[administrator]

Przyczyna? Permanentny brak ruchu. – Jesteśmy społeczeństwem prowadzącym siedzący tryb życia. Natura przystosowała nasze organizmy do zmiennego ruchu i wysiłku. Tryb, jaki prowadzimy obecnie, skutkuje degeneracją mobilności naszego ciała – mówi lek. med. Bogdan Bakalarek z Warszawy.

Od sztang czy rowerków stacjonarnych dużo popularniejszymi rekwizytami w domu przeciętnego Polaka są telewizor, wieża Hi-Fi, a zwłaszcza komputer. Choć nie można mówić o braku mody na sport, ciężko też upierać się, że ona istnieje. Wielu ludzi bowiem wciąż prowadzi „osiadły” tryb życia, pozbawiony aktywności fizycznej. Skutki? Boleć zaczyna nawet to, co jest zdrowe. Zwłaszcza kręgosłup.

Przesadzać nie można nigdy w żadną stronę. Ci, którzy decydują się biernie spędzać swój czas, muszą liczyć się z konsekwencjami. - Niezwykle ważne dla naszego dobrego samopoczucia jest zapewnienie organizmowi codziennego ruchu. W mentalności wielu ludzi ruch polegający na przejściu z samochodu do sklepu jest dostatecznym wysiłkiem dla ciała, ale to błędne myślenie. Nawet zdrowy kręgosłup potrafi boleć – mówi dr Bogdan Bakalarek z Warszawy, ortopeda.

O tym, jak ważne jest dbanie o prawidłową postawę oraz umacnianie mięśni zwykle się zapomina. A kręgosłup stanowi przecież część szkieletu będącą podstawą całego ciała. Bez jego prawidłowego funkcjonowania nie można czuć się komfortowo, nie można też w sposób bezbolesny uprawiać sportu. Kręgosłup to mechanizm współistnienia od 33 do 34 kręgów – uszkodzenie choćby jednego z nich może prowadzić do przykrych dolegliwości.

Obok tych, którzy prowadzą pasywny tryb życia, są i tacy, którzy chcąc zadbać o formę i kondycję, pozwalają sobie na zbyt wiele. W kontekście kręgosłupa zwłaszcza dotyczy to tych, dla których siłownia stała się drugim domem. - Dynamiczne obciążenia w kręgosłupie lędźwiowym dochodzą przy dźwiganiu sztang do kilkuset kilogramów na centymetr kwadratowy. Powtarzające się nadmierne przeciążenia prowadzą w końcu do przekroczenia wytrzymałości elementów kręgosłupa. Wyraźnie częściej niż w całej populacji występuje u ciężarowców tzw. kręgozmyk. Po latach rozwija się zwyrodnienie kręgosłupa jako wyraz powtarzających się przeciążeń. Wskutek przekroczenia wytrzymałości dysku może dochodzić też do ostrych dyskopatii – tłumaczy dr Bakalarek.

Czym jest dyskopatia? - To utrata wody z jądra miażdżystego dysku, która prowadzi do jego zwyrodnienia i rozszerzenia procesu zwyrodnieniowego na pozostałe elementy kręgosłupa (stawy). Do powstania przepukliny dochodzi dość łatwo wskutek wcześniejszego osłabienia pierścienia dysku. Istnieje też dyskopatia powstała poprzez przekroczenia mechanicznej wytrzymałości zdrowego pierścienia dysku. Przed pojawieniem się przepukliny dyskowej nie jesteśmy w stanie w pełni się zabezpieczyć. Ale możemy temu zapobiegać lub choćby zmniejszać stopień nasilenia dolegliwości bólowych związanych ze zwyrodnieniem kręgosłupa. Niezwykle ważnym elementem jest regularne uprawianie sportu rekreacyjnego. Sportu zapewniającego zmienny ruch dla kręgosłupa bez skrajnych przeciążeń. Trzeba pamiętać, że wprowadzanie kolejnych ćwiczeń musi następować stopniowo, aby bezproblemowo przyzwyczaić organizm do wysiłku – kończy dr Bakalarek.

Ból jest naturalnym następstwem fizycznych obciążeń. Aby go uniknąć, można wybrać jedną z najbardziej „liberalnych” form aktywności, jaką jest basen, odwiecznie uważany za „najzdrowszy” dla organizmu. – To na basenie mięśnie pracują w odciążeniu, jakie zapewnia woda, a przy normalnym pływaniu kręgosłup należycie się rusza. Niestety wskutek spadku po czasach PRL w Polsce większość ludzi nie potrafi pływać. Dla nich alternatywą jest np. aerobik wodny lub klasyczny aerobik. Genetycznie nasz organizm jest przystosowany do zmienności ruchu i wysiłku. Lepiej będziemy się czuć stosując do tej zasady – mówi ortopeda.

Źródło: mojakontuzja.pl/rehabilituj/nawet-zdrowy-kregoslup-potrafi-bolec/