Masaż zaczyna się od rozmowy, klient określa co chce uzdrowić w swoim życiu lub po prostu ciele. Klient oczywiście może zdecydować, że nie chce pracować z tematem, bo interesuje go tylko relaks. Gdy klient już leży na stole odpowiednio przygotowany (czyli: bez ubrania, przykryty hawajską chustą, bądź ręcznikiem, wedle woli) rozpoczyna się masaż. Masażysta w sercu wypowiada prośbę (do Boga, Wyższego Ja, Kosmosu, Najwyższego Dobra – nazw jest wiele, wybieramy tę, która bardziej przemawia do Podświadomości) o ochronę przed wszelkimi niekorzystnymi wpływami dla siebie i dla klienta, o prowadzenie podczas masażu, tak aby wszystko przebiegło właściwie i w zgodzie z Najwyższym Dobrem, i krótką modlitwę dotyczącą tematu nad którym chce pracować klient. Po tych „modlitewnych” zabiegach masażysta przechodzi do harmonizowania aury klienta – zajmuje to od kilku do kilkunastu, a niekiedy więcej minut – wszystko zależy od indywidualnych potrzeb osoby masowanej – masażysta odbiera te potrzeby intuicyjnie. Po zabiegach energetycznych przechodzimy do energetyczno – fizycznych. Stopniowo odsłaniane są i oliwione ogrzanym olejkiem kolejne partie ciała – w efekcie osłonięte zostają tylko intymne części ciała klienta. Lomi Lomi Nui wykonuje się głównie przedramionami, momentami do pracy wkraczają całe ramiona, dłonie – siłą rzeczy również. Nie jest to masaż w którym wykorzystuje się siłę mięśni jak w przypadku masażu klasycznego – tutaj masażysta wykorzystuje nacisk swojego ciała aby dotrzeć do głębszych partii mięśni. Ruchy w Lomi są miękkie, koliste, powolne, momentami wręcz leniwe, ale w razie potrzeby szybkie i silne. Jedną z cech wyróżniających ten masaż, a czyniących go jeszcze bardziej niezwykłym jest masaż pod ciałem – nie spotkałam się z podobna praktyką w innych technikach. Jest to nie tylko ciekawostka – technika ta bardzo się przydaje gdy klient zasnął podczas masażu i nie chcemy go budzić aby położył się na plecach – wtedy można całe ciało wymasować nawet gdy osoba cały czas leży na brzuchu. Po wymasowaniu tylnych partii ciała, na nowo okrywa się ciało klienta chustą lub ręcznikiem, aby ponownie przez kilka chwil pracować w energii. Gdy już skończymy zajmować się tyłem ciała, prosimy klienta aby położył się na plecach, po czym zajmujemy się przodem ciała, w podobnej kolejności jak opisałam wcześniej. Masażowi Lomi Lomi stale towarzyszą modlitwy i wizualizacje. Ramy wykonywania zabiegu są zawsze takie same – ale przebieg jest indywidualny, tak jak indywidualny jest klient i jego nastrój w danej chwili. Masaż nigdy nie przebiega tak samo ze względu na to, że wnika on bardzo głęboko – nie tylko w tkankę mięśniową, działa on głównie na „tkankę” duchową.
Lomi Lomi Nui ma swoisty entourage – hawajskie chusty, którymi okrywa się klientów, służą one również jako „kombinezon roboczy” masażysty
, delikatna relaksująca muzyka (niekoniecznie hawajska, chociaż niektórzy masażyści się przy niej upierają – a przecież nie każdemu klientowi taka muzyka musi przypadać do gustu…), aromaterapia. Staramy się zrelaksować wszystkie zmysły. Pomieszczenie jak przy każdym innym masażu powinno być przewietrzone i ogrzane. Lomi Lomi dzięki swej elastyczności nadaje się dla osób w każdym wieku, dowolnej kondycji fizycznej i zdrowotnej – jeśli zachodzi potrzeba, można go wykonać tylko na jednej, wybranej części ciała, na przykład na głowie – pamiętajmy, że ciało ludzkie jest tak skonstruowane, że w każdym jego miejscu znajdują się punkty odpowiadające wszystkim organom (przykład może tu stanowić akupresura), lub tylko w energii, albo tylko na ciele – możliwości jest tyle ile potrzeb. Przy masażu wykonywanym fragmentarycznie pozycja leżąca również nie jest konieczna. Masażysta Lomi Lomi dzięki powierzeniu się Intuicji potrafi w pełni dostosować się do potrzeb klienta.Dlaczego masaż sercem?
Lomi Lomi Nui jest przesiąknięte ideą ducha Aloha – Miłości Bezwarunkowej. Masaż jest wykonany dobrze wtedy gdy masażysta koncentruje się na przekazywaniu nim swojemu klientowi uzdrawiającej energii Miłości i przekazuje ją. Lomi jest dla masażysty aktywną medytacją i modlitwą, w której w pełni oddaje się prowadzeniu Wyższemu Ja aby wspomóc osobę masowaną. Uczestnicy masażu znajdują się w innych wibracjach niż na co dzień – i im częściej wykonywany jest masaż, im częściej skupiamy się (czy to masażysta, czy masowany) na podtrzymywaniu tych wysokich wibracji, tym szybciej utrwalają się one w nas i pozwalają stale emanować Światłem i Miłością.
Masaż ten mimo delikatności jaką prezentuje (a może właśnie dzięki niej?) może wywołać bardzo silne reakcje u klienta, niespotykane raczej przy wykonywaniu masaży konwencjonalnych. Energia Miłości uruchomiona w trakcie tego masażu uwalnia i odprowadza to co nią nie jest – czy to w ciele fizycznym, czy w podświadomości – stopniowo obejmuje wszystkie aspekty istnienia, na tyle oczywiście, na ile klient jest otwarty na uwolnienie. Nie będę tu wymieniać ani opisywać reakcji bo jest ich bardzo wiele i są skrajnie różne – zależą głównie od wzorców reagowania na wysokie wibracje, i oczywiście od tego co akurat się w czasie masażu uwalnia. Lomi Lomi Nui jest jedną z technik dzięki którym można znacząco wpłynąć na poprawę zdrowia fizycznego, zwiększyć harmonię duchową i stabilność psychiczną, pomaga nam odczuć uzdrawiającą siłę Miłości.
Źródło: cudownyportal.pl