[massagewarsaw]

Jelita – podstawa dobrego samopoczucia i prawidłowego funkcjonowania organizmu

Dopóki człowiek nie odczuwa konkretnych dolegliwości, czy nie zaczyna chorować, to zazwyczaj nie zastanawia się nad tym, jaką rolę spełniają jego poszczególne narządy oraz co może zrobić, żeby je wesprzeć w ich funkcjonowaniu.

Dotyczy to również jelit. Jeżeli nie dotykają nas konkretne problemy ze strony układu pokarmowego, to odżywiamy się lepiej lub gorzej z oczekiwaniem, że nasz organizm rozłoży i przyswoi wszystko, co mu dajemy. Tymczasem, rzeczywistość wymaga od nas pewnych działań. W tym tekście chciałabym przypomnieć jak ważny jest to narząd i czemu należy się przyjrzeć, chcąc o niego odpowiednio i całościowo zadbać. Informacje, którymi się dzielę, pochodzą z moich doświadczeń i oparte są na wiedzy z rożnych dziedzin, głównie naturopatii, ajurwedy i homeopatii.

Jelita to centrum dowodzenia naszą odpornością, kolejny etap rozkładania pokarmów, organ odpowiedzialny za wchłanianie substancji odżywczych, a także miejsce, gdzie pomijając aspekty psychiczno-emocjonalne, biorą początek wszystkie choroby. Dlatego też warto o nie zadbać, bo to najlepsza profilaktyka zdrowia oraz sposób na pozbycie się wielu dolegliwości. Częste z nich – świadczące o zaburzeniach – to biegunki, zatwardzenia, wzdęcia, alergie, przewlekłe zmęczenie, niedożywienie, brak energii, bóle głowy, problemy skórne, drażliwość oraz depresja.

Przez całe nasze życie, każdy kęs pożywienia, jaki trafia do niego z naszego żołądka, musi zostać dalej przetrawiony i przetworzony właśnie przez jelita. Ich niezwykle istotną rolą jest także tworzenie bariery pomiędzy tym, co zostało dostarczone do organizmu a tym, co zostanie wchłonięte i trafi do krwi oraz do każdej komórki naszego ciała.

Jelito cienkie ma około 4-5 metrów długości oraz średnicę 3-4 cm, ale w rzeczywistości powierzchnia wchłaniania jest dużo większa, sięga do 150m², ze względu na występowanie kosmków jelitowych, które sprawnie wyłapują substancje odżywcze ze strawionego już pokarmu i przekazują je do krwi, by ta mogła przetransportować je dalej do prawie 70 trylionów komórek w ciele. W jelicie cienkim rozkładane