Udar mózgu
Moderatorzy: masaztajski, administrator, Truskawa, Piotrek Medic
-
rafał
a wiec tak: dziadzia ma oslabione miesnie nn zwiotczale ciezko mu ustac na nogach oraz wyprostowac konczyne dolna w stawie kolanowym. Wstaje z moja pomoca.
Zrobilem pare cwiczen, ugiecia NN w st. kol do mozliwego wyprostu, skurcze mm 4 glowego i inne. Pozniej przemasowalem NN. Chodzi z nasza pomoca...
jakie proponujecie cwiczenia?
Zrobilem pare cwiczen, ugiecia NN w st. kol do mozliwego wyprostu, skurcze mm 4 glowego i inne. Pozniej przemasowalem NN. Chodzi z nasza pomoca...
jakie proponujecie cwiczenia?
- administrator
- Site Admin
- Posty: 3134
- Rejestracja: 2008-01-27, 21:40
- Kontakt:
-
rafał
jestem laikiem i potrzebuje zasiegnac rady
Witam wszystkich forumowiczow,
wiem, ze temat jest z dosc odleglej daty, ale chyba nie ma sensu otwierac nowego o podobnej tematyce, wiec pisze tu.
Nie jestem masazystka, a bardzo chcialabym pomoc mojej babci. Tydzien temu miala wylew i lezy w szpitalu sparalizowana. Odebralo jej takze mowe. Jest w nie najlepszym stanie. Lekarze mowia, ze bedzie miala przepisanego masazyste, ale dopiero potem, jak zacznie przejawiac jakis ruch. Czy to wlasnie na tym polega, zeby lezec i czekac?
W mojej glowie sie to nie miesci. Czy ja na wlasna reke moge wykonywac jakis masaz? Czy poruszac jej cialem, tzn konczynami chociaz? Jesli tak to w jaki sposob, zeby nie zaszkodzic? Dodam, ze zauwazam malutki ruch duzego palca u stopy. Z informacji istotnych. Jest to drugi wylew babci. Pierwszy nie byl tak silny i doszla do siebie. Ten drugi byl bardzo silny. Ma podlaczona kroplowke, a pokarmy podawane rurkami przez nos. Oddycha sama. Czytalam wiele Waszych powyzszych wypowiedzi, ale terminologia fachowa nie wiele mi mowi. Bardzo prosze o rade tzw 'zrozumialym jezykiem'. Slyszalam tez, ze na tym etapie powinno sie masowac lzej konczyny dolne i silniej konczyny gorne. Czy to prawda i dlaczego wlasnie tak? Bardzo Was prosze o komentarz i porade w jaki sposob sami mozemy jej pomagac?
wiem, ze temat jest z dosc odleglej daty, ale chyba nie ma sensu otwierac nowego o podobnej tematyce, wiec pisze tu.
Nie jestem masazystka, a bardzo chcialabym pomoc mojej babci. Tydzien temu miala wylew i lezy w szpitalu sparalizowana. Odebralo jej takze mowe. Jest w nie najlepszym stanie. Lekarze mowia, ze bedzie miala przepisanego masazyste, ale dopiero potem, jak zacznie przejawiac jakis ruch. Czy to wlasnie na tym polega, zeby lezec i czekac?
- massagewarsaw
- Posty: 7180
- Rejestracja: 2008-02-05, 16:59
- Lokalizacja: bangkok warszawa
- Kontakt:
kurs masaz tajski
kasia, na tym etapie sprobuj znalesc terapeute terapii czaszkowo-krzyzowej, a najlepiej techniki bowena (z tym bedzie ciezko, bo w polsce byl tylko jeden kurs szkoleniowy). Jesli sie nie uda, to kontaktujcie sie prywatnie z fizjoterapeutami (krotkie rozmowy i konsultacje przez telefon czy w gabinecie nic nie kosztuja) i pytajcie czy i jak moga pomoc - jest wiele innych technik i niektore moga byc stosowne.
nie powinniscie zwlekac z natychmiastowa terapia, ale na razie zostawcie to zawodowcom i podpatrujcie i podpytujcie, co robia, zeby nastepnie samemu pomagac.
nie mam wyksztalcenia medycznego i nie wiem, jaka jest praktyka postepowania w polskiej sluzbie zdrowia, ale pomoc powinna byc jak najszybsza, nawet jesli babcia nie wykonuje zadnego ruchu czy nawet, gdyby nie miala swiadomosci.
terapia nie powinna polegac na masazu klasycznym, mozna sie obawiac, ze terapia szpitalnego masazysty sie do tego ograniczy. Bedzie musiala czekac w kolejce i czestosc zabiegow nie bedzie wystarczajaca.
mozliwe, ze powinniscie przeniesc babcie na oddzial udarowy (czesc neurologii)
nie powinniscie zwlekac z natychmiastowa terapia, ale na razie zostawcie to zawodowcom i podpatrujcie i podpytujcie, co robia, zeby nastepnie samemu pomagac.
nie mam wyksztalcenia medycznego i nie wiem, jaka jest praktyka postepowania w polskiej sluzbie zdrowia, ale pomoc powinna byc jak najszybsza, nawet jesli babcia nie wykonuje zadnego ruchu czy nawet, gdyby nie miala swiadomosci.
terapia nie powinna polegac na masazu klasycznym, mozna sie obawiac, ze terapia szpitalnego masazysty sie do tego ograniczy. Bedzie musiala czekac w kolejce i czestosc zabiegow nie bedzie wystarczajaca.
mozliwe, ze powinniscie przeniesc babcie na oddzial udarowy (czesc neurologii)