Anatomia jak Wy sobie z tym poradziliście?
: 2013-07-07, 16:39
Hej
na początku chciałam przeprosić jeśli temat jest w złym miejscu, ale nie wiedziałam gdzie go zamieścić...
piszę tutaj, ponieważ jestem początkującą masażystką (dopiero pierwszy semestr mam za sobą, ale już czuję, że jest to tym, czym chcę się zajmować w przyszłości). jednak mam wielki problem z anatomią i zagadnieniami klinicznymi. o tyle o ile z resztą przedmiotów nie mam żadnych problemów, tak te 2 nie dają mi spać po nocach.
ślęczę godzinami nad książkami i próbuję zapamiętać wszystkie przyczepy mięśni i nic mi nie wychodzi. jak już jednego dnia wydaje mi się, że się nauczyłam to przy powtórce następnego dnia okazuje się, że jednak nie. wszystko cały czas mi się myli, a walczę z tym od dłuższego czasu i pomału zaczyna mnie to już przygnębiać...
jak Wy sobie z tym poradziliście? i jak jest z przyczepami więzadeł i stawów? też muszę je wszystkie znać, czy wystarczy jak będę wiedziała w którym miejscu się znajdują? z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam
na początku chciałam przeprosić jeśli temat jest w złym miejscu, ale nie wiedziałam gdzie go zamieścić...
piszę tutaj, ponieważ jestem początkującą masażystką (dopiero pierwszy semestr mam za sobą, ale już czuję, że jest to tym, czym chcę się zajmować w przyszłości). jednak mam wielki problem z anatomią i zagadnieniami klinicznymi. o tyle o ile z resztą przedmiotów nie mam żadnych problemów, tak te 2 nie dają mi spać po nocach.
ślęczę godzinami nad książkami i próbuję zapamiętać wszystkie przyczepy mięśni i nic mi nie wychodzi. jak już jednego dnia wydaje mi się, że się nauczyłam to przy powtórce następnego dnia okazuje się, że jednak nie. wszystko cały czas mi się myli, a walczę z tym od dłuższego czasu i pomału zaczyna mnie to już przygnębiać...
jak Wy sobie z tym poradziliście? i jak jest z przyczepami więzadeł i stawów? też muszę je wszystkie znać, czy wystarczy jak będę wiedziała w którym miejscu się znajdują? z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam