Targi, Kongresy fizjoterapeutyczne - Wiedza nie ma metryki
massagewarsaw - 2014-05-16, 10:26 Temat postu: Wiedza nie ma metryki Z Pauliną Dobrowolną, przewodniczącą komitetu organizacyjnego II Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej Wiosna Młodych Fizjoterapeutów, próbujemy rozszyfrować, kim są „młodzi fizjoterapeuci” i jaki przyświeca im cel.
Dlaczego właśnie Wiosna Młodych Fizjoterapeutów?
Gdy w Instytucie Zdrowia i Kultury Fizycznej Wyższej Szkoły Gospodarki zrodził się pomysł organizacji pierwszej konferencji, myśleliśmy nad formułą i adresatem tej imprezy. Gdy sama jeszcze byłam studentką, miałam szczęście spotkać na swojej drodze wielki autorytet z zakresu fizjoterapii. Podczas jednego ze swoich wykładów pan profesor stanął naprzeciw nas – wystraszonych studentów pierwszego roku – i powiedział: „Nie miejcie kompleksu wieku! Wiedza nie ma metryki…”.
Te słowa utknęły we mnie bardzo mocno i zdeterminowały moją drogę życiowo-zawodową. Ich ucieleśnieniem jest właśnie Wiosna Młodych Fizjoterapeutów – dająca szansę pełnym pasji i pomysłów „młodym głową” na realizację naukową, jak i wykorzystująca ich potencjał organizacyjny. Prężnie działające przy WSG koło naukowe „Fizjomaniak”, złożone przez fantastycznych, bardzo zdolnych i pełnych energii studentów WSG, zrodziło możliwość zorganizowania przez studentów i dla studentów konferencji.
Szukaliśmy nazwy, która odzwierciedli klimat wydarzenia. Miała być świeża, młodzieńcza i przełamująca pierwsze lody – mówiąca młodym, onieśmielonym jeszcze światem nauki adeptom fizjoterapii, że to właśnie konferencja dla nich! Wiosna wydawała się nam idealnym określeniem…
Czym, poza organizowaniem ogólnopolskiej konferencji, zajmujecie się na co dzień?
Praca uczelni jest jak praca żywego organizmu – to złożona, wielokomórkowa struktura, która ściśle ze sobą współpracuje, ciągle się naprawia i doskonali. Pracownicy Wyższej Szkoły Gospodarki to w pewnym sensie ogromna rodzina, wspierająca się w jednym celu – by dać naszym studentom dobre wykształcenie i przygotować ich wieloaspektowo do wejścia w życie zawodowe.
Zaczynając od przyziemnych, ale niezbędnych w funkcjonowaniu uczelni spraw, jak organizacja zajęć dydaktycznych oraz monitorowanie ich jakości czy organizacja staży i praktyk zawodowych, po te bardziej spektakularne.
Chodzi o prowadzenie wyróżniającego naszą uczelnię w północnej Polsce dużego projektu poszerzającego ofertę kształcenia na kierunku fizjoterapia oraz działającego przy WSG Centrum Rehabilitacji i Odnowy Biologicznej „Rewital”, które dla naszych studentów jest także bazą kształcenia praktycznego, czy w końcu wspieranie tych najbardziej uzdolnionych i zaangażowanych naszych studentów w pracy koła naukowego „Fizjomaniak”.
A jak w ogóle narodził się pomysł zorganizowania konferencji?
Jak to zwykle bywa – nieśmiało i w kuluarach. Pewnego jesiennego dnia 2012 roku, ówczesny dyrektor Instytutu Zdrowia i Kultury Fizycznej WSG, prof. Piotr Kalmus, zapytał mnie, czy nie zechciałabym, razem z „Fizjomaniakiem” zająć się organizacją konferencji.
Szczerze powiedziawszy, wówczas nie miałam pojęcia, na co się piszę i gdyby nie profesor Kalmus nigdy nie udałoby się tak dużego wydarzenia zorganizować. Wiele się wtedy wszyscy nauczyliśmy, ale było warto. Dzięki wsparciu władz WSG udało się to zrobić tak, jak sobie wymarzyliśmy.
W zeszłym roku tematyka prelekcji była bardzo zróżnicowana. Które wykłady cieszyły się największym zainteresowaniem?
Owszem – nie narzucaliśmy tematyki. Cieszył nas fakt poruszania zagadnień rzadko dotykanych w pracach naukowych, tj. seksualność niepełnosprawnych czy morsowanie. Miało to odbicie także w samej konferencji – te niszowe tematy, do których literatura jest trudno dostępna bądź szczątkowa budziły najżywsze zainteresowanie słuchaczy.
Jak udało się wam pozyskać tak poważnego patrona honorowego?
Szczerze mówiąc, dokonał tego wiceprzewodniczący komitetu naukowego Wiosny Młodych Fizjoterapeutów oraz przewodniczący koła naukowego „Fizjomaniak” Adam Tadych – motor tegorocznej „Wiosny” i moja prawa ręka. Po ogromie pracy, jaki włożył Adam w organizację konferencji, nie śmiałabym odbierać mu laurów.
Czy można już zdradzić gości specjalnych, którzy pojawią się na konferencji?
Zaproszeni goście są nie tylko autorytetami merytorycznymi, ale także (co na tego typu imprezie jest szczególnie ważne) mentorami fizjoterapii. Zaplanowaliśmy dwa wykłady wprowadzające. Pierwszy poprowadzi prof. zw. dr hab. med. Aleksander Kabsch – członek Polskiej Akademii Nauk.
Dla mnie osobiście jest to wielkie przeżycie, bo miałam wielkie szczęście być jego studentką. Sprawił, że do dzisiaj widzę sens nauczania, samodoskonalenia i wyciągania pomocnej dłoni do studenta – jest to profesor, który wiele lat temu, na wykładzie powiedział – także do mnie – żebym „nie miała kompleksu wieku”.
Drugi wykład poprowadzi prof. Piotr Kalmus – „ojciec konferencji” – słynący w naszym instytucie z powiedzenia: „Student jest najważniejszy”, a w swojej praktyce lekarskiej – z niezwykle troskliwego stosunku do pacjentów. To naprawdę dwa potężne umysły – i choć każdy z nich jest specjalistą z zupełnie odrębnej dziedziny fizjoterapii, to łączy ich to, co jest główną ideą Wiosny Młodych Fizjoterapeutów – niesamowicie życzliwy stosunek do młodszych kolegów po fachu.
Myślę, że uczestnicy konferencji poczują ich moc i aurę już w sobotę.
|
|
|