Forum.e-Masaz.pl

Witam wszystkich. Jestem tu nowy, i oto mój pierwszy post
Mam pytanie do Was, jako do specjalistów.

Ostatnio dowiedziałem się, że w nadgarsku jest punkt odpowiedzialny za rozładowanie stresu, napięcie. Czy moglibyście rozwinąć co nieco ten temat?

Z góry dziękuje za wszelkie informacje
Jedyne co moge zaoferować w podziękowaniu to pomoc w dziedzinie grafiki komputerowej

Pozdrawiam
~Geralt

Witamy swierzaka:P
Powiem Tobie ze nie wiem gdzie jest dokladnie ten punkt... Wiem ze takowy jest na kapturach i fajnie dziala ale nadgarstek....
Poczekamy moze ktos bardziej poinformowany sie wypowie:)

Temat przeniosłem do działu ogólnego, masaż

Oraz zapraszam też tutaj: http://forum.e-masaz.pl/viewtopic.php?t=6 kultura musi być jak wszyscy to wszyscy

Witaj Gerlacie:)

A więc jeśli chodzi o ten punkt to on się znajduje po stronie dłoniowej nadgarstka, w połowie jego szerokości, bliżej już samej dłoni. Jest to 7 punkt meridianu serca C7. Idąc proksymalnie od tego punktu w linii prostej, napotkamy na kolejne punkty tego meridianu które mają również podobne działanie. MAm tu na myśli punkty od C7 do C4. Znajdują się one w bardzo bliskiej odległości od siebie. Możemy zastosować akupresurę tylko wybiurczo na C7 bądź zadziałać na wszystkie wymienione punkty w tej okolicy. MAm nadzieję że pomogłem.
Pozdraiwam

Lokalizacja punktu prawidłowa, ale to jest Osierdzie 7, natomiast te punkty koło siebie znajdują się rzeczywiście na meridianie serca, tyle że przebiega on on po łokciowej stronie nadgarstka.

Witam!

Fajnie że Zbyzszek zabrał głos. Sam sprawdziłem jeszcze raz dla pewności w książce z której się uczyłem i z innymi źródłami. Niestety zobrazowanie punktów meridianowych w książce pozostawia wiele do życzenia. Żeby nikt nie popełnił mojego błędu załączam dokładne zobrazowanie punktów:)

Pzdrawiam

No to jeszcze dla porządku: osobiście jestem zdania, że po to opracowano międzynarodową nomenklaturę liczbową, żeby ją stosować, Dlatego też nigdy nie posługuję się (jak to w podręcznikach często bywa) terminologia chińską. Po prostu polskie transkrypcje chińskich znaków i nazw różnią się od siebie i potem jest zamieszanie