Forum.e-Masaz.pl

Masaż wywiera wpływ nie tyle na część masowaną, ale pośrednio również i na cały organizm. Odpowiedź na powyższe pytanie jest jednoznaczna – tak, masaż może zaszkodzić.Często moi klienci/pacjenci zadają pytanie - czy wolno masować kobietę podczas okresu? Niektórzy mawiają – to nie ma znaczenia, kobieta i tak przechodzi miesiączkę co miesiąc i nie jest to choroba, więc nie zaszkodzi. Jednak, jeżeli przyjrzymy się bliżej, zauważymy, że pod wpływem masażu wydzielą się substancje takie jak histamina, która rozszerza naczynia krwionośne, a ta z kolei będzie drażnić nadnercza i stymulować je do produkcji adrenaliny, która podniesie ciśnienie poprzez skurcz naczyń. Tego typu zjawiska są niekorzystne podczas miesiączki, gdyż poprzez masaż możemy spowodować, że zwykłe krwawienia przerodzą się w obfite i długotrwałe miesiączki.

To tylko fragmenty artykułu. Tutaj cały artykuł pt: Czy masaż może zaszkodzić?

Autor: Piotr Kostrzębski
Źródło: fizjoartis.pl

jesli chodzi o miesiaczke, to sa kobiety, ktore wlasnie w jej czasie potrzebuja i chca masazu, bo je uspokaja, daje przyjemnosc i komfort. Nie musi to byc masaz calego ciala i nie musi byc dlugi, moze wystarczyc masaz glowy, twarzy, barkow i moze trwac tylko 10-20 minut.

sa tez klientki majace masaz systematycznie, co tydzien, niezaleznie od miesiaczki, a raczej w zaleznosci od wolnego czasu. Oczywiscie, cialo jest wtedy bardziej wrazliwe na dotyk, dlatego zabieg powinien byc slabszy, z wyczuciem.

mozliwe, ze u kogos, kto nigdy nie mial masazu, robienie go w czasie miesiaczki moze nie byc najlepszym pomyslem, ale po jakims czasie organizm przyzwyczaja sie i niepozadany efek bedzie slabszy, tj nie nasili krwawienia.

w czasie miesiaczki moze wystapic bol i napiecie powlok brzusznych, umiejetny masaz, np uciskowy, raczej niz rozgrzewajacy, moze pomoc - rozluzni miesnie, usprawni perystaltyke.

Wiele kobiet w tym czasie stosuje samomasaz brzucha, wiec jesli to im pomaga, to rownie dobrze pomoze nasz masaz.

massagewarsaw pisze:jesli chodzi o miesiaczke, to sa kobiety, ktore wlasnie w jej czasie potrzebuja i chca masazu, bo je uspokaja, daje przyjemnosc i komfort. Nie musi to byc masaz calego ciala i nie musi byc dlugi, moze wystarczyc masaz glowy, twarzy, barkow i moze trwac tylko 10-20 minut.

sa tez klientki majace masaz systematycznie, co tydzien, niezaleznie od miesiaczki, a raczej w zaleznosci od wolnego czasu. Oczywiscie, cialo jest wtedy bardziej wrazliwe na dotyk, dlatego zabieg powinien byc slabszy, z wyczuciem.

mozliwe, ze u kogos, kto nigdy nie mial masazu, robienie go w czasie miesiaczki moze nie byc najlepszym pomyslem, ale po jakims czasie organizm przyzwyczaja sie i niepozadany efek bedzie slabszy, tj nie nasili krwawienia.

w czasie miesiaczki moze wystapic bol i napiecie powlok brzusznych, umiejetny masaz, np uciskowy, raczej niz rozgrzewajacy, moze pomoc - rozluzni miesnie, usprawni perystaltyke.

Wiele kobiet w tym czasie stosuje samomasaz brzucha, wiec jesli to im pomaga, to rownie dobrze pomoze nasz masaz.

Zgadzam się absolutnie, w artykule powyżej podałem przykład złego wykorzystania masażu klasycznego w trakcie miesiączki. Ja sam wielokrotnie wykoywałem terapię u pacjentek z bolącą miesiączką i efekty były zadaowalajace ale jeden ten co napisałeś- by nie działać pobudzająco na powłoki brzuszne. Absolutnie się zgadzam miesiączka jest przeciwwskazaniem względnym.

Piotrek Medic pisze:Zgadzam się absolutnie, w artykule powyżej podałem przykład złego wykorzystania masażu klasycznego w trakcie miesiączki. Ja sam wielokrotnie wykoywałem terapię u pacjentek z bolącą miesiączką i efekty były zadaowalajace ale jeden ten co napisałeś- by nie działać pobudzająco na powłoki brzuszne. Absolutnie się zgadzam miesiączka jest przeciwwskazaniem względnym.

mam wrazenie, ze sobie zaprzeczyles, bo w artykule nic nie bylo o "zlym wykonaniu", po prostu bylo "nie rob, bo zaszkodzisz". Masaz uciskowy, ktory wspomnialem, jest czescia masazu klasycznego, choc jest rzadziej stosowany, niz masaz z uzyciem olejku, do rozgrzania tkanek.

jesli chodzi o "przeciwskazanie wzgledne", to rowniez nie moge sie zgodzic (tak, jak nie zgodzilem sie, ze miesiaczka jest przeciwskazaniem bezwzglednym).

Po prostu trzeba wiedziec, co mozna robic, a czego nie, zeby nie zaszkodzic. Zreszta podobnie jak z bolem miesni, np z powodu przeciazenia - masaz nie jest przeciwskazaniem wzglednym, ale niepoprawnie wykonany tylko zaszkodzi, zamiast pomoc.

Tak samo w czasie ciazy czy w jednostkach medycznych uwazanych powszechnie za bezwgledne przeciwskazanie (te przeciwskazania sa rozne, w zaleznosci od nauczyciela, ksiazki, szkoly/uczelni, stylu masazu, kraju etc - czasami sobie przeciwstawne, tj jeden twierdzi ze bezwzgledne, inny, ze wzgledne a inny, ze zalecane, jak np w przypadku raka, chorob umyslowych). Zmieniaja sie tez one w czasie, wraz z postepem medycyny i badan.

nie chce podwazac tych nakazow/zakazow, powinno sie je znac, brac pod uwage i wykonac zabieg, nawet opuszkiem malego palca, z uciskiem kilku gram (istnieja takie terapie, sztuka polega na ich poznaniu)

masz rację, za ogólnikowo to potraktowałem- zamierzam poprawić, artykuł już jest dość stary.

Pozdrawiam

Na prośbę autora temat zamykam do poprawienia artykułu.