[massagewarsaw]

Bóle dolnego odcinka kręgosłupa są już tak powszechne, że traktuje sie to jako "normę". Plecy bolą? To dobrze, " znaczy, że żyjesz"

Wszechobecny pośpiech, stres, siedzący tryb życia to wszystko wpływa niekorzystnie na nasz układ mięśniowo-powięziowy. " Zesztywniałe" mięśnie są bardziej podatnie na urazy, są osłabione i nie chronią wystarczająco mocno naszego kręgosłupa.

Szukając rozwiązania tego problemu wśród lekarzy, fizjoterapeutów, trenerów personalnych itp. można natrafić na sprzeczne informacje. Jedni zachęcają do ćwiczeń na siłowni inni wręcz zakazują. Poniżej postaram się przedstawić sytuację z mojego pkt. widzenia. Ból kręgosłupa/pleców jest tematem rzeka. Przyczyn jest wiele i nie da się ich zdiagnozować na podstawie przeczytanego jednego postu, artykułu itd.

Hipotetycznie mamy Państwo Kowalskich. Pan Kowalski mam ciężką fizyczną pracę, a żona pracuje jako pracownik biurowy. Oboje mają bóle w dolnym odc. kręgosłupa. W obu przypadkach doszło do nadmiernego usztywniania mięśni, skrócenia ich i zmniejszenia wytrzymałości.

Pan Kowalski pracując ciężko fizycznie ma siłę ale jego elastyczność mięśni ma wiele do życzenia. Pani Kowalska z racji spędzania w pozycji siedzącej 8h dziennie mięśnie są osłabione i usztywnione w wyniku małej ilości ruchu. Pójście na siłownię i wykonywanie mocnego treningu siłowego w tym przypadku jest niezalecane. W pierwszej kolejności należałoby zacząć się rozciągać. Ale któż to lubi?? Czy można jakoś to ominąć? Otóż tak...

Można wykonać trening siłowy z jednoczesną poprawą elastyczności. Z pomocą przychodzi tutaj trening powięziowy.

Małżonka Pana Kowalskiego raczej będzie unikała podnoszenia ciężarów stąd propozycją może być aerobik, stretching ( stepowanie raczej bym odpuścił zwłaszcza na początku !) lub ćwiczenia na siłowni z wolnymi ciężarami. Z punktu funkcjonalności treningu zdecydowanie odradzam korzystanie z maszyn. Praca na maszynach jest jedno osiowa, izoluje mięśnie i nie zmusza do pracy układu nerwowego.

Jednym z pierwszych ćwiczeń, które bym preferował jest najzwyklejszy (prawidłowy technicznie) przysiad. Poprawne wykonanie przysiadu poprawia zakres w stawie skokowym, kolanowym, w biodrze. Wykonanie tego ćwiczenia wymaga włączenia mięśni tułowia oraz buduje nawyk poprawnego podnoszenia przedmiotów. Kolejnym ćwiczeniem jest swing z kettlem lub hantlą.

Propozycji ćwiczeń jest wiele i ustala się je w oparciu o indywidualne potrzeby. W tej sytuacji zaleca się skorzystać z pomocy trenera lub fizjoterapeuty. Wykonywanie ćwiczeń bez konsultacji może być niebezpieczne z racji braków technicznych, źle dobranych ćwiczeń (kolejność ich wykonywanie) oraz zbyt szybkiego progresu.

Reasumując uważam, że w obu przypadkach należałoby zacząć ćwiczenia funkcjonalne z masą własnego ciała i stopniowo dokładać obciążenie. O ile panowie "rwą" się do coraz większego obciążenia o tyle panie panicznie się tego boją a nie słusznie. Robienie przysiadu z 20kg obciążeniem nie spowoduje, że stanie się Pani kulturystką:) poziom testosteronu u kobiet jest zbyt niski aby doszło do tak drastycznych zmian. Więc śmiało można ćwiczyć z obciążeniem. Noszenie "10 kg torebki " jest równie ciężkie a nie powoduje transformacji w NRD-owską kulomiotkę,

Wykonywanie tylko ćwiczeń z masą własnego ciała jest również wysoko skuteczne i ma swoje plusy,

Fizjoterapia Andrzej Krajnik

[bonka]

Ja 3 lata myślałam, ba byłam pewna że robię wszystko technicznie dobrze. Teraz mam trenera personalnego z pojęciem i pasja i zaczynam od podstaw bez obciążenia. Tak, że postaraj się zasięgnąć opinii specjalisty.

W przypadku bóli na ćwiczeniach dobrze jest zastanowić się nad swoją techniką.

W przypadku gdy ból jest naprawsdę duży, można wypróbowac plastry przeciwbólowe:
https://www.aptekagalen.pl/plastry-przeciwbolowe

Dostępne sa w aptekach.