Forum.e-Masaz.pl

Witam serdecznie.

Na forum jestem nowym użytkownikiem, więc jeśli na zadane pytanie były już wcześniej prowadzone dyskusje proszę o link.

Pytanie dotyczy masażu połączonego z bioenergoterapią, a brzmi następująco.

Czy są naukowo udokumentowane metody łączenia obu technik, oraz czy bioenergoterapia może być traktowana jako naukowo udowodniony sposób oddziaływania na pacjenta.

Poniżej zamieszczam krótki tekst o masażu tybetańskim.


Sztuka masażu tybetańskiego ma bardzo długą, bo liczącą sobie aż 5 tysięcy lat tradycję. Jest połączeniem klasycznego masażu leczniczego, refleksoterapii czyli uciskania odpowiednich punktów na stopach oraz bioterapii. Zabieg polega bowiem na skupianiu energii za pomocą dłoni na określonych punktach ciała. Choć jest niemal bezdotykowy, działa bardzo silnie.

poniewaz bioenergoterapia dla wielu jest dyskusyjna, to moze najlepiej nie laczyc jej z masazem - przynajmniej wtedy wiadomo co dziala, a co nie.

jesli masaz tybetanski jest niemal bezdotykowy, to ma sie nijak do masazu leczniczego i refleksoterapii.

Poniekąd jest to kwestia przekonan lub osobistych doświadczen,ale ja w to po prostu nie wierze. Nie istnieje dla mnie masaż bezdotykowy,a Ci którzy stosują masaż tybetański robią tylko biznes i nic więcej.