Masaż bez szkoły w gabinecie

Informacje na temat szkół, kursów, szkoleń związanych z masażem, fizjoterapia. [Szkoły zapraszamy do umieszczania tutaj informacji na temat prowadzonych szkoleń, kursów]

Moderatorzy: masaztajski, administrator, Truskawa, Piotrek Medic

reductil
Posty: 5
Rejestracja: 2011-03-29, 11:48

Masaż bez szkoły w gabinecie

Post autor: reductil »

Witam, jestem studentem 2 roku fizjoterapii na Uniewrsytecie Medycznym w Warszawie, ale moja kolezanka ma salon w którym jest masaż i chciała by mnie zatrudnic poniewaz potrafie to robic i jej sie podoba(klasyczny, relaksacyjny, odchudzający) . jednak nie mam zadnego kursu ani innych dokumentów oprocz tego ze jestem studentem, co o tym myslicie? czy moge to robic jesli pracodawca WIE ze jestem studnetem ?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez reductil, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
massagewarsaw
Posty: 7180
Rejestracja: 2008-02-05, 16:59
Lokalizacja: bangkok warszawa
Kontakt:

tajski masaż bez szkoły

Post autor: massagewarsaw »

czy miales juz przerobiony masaz na studiach?

jak ci sie pojawil w repertuarze "masaz odchudzajacy"?
reductil
Posty: 5
Rejestracja: 2011-03-29, 11:48

Post autor: reductil »

mialem głównie na praktykach. a odchudzajacy na wlasna rekę sie uczylem .
Awatar użytkownika
massagewarsaw
Posty: 7180
Rejestracja: 2008-02-05, 16:59
Lokalizacja: bangkok warszawa
Kontakt:

kurs masaz tajski

Post autor: massagewarsaw »

reductil pisze:odchudzajacy na wlasna rekę sie uczylem .
z jakich materialow?
reductil
Posty: 5
Rejestracja: 2011-03-29, 11:48

Post autor: reductil »

w zasadzie to tak sie mowi ' masaz odchudzajacy' ;d kazdy wie ze cudów nie ma ale chodzi o to ze sie glownie pracuje na skórze i jest wiecej takich energicznych oklepywan ugniatan itd. bylem rowniez na wolontariacie. prosze o odpowiedz.
Awatar użytkownika
massagewarsaw
Posty: 7180
Rejestracja: 2008-02-05, 16:59
Lokalizacja: bangkok warszawa
Kontakt:

kurs masaz tajski

Post autor: massagewarsaw »

kolezanka lubi twoj masaz i chce cie zatrudnic, jako pracodawca zapewne zna prawo albo poniesie konsekwenje jego nieznajomosci czy naginania.

generalnie, to jesli ona i klienci sa zadowoleni, to nie ma problemu, jesli nie bedziesz probowac cudow z odchudzaniem i innych, bo w koncu ktos dociekliwy sie spyta o kwalifikacje formalne cudotworcy, a odpowiedz, ze "na wlasna reke" i "bylem na wolontariacie" ich nie usatysfakcjonuje.

Wtedy renoma salonu spadnie (w salonach sie sporo plotkuje, po to wlasnie niektorzy tam bywaja) i nagle mozesz juz nie miec klientow, nawet tych wczesniej zadowolonych cudami.
reductil
Posty: 5
Rejestracja: 2011-03-29, 11:48

Post autor: reductil »

niewatpliwie masz racje. ogolnie nie wierze w ten masaż odchudzajacy to chwyt marketingowy dla ludzi którzy nie potrafia ograniczyc kcal. Czyli ewentualne konsekwencje braku moich kursów i dyplomów ponosi pracodawca tak? bo ja stawiam sprawe jasno- Duzo praktykowalem uczylem sie masazu jestem w stanie takie cos wykonac ale jedyne co moge zaoferowac jesli chodzi o dokumenty to zaswiadczenie ze strudiuje na 2 roku.
Marlena
Posty: 69
Rejestracja: 2009-07-27, 09:27
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Post autor: Marlena »

reductil ale też musisz zdawać sprawę, że jeśli coś pójdzie nie tak to Ty odpowiadasz za zdrowie masowanego.
Po to są szkoły kursy, aby poznać miedzy innymi przeciwwskazania do masażu, 2 rok fizjoterapii to moim zdaniem troszkę za mała wiedza.
Jeśli się czujesz na siłach tzn. uważasz, że masz wystarczającą wiedzę to chyba możesz próbować.
Awatar użytkownika
administrator
Site Admin
Posty: 3134
Rejestracja: 2008-01-27, 21:40
Kontakt:

Post autor: administrator »

Nie wiem jak wy ale ja bym odbył nawet kurs masażu 1 stopnia. Ale to moje zdanie.
Marlena
Posty: 69
Rejestracja: 2009-07-27, 09:27
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Post autor: Marlena »

