Walka z gronkowcem złocistym
: 2019-08-26, 12:19
Szukam osób borykających się tak samo jak ja z tym paskudztwem.
Najprawdopodobniej w marcu zeszłego roku w szpitalu zostałam zarażona gronkowcem złocistym. Miałam go początkowo w prawym uchu. Leczyłam się dwoma antybiotykami (zgodnymi z wymazem), w czerwcu wszystko wróciło do normy, żadnych problemów. Było dobrze parę miesięcy. Od grudnia znowu problem, zakażone zostało także ucho lewe. Kolejne antybiotyki. Wizyta kontrolna okey, wygojona błona, żadnej ropy. Po ok. 2 tygodnia (obecnie) objawy wróciły. Nie wyobrażam sobie kolejnych antybiotyków. To już będą szóste!
Pytanie czy ktoś miał problem z gronkowcem i w jakiś cudowny sposób go wyleczył?
Najprawdopodobniej w marcu zeszłego roku w szpitalu zostałam zarażona gronkowcem złocistym. Miałam go początkowo w prawym uchu. Leczyłam się dwoma antybiotykami (zgodnymi z wymazem), w czerwcu wszystko wróciło do normy, żadnych problemów. Było dobrze parę miesięcy. Od grudnia znowu problem, zakażone zostało także ucho lewe. Kolejne antybiotyki. Wizyta kontrolna okey, wygojona błona, żadnej ropy. Po ok. 2 tygodnia (obecnie) objawy wróciły. Nie wyobrażam sobie kolejnych antybiotyków. To już będą szóste!
Pytanie czy ktoś miał problem z gronkowcem i w jakiś cudowny sposób go wyleczył?