Forum.e-Masaz.pl

jako przyszly fizjo wiesz, jakie techniki masazu sa zwiazane z twoim wyksztalceniem i probuj rozwijac swoje umiejetnosci w tym kierunku. Prawdopodobnie z terapia manualna bedziesz musial poczekac troche.

Jakkolwiek, sa fizjo, ktorzy uczas sie masazu klasycznego i pochodnych, bo sa one najbardziej popularne w gabinetach prywatnych. Wydaje mi sie, ze marnuja swoje zdolnosci, choc to jest ich indywidualny wybor.

jest duzo szkolen lomi lomi (wpusc w google te nazwe, raczej niz nomi nomi), troche ajurwedy, a tybetanskiego niewiele. W wyborze kieruj sie nosem - kurs od hawajczyka, hindusa czy tybetanczyka, to nie to samo, co kurs od miejscowego nauczyciela, ktory nauczyl sie tego na miejscu.

najdogodniej bedzie ci zachecic samorzad studencki czy kolo naukowe do zorganizowania kursu na uczelni, jest wtedy szansa na dofinansowanie.

sorka za bład dobrze myślalem a zle napisalem ;p
myśle że to co mi tu przekazałeś jest cenna informacją a i z tym masażem też jest bardzo możliwe ale zorganizowanie go będzie trudne chociaz będę się starał o to
wielkie dzięki;)

hejka! gdzie mozna zrobic w krakowie kursy masazu tylko limfatycznego, segmentarnego, sportowego??? bo nie mam ochoty uczyc sie od podstaw wszystkiego na kursach kilku stopniowych ( jestem po fizjoterapii)
pomóżcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pozdro
Domi

@ domi
czyli będziesz robiła te kursy masażu teraz ? po skończonych studiach??

[quote="domi"]hejka! gdzie mozna zrobic w krakowie kursy masazu tylko limfatycznego, segmentarnego, sportowego??? bo nie mam ochoty uczyc sie od podstaw wszystkiego na kursach kilku stopniowych ( jestem po fizjoterapii)[/quote]
stopnie w masazu sa umowne i wymyslone przez szkoly jako trick marketingowy, niz rzeczywiscie okreslajace poziom i kompetencje po ich skonczeniu.

z reguly sa 2 stopnie, ale zdarza sie w niektorych szkolach do 5 stopni. Niektore nawet twierdza, ze po 2 stopniu mozna wykonywac masaz leczniczy, a w skrajnych przypadkach absolwenci przypisuja sobie tytul technika masazysty drugiego stopnia.

ps jesli szukasz drenazu, to raczej "manulany drenaz limfatyczny" niz "masaz limfatyczny", bo wyladujesz na kilkugodzinnym kursie.

[quote="afro17"]@ domi
czyli będziesz robiła te kursy masażu teraz ? po skończonych studiach??[/quote]
fizjo czasami ida nawet na technika masazyste i rzeczywiscie robia kursy masazu, bo sa tansze niz kursy fizjo, kosztujace nierzadko dziesiatki tysiecy zlotych, a nie koniecznie bardziej skuteczne i majace wieksze wziecie u pacjentow.

nie kazdego stac na inwestycje zwracajaca sie latami, krotki kurs zwroci sie w przeciagu miesiecy.

problem w tym, ze pracodawcy nie sponsoruja kursow, a nawet nie daja na nie urlopu

Dyplom jest jedynie wizytówką szkoły, i każdy może wydawać taki dyplom. Dokumentem potwierdzającym zdobyte umiejętności jest zaświadczenie MENiS - Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu

To co pan Marcin Bansiński napisał na temat Animusz.pl jest nieprawdą. Szkoła wydaje takie same zaświadczenia jak każda inna placówka zarejestrowana w biurze edukacji.

Także prosze Pana Marcina o uważniejsze czytanie ofert danej firmy i nie zamieszczanie postów niezgodnych z prawdą.