Nie wiem jak to jest z przepisami ale jako masażystę Cię nie może zatrudnić bo nie masz uprawnień na chwilę obecną żadnych.
Tak jak e-masaz.pl pisze przydałby Ci się chociaż kurs I stopnia.
Awatar użytkownika
massagewarsaw
Posty: 7180
Rejestracja: 2008-02-05, 16:59
Lokalizacja: bangkok warszawa
Kontakt:

kurs masaz tajski

Post autor: massagewarsaw »

to, co dotychczas bylo w programie, powiedzmy kilkadziesiat godzin praktyki, to odpowiednik krotkiego kursu klasycznego - a do tego dochodzi setki godzin anatomii/fizjologii/patologii. Oczywiscie, przeciwskazania masazu, i znacznie wiecej, sa tym objete.

Czyli jest to znacznie wiecej godzin, niz przecietny kursant. Jesli, do tego, ktos sie przykladal do masowania, bo mu pasuje i ma reke, jest oceniany wysoko przez klientow i nawet ma oferte pracy zawodowej, to trudno sie ogladac na formalnosci. Nie ma sie jeszcze uprawnien, ale wszystko sie zbiera do kupy na licencjat.

jest ryzyko, ze podczas masazu cos sie stanie, ale jest to bardzo niewielkie ryzyko. Unikaj tylko robienia technik wyuczonych "na wlasna reke" - bo ryzyko wzrosnie ze zle wykonanych technik i nie masz uprawnien do ich wykonywania, wiec w swietle prawa to sliska sprawa.

natomiast jesli kreci cie masaz, to idz na kursa, bo na studiach juz nie bedziesz wiecej go miec.

np do "masazu odchudzajacego" warto dorzucic manualny drenaz limfatyczny.

jako fizjo przydadza sie tobie w przyszlosci techniki ocierajace sie o terapie manualna, chiropraktyke. Jest dziesiatki/setki roznych technik terapeutycznych, wiec na pewno znajdziesz cos dla siebie. Warto miec pod reka kilka i dopasowywac w zaleznosci od dolegliwosci i upodoban pacjenta.

prace w tym salonie traktuj jako pole do praktykowania "na zywo" swierzo uczonych technik ze studio czy z kursow. Wielu studentow fizjo dorabia na uczelnie masujac prywatnie czy w spa weekendowo. Zreszta jest podobnie z technikami masazu, pracujacymi w wakacje.

jesli pracujesz u kogos w gabinecie, to spotkac mozesz roznych klientow i dla swietego spokoju warto miec polise ubezpieczeniowa. Potrzebny jest jakis certyfikat.
reductil
Posty: 5
Rejestracja: 2011-03-29, 11:48

Post autor: reductil »

dziekuje za odpowiedzi. Jednak zrezygnowalem i doszedlem do wniosku ze jeszcze poczekam jeszcze troche poki nie skoncze chociaz licencjatu, mysle ze krzywdy bym nie zrobil jednak wiecie jacy sa ludzie ktos sie przyczepi zarząda dyplomu itd... Chociaz wiem ze fizjoterepeutow jest coraz wiecej i coraz trudniej jest znalezc prace w tym kierunku i chyba niestety bede musial wyjechac za granice gdy skoncze juz magistra (anglia, irlandia usa i wiele innych czekaja na specjalistów) a tego nie chce wiem ze taki wyjazd to czesto rowna sie samotnosc mimo ze zarobki siegaja rzędu 30 tys funtow MINIMALNIE rocznie. i Mam zal wielki o to ze u mnie na roku jest 60 osob które ciezko musza pracowac na dyplom a jakies prywatne szkolki wypuszczaja kazdego roku 500 osob które nie mialy problemu ze skonczeniem. Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
administrator
Site Admin
Posty: 3134
Rejestracja: 2008-01-27, 21:40
Kontakt:

Post autor: administrator »

Dobra decyzja. Jak będziesz dobry to i może w Polsce znajdziesz dobra prace w zawodzie. Jak nie to świat jest otwarty zawsze możesz zjechać na wakacje.
Awatar użytkownika
massagewarsaw
Posty: 7180
Rejestracja: 2008-02-05, 16:59
Lokalizacja: bangkok warszawa
Kontakt:

kurs masaz tajski

Post autor: massagewarsaw »

za granica bardziej liczy sie praktyka, doswiadczenie, niz papier. Jesli chcialbys pracowac jako fizjo, to musisz nostryfikacje, bo lokalne profesjonalne stowarzyszenia bronia swego rynku pracy.

przy takim bezrobociu nie spodziewaj sie wiele, licz raczej na okolo 20k gbp/euro. Tam rowniez bedziesz musial isc na kursy specjalistyczne. Dyplom z uczelni to troche malo.

przeciez tez mozesz isc na kurs masazu. Po kursie dostaje sie certyfikat, to inna ranga, niz dyplom
ODPOWIEDZ

Wróć do „Masaż szkoły, kursy, szkolenia”