[Cotca]

Witajcie. Moja koleżanka miała liposukcję brzucha oraz "boczków". Chirurg polecił jej poddać się masażom (drenaż limfatyczny), ilość zabiegów określił na 7 do 10, po dwa w tygodniu. Masażysta którego wybrała się kumpela zrobił jej kilka masaży przed operacją, ale po już kilkanaście, chodzi do niego niemal codziennie- facet twierdzi, że tak trzeba. Nabrałyśmy wątpliwości czy aby nie chce z niej tylko zedrzeć kasy, bo żaden chirurg ani inny masażysta nie zaleca aż takiej ilości masaży (gość już zrobił jej rozpiskę na kolejnych kilka, w sumie 22, a potem ma chodzić jeszcze dwa razy w tygodniu). Negatywne wrażenie potęguje fakt, że gość wypalił do koleżanki, że jak kobieta ma za dużo kasy, to jej się w głowie przewraca i lepiej ćwiczyć, niż robić sobie odsysanie- stąd wniosek, że może ma ją za rozkapryszoną, bogatą małolatę (niesłusznie, na zabieg składała wiele lat i wzięła kredyt), od której można łatwo wyrwać trochę pieniędzy. Chirurg powiedział, że nie zamierza podważać zdania tego pana, ale innym jego pacjentkom ich masażyści robili najwyżej 10 zabiegów. Co o tym myślicie? Prosimy o radę.

[Adam P]

drenaz to nie klasyk mozna go robic nawet codziennie bez zadnych przerw z tego co pamietam

[Cotca]

Można, nie można- ale czy trzeba?

[massagewarsaw]

drenaz nie jest potrzebny przed liposukcja - wiec to stawia masazyste pod znakiem zapytania.

w zaleznosci od kondycji, drenaz jest potrzebny nawet codziennie - im szybciej po zagojeniu ran i ustapieniu nadwrazliwosci na dotyk, tym lepiej.

niektore szpitale oferuja kilka drenazy w ramach rekonwalescencji po operacji, w innym przypadku pacjent placi sam. Z reguly 5-10 zabiegow wystarcza - wszystko zalezy na ile pacjent moze sobie pozwolic finansowo i powinien zaplanowac ten wydatek przed operacja.

[Bodyworker]