Forum.e-Masaz.pl

Maciej ad rem pisze:

Gibi pisze:Troche cos pomotal, ale fakt ze jak bedzie prodzem to go trzeba by bylo polozyc tylem i zrobic obojczyk, brzuch i pachwiny i reszta w lezeniu przodem. Co do uciskow na udzie nie ma tego w zborowskim sa tylko uciski na podudzie i przedramieniu ale to nie problem mozna zrobic, widelki sa skoro przerabiaasz zborowskieego jest tam to na okrągło ale moze u Ciebie to ugniaatanie podluzne a slimak jest na brzuchu

Ale dlaczego obojczyk, brzuch i pachwiny ? Jaka to jednostka chorobowa ? Mamy drenaż klatki Piersiowej i drenaż Brzucha. Opracować obydwa ? A pachwina zalicza się już do drenażu Kończyny Dolnej. Czy ktoś może podać dokładne wersje zadań ? Gibi, masz kontakt do Mollystar. Napisz do niej.

Masz powyżej napisaną treść zadań. Kończyna górna i dolna. Nie ma tam nic o brzuchu czy klatce piersiowej, a skoro nie ma to ich nie robisz.

kasia00 pisze:Samej klatki nie ma z tego co wiem, dwa arkusze co do kg i dwa w kd

Czyli kończyna górna i dolna... Dowiedziałem się też, że przy opracowaniu kończyny dolnej należy przedtem opracować brzuch... Podobno - klasycznie. Trzeba sprawdzić. A skąd te obojczyki ?

Wykonujac drenaz wykonujemy także doły nadobojczykowe, po prostu taka kolejność ruchów wg metody zborowskiego

Maciej ad rem pisze:

kasia00 pisze:Samej klatki nie ma z tego co wiem, dwa arkusze co do kg i dwa w kd

Czyli kończyna górna i dolna... Dowiedziałem się też, że przy opracowaniu kończyny dolnej należy przedtem opracować brzuch... Podobno - klasycznie. Trzeba sprawdzić. A skąd te obojczyki ?

Yyyy pierwszy raz o czymś takim słyszę...nie jestem jakimś ekspertem (w końcu zdaję poprawkę ) ale śmiem twierdzić że ktoś cię wprowadza w błąd.

A doły nadobojczykowe jw. - trzeba najpierw zrobić.

aktualnie jestem przy drenazu kkd na pracowni masazu i Szanowny Pan Zborowski w metodyce wskazuje: *doły nadobojczykowe, *brzuch (głaskanie, rozcieranie-te dwie tak, z klasyka oraz uciski i przepychanie chłonki w kierunku zbiornika mleczu) *węzły pachwinowe (pionowe i poziome) poźniej reszta kkd, po zakonczeniu opracowania znow powrot do obojczykow i odwrocenie pacjenta na leżenie przodem i opracowanie tylnej strony ale jak to mowia "co kraj to obyczaj" ja z podkarpacia, a tu Adaś jest guru

Hej. Ja już po, miałam to samo co Mollystar, lewa konczyna dolna strona przednia, po raku prostaty i co tam przy wezlach pachwinowych mial robione, nie pamietam dokladnie juz.
Opracowalam obojczyki, brzuch, pachwiny, cala konczyne dolna.

Kto jeszcze nie zdawal korzystajcie rowniez z drugiego forum podawalam linka, jest tam duzo odp na Wasze pytania.

Zestawy zadan cztery dotycza tylko KKD i KKG

Lisbeth pisze:

Maciej ad rem pisze:

kasia00 pisze:Samej klatki nie ma z tego co wiem, dwa arkusze co do kg i dwa w kd

Czyli kończyna górna i dolna... Dowiedziałem się też, że przy opracowaniu kończyny dolnej należy przedtem opracować brzuch... Podobno - klasycznie. Trzeba sprawdzić. A skąd te obojczyki ?

Yyyy pierwszy raz o czymś takim słyszę...nie jestem jakimś ekspertem (w końcu zdaję poprawkę ) ale śmiem twierdzić że ktoś cię wprowadza w błąd.

A doły nadobojczykowe jw. - trzeba najpierw zrobić.

Nie:przy opracowaniu kończyny dolnej rzeczywiście należy opracować brzuch paroma technikami klasycznymi: uczyłem się według starszej wersji Zborowskiego...

Gibi pisze:Kto jeszcze nie zdawal korzystajcie rowniez z drugiego forum podawalam linka, jest tam duzo odp na Wasze pytania.

Wrzuć go jeszcze raz, jeśli możesz

Gibi pisze:Hej. Ja już po, miałam to samo co Mollystar, lewa konczyna dolna strona przednia, po raku prostaty i co tam przy wezlach pachwinowych mial robione, nie pamietam dokladnie juz.
Opracowalam obojczyki, brzuch, pachwiny, cala konczyne dolna.

Czyli były zalecenia do domu, były zadane ćwiczenia i nic co byłoby związane z mięśniami ?

k.panek pisze:aktualnie jestem przy drenazu kkd na pracowni masazu i Szanowny Pan Zborowski w metodyce wskazuje: *doły nadobojczykowe, *brzuch (głaskanie, rozcieranie-te dwie tak, z klasyka oraz uciski i przepychanie chłonki w kierunku zbiornika mleczu) *węzły pachwinowe (pionowe i poziome) poźniej reszta kkd, po zakonczeniu opracowania znow powrot do obojczykow i odwrocenie pacjenta na leżenie przodem i opracowanie tylnej strony ale jak to mowia "co kraj to obyczaj" ja z podkarpacia, a tu Adaś jest guru

Ale pacjentowi trzeba pomóc zmienić pozycję ?

Na arkuszu jest tylko do przepisania: imię i nazwisko, rozpoznanie, cel, jaki masaż i obszar i potem zalecenia dla pacjenta plus ćwiczenia

koszmar

Nie jest tak źle, drenaż jest całkiem spoko masażem. Spokojny, jest czas na myślenie i nie wymaga aż tak dużego wysiłku fizycznego od masażysty. Osobiście go lubię.