Forum.e-Masaz.pl

Witam wszystkich serdecznie Jesteście inteligentni, dlatego liczę na rzeczową poradę. Szkic problemu polega na tym, że w tym roku znowu nie dostanę się na studia (medyczne). Nudy w domu, dlatego postanowiłem zdobyć zawód. Jestem zarejestrowany w UP jako bezrobotny, więc należy mi się kurs (1 w ciągu roku) aby podnieść kwalifikacje. Jest powódź, dlatego kurs, może być albo i nie być.
1.
Jeżeli się uda to jaki kurs masażu?

Kolejnym krokiem to wybór bezpłatnego (na płatne mnie chyba nie będzie stać )studium w Warszawie bo tam mam brata to może bd z nim mieszkał. (Aktualnie mieszkam w Sandomierzu)

2.
Czy mógłbym od was uzyskać wybór fajnej uczelni w Warszawie?

Wiem, że od tego jest google, ale tam wyczytam to co oni chcą abym wiedział, a nie realia.
Możliwe, że za rok dostanę się na te studia medyczne (jak Bóg da) dlatego chciałem zapytać, czy dzięki wakacyjnemu kursowi po zaliczeniu programu kursu, mógłbym zrealizować takie studium 2 letnie w 1 rok przy indywidualnym trybie nauczania i zaliczania egzaminów? Miałbym już podstawy, poświadczone papierkiem z kursu. Prosiłbym o odp. do 1 pyt. adekwatną, z tym co piszę. Uczelnia nie musi być najlepsza. Chodzi, aby prowadzący byli jak ludzie, z którymi można się dogadać.

Prosiłbym o konkretną odpowiedź (bez robienia sobie jaj) bo liczy się dla mnie czas i fakty.
Na marginesie chciałbym zapytać, czy ktoś z uprawnieniami masażysty organizował akcje charytatywne. Znam chłopaka co stracił obie nogi, potrzebne protezy. Jak wiemy, ceny nie są małe. Pytam bo z nauką, wiążę tego typu sprawy. Przecież trzeba sobie pomagać. Mając pewną wiedzę i papier, można aktywnie zacząć. Ale tego typu pomysły to już na priv. Tutaj proszę o odpowiedz na powyższe pytania. Dzięki i pozdrawiam

idz na rok do technikum, a jesli za rok ponownie nie uda sie na am, to go dokonczysz w kolejnym roku.

kursy z up maja ograniczenie okolo 1k zl, wiec bedzie to raczej krotki kurs, max 150h, a to jest niewiele nauki jak na caly rok i nie daje ci zawodu.

Dzięki, massagewarsaw ale to już wiem.

Pytania dotyczyły konkretnych adresów sprawdzonych placówek przez forumowiczów np w Warszawie, oraz możliwość realizacji 2 letniego technikum w np 1 rok, opierając się na np zaliczonym kursie wakacyjnym ( że odbyłem i zaliczyłem ten zakres programowy, bo wydaję mi się, że wiedza jest jedna) a pozaliczałbym w technikum to czego nie dali mi na kursie - czyli całą resztę. Domyślam się, że to będzie wyłącznie dobra wola prowadzących zajęcia w technikum.

Prosiłbym o nie odsyłanie mnie na inne tematy bo nie potrzebuję ogólnych informacji, a moje pytania są dość sprecyzowane

dobrze wiedziec, ze juz wiele wiesz.

zadne technikum nie zaliczy ci zadnych zajec z jakiegokolwiek kursu, co najwyzej przerobiony kurs (raczej nie wakacyjny, tylko pol lub roczny - kilkaset godzin) pomoze ci szybciej przyswoic material technikum.

jesli nie jestes geniuszem (problem z tegoroczna uczelnia na to nie wskazuje), to nie masz szans na tryb indywidualny.

nigdzie cie nie odsylam, bo to, co ci napisalem, jest wyczerpujace. A nazwe konkrtetnej szkoly to moze jakis warszawiak ci podrzuci (albo i nie)

Geniuszem, nie jestem. Raczej taki szarak, jak przeciętni z długim, pyskatym jezykiem. Tylko tyle mogę powiedzieć odnośnie mojej kariery w liceum i jej późniejszych skutków. Powracam co głównego wątku. Cenię każde słuszne uwagi