te przebieżki nie skończyły się kontuzją nadgarstków, zapytaliśmy fizjoterapeutę Piotra Turskiego.
Tajny szpieg w krainie klawiatur
Twój biurowy komputer stacjonarny jest ustawiony zgodnie z wszelkimi zasadami ergonomii (środek ekranu na linii wzroku, lampka z lewej strony itd.)? Brawo. Ale najlepsze ustawienie nie pomoże, jeśli pracujesz jak tajny szpieg, na klawiaturze znajdującej się w nisko umieszczonej, wysuwanej szufladzie. To prawdziwy zabójca twoich nadgarstków!
– Gdy używasz takiej klawiatury, przez wiele godzin piszesz, mając „zadarte” do góry nadgarstki i zgięte palce. Ta kombinacja powoduje przeciążenia w obrębie ścięgien po dłoniowej stronie ręki – tłumaczy Piotr Turski. – Problem w tym, że wszystkie ścięgna w dłoni mieszczą się w wąskim przesmyku nadgarstka. Ich nadmierne obciążanie sprawia, że ulegają stanowi zapalnemu, który wywołuje podrażnienia.
Początkowo możesz odczuwać je jako poczucie dyskomfortu pojawiające się podczas pisania na klawiaturze. Z czasem dyskomfort towarzyszy ci coraz dłużej, nawet gdy już dawno opuściłeś biuro. Aż w końcu ból pojawia się przy każdej czynności wymagającej zaciskania pięści.
– Rozwiązaniem problemu jest ustawienie klawiatury umożliwiające swobodne oparcie nadgarstków o blat biurka – radzi fizjoterapeuta. – A także robienie przerw w pracy na komputerze. Co godzinę powinniśmy wykonać kilka prostych ćwiczeń, które rozluźnią mięśnie i ścięgna dłoni.
Wypróbuj następujące ćwiczenia: krążenia nadgarstków, jak najszersze „rozczapierzanie” palców, a potem ich prostowanie. Można wykonywać to w powietrzu, ale lepiej z dłońmi leżącymi na biurku. Podobnie jak kolejne ćwiczenie: połóż na blacie dłoń z wyprostowanymi palcami, a potem unoś jak najwyżej i opuszczaj palec po palcu. Wystarczy pięć powtórzeń co godzinę, by rozruszać mięśnie i ścięgna.
W cieśninie nadgarstka
Innym problemem nękającym całe korporacyjne populacje jest cieśń kanału nadgarstka. To bardzo częsta przypadłość osób po 40. roku życia.
W przypadku cieśni do zmian i stanu zapalnego, o którym mówiliśmy wcześniej, dochodzi uciśnięcie gałązek nerwowych znajdujących się tuż koło ścięgien biegnących przez nadgarstek do palców – mówi nasz specjalista. Jak to się objawia? „Drętwiejące palce w pracy, drętwiejące palce w nocy, wypadający z palców kubek rano... i chirurg” ‒ to taki medyczny żarcik opisujący objawy i rozwój tej choroby.
Na cieśń nadgarstka cierpi aż 25 proc. osób pracujących dziennie 8 godzin przy komputerze, częściej schorzenie to dotyka kobiet. Przy zaawansowanych zmianach, kiedy pojawiają się zaniki mięśniowe w dłoniach, niezbędna jest pomoc chirurga.
– By nie dopuścić do takiej konieczności, trzeba zadbać o prawidłową pozycję podczas pracy. „Cieśniowcy” zazwyczaj nie tylko źle trzymają nadgarstki, ale robią też tzw. żółwika, czyli podczas pracy przy komputerze wyciągają do przodu szyję i głowę. To zaś powoduje napięcie traktów nerwowych, które napotykając na cieśń nadgarstka, ulegają zwyrodnieniu – mówi fizjoterapeuta Piotr Turski.
Profilaktyka przede wszystkim
Gdy siadasz do komputera, pamiętaj, by twoje łokcie były oparte na oparciach krzesła lub blacie, a nie wisiały w powietrzu. Zadbaj też o podparcie nadgarstków. Jeżeli długo pracujesz na laptopie, postaw go na biurku na kilku książkach i podłącz do niego zewnętrzną klawiaturę. Jeżeli nie masz takiej możliwości, przynajmniej często kontroluj, czy nie wyciągasz zbyt szyi i głowy do przodu.
– Im bardziej napinasz szyję, tym mocniej „ciągniesz” również za nerwy, które przechodzą także przez nadgarstek – tłumaczy nasz ekspert. – Im mocniej napięty jest nerw na całej długości, od głowy, przez szyję, do palców, tym bardziej narażony jest na mogące go uszkodzić uciski.
By zapobiec nerwowej „napince”, pamiętaj o przerwach na ćwiczenia.
– Regularnie wykonywane sprawiają, że tkanki wokół nerwów robią się bardziej elastyczne, nerwy nie są ściśnięte i mają dla siebie więcej miejsca, co im zdecydowanie służy – mówi Piotr Turski. I proponuje krótkie ćwiczenie neuromobilizacyjne: – Stań przy biurku, oprzyj dłoń na blacie i rozciągaj nadgarstek, wykonując ruch przedramienia w kierunku palców, utrzymując wyprostowany łokieć. Powoli, do granicy bólu, bez pogłębiania. Wykonaj 10 powtórzeń, za każdym razem robiąc trochę większy ruch.
Warto znać i wprowadzać w życie te proste zasady – w końcu ręce będą nam potrzebne do końca życia.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Forum korzysta z plików cookies. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były
zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Kopiowanie materiałów bez zgody administracji zabronione. Administracja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi użytkowników oraz materiały przez nich przesłane.
Witryna ma charakter informacyjny. Administracja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody spowodowane wykorzystaniem przez użytkownika informacji zawartych na forum.
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 13