Marcin Banasinski pisze:szkoła animusz....

zwracam uwagę na fakt:
- szkoła wystawia DYPLOMY.... a nie powinna, zgodnie z prawem nie powinna

- szkoła prowadzi kurs: KURS JAPOŃSKIEJ TERAPII MANUALNEJ
wg. Masayuki Saionji a nie może, gdyż te kursy mogą byc prowadzone JEDYNIE PRZEZ MACIEJA DŁUSKIEGO Z FIRMY ART Centrum Naturalnych Terapii... http://artmed.pl/
można sobie poczytać.... zresztą pan Kapica doskonale o tym wie.

pozdrawiam

podobnie to wczesniej napisalem (cytat ponizej, dla tych, ktorym sie nie chce wracac na piewsza strone tej dyskusji).

Nie ma co dzielic wlosa na czworo jak sie nazywa papierek - sa duzo wazniejsze problemy srodowiska masazystow i szkol masazu.

Uwazam nawet, ze nie powinno sie dawac "papierka" komus, kto chce isc na kurs tylko dla "papierka", a nie dla nauki.

Nauczyciel powinien miec prawo decydowania komu i kiedy dac certyfikat/dyplom/dokument ukonczenia. Powinien miec tez prawo wycofania dokumentu, jesli terapeuta w jakikolwiek sposob zawiodl.

Nauka masazu to wiecej, niz nauka technik.

"animusz zarejestrowany jest w kuratorium i wspolpracuje z urzedami pracy - pewnie wiedza, co robia, wystawiajac dyplomy a nie certyfikaty. Zjawisko to jest powszechne w polskich szkolach masazu, i pewnie nie ma co walczyc z wiatrakami - pracodawca czy klient wie, ile godzin bylo na kursie.
nie bylo potrzeby w tej dyskusji wyrazenia sie o animuszu, a tym bardziej yumeiho i rzucania nazwiskami."

"chodzi o nie wyobcowywanie tysiecy masazystow, wielu z nich bardzo dobrych, ktorzy konczyli animusz i setek tych, ktorzy konczyli kursy p Kapicy (zdecydowana wiekszosc z nich to juz wykwalifikowani i doswiadczeni fizjoterapeuci i rehabilitanci)."

Witam
chciałem zadać podobne pytanie do ostatniego ale zdecydowałem się zrobić jeden kurs taki typowo klsyczny i jeden typowy ściśle wiarzacy się z dalekim wschhodzem
i tak jeśli chodzi o ten pierwszy kurs to jaki zrobić najlepiej spośród tych:
- sportowy, relaksacyjny,segmentarny,leczniczy limfatyczny, czy izometryczny
a pozniej który wybrać sposród tej 2 grupy:
- Lomi Lomi, ajurwedyjski, tajski, tybetański,czy gorącymi kamieniami

masażu klasycznego nie będę robił na kursie gdyż myśle że się go naucze na licencjacie na Fizjoterapii
dzięki za odpowiedz??

1. leczniczy limfatyczny lub relaksacyjny, sportowy. Szczerze to zależy gdzie masz zamiar pracować ?

2. gorącymi kamieniami ostanio nowość

myślałem coś o salonie masażu gdzieś w prywatnym zakładzie
lub w hotelu

afro17 pisze:myślałem coś o salonie masażu gdzieś w prywatnym zakładzie
lub w hotelu

Prywatny zaklad: leczniczy, limfatyczny lub relaksacyjny, sportowy

Hotel: gorące kamienie, relaksacyjny, Lomi Lomi, ajurwedyjski, tajski, tybetański.

dziękuje:)
musze przemyśleć to jeszcze w jakiej kolejności

Witam!!
Mam 22 lata i bardzo bym chciała zrobić kursy masażu zaoczne( oczywiście na jednym się nie skończy ;])i nie wiem od czego generalnie zacząć. Gdzie są najlepsze kursy ( chodzi mi o Dolny Śląsk)
i oczywiście napawa mnie to odrobinę lękiem gdyż nie mam żadnego doświadczenia w tym kierunku i czy sobie poradzę ;/.....
Proszę o odpowiedzi....

kurs zaoczny to tyle, co uczenie sie z ksiazki + certyfikat. Jesli chcesz sie naprawde czegos nauczyc, a nie kolekcjonowac papierki, to idz na kurs wieczorowy, weekendowy czy wakacyjny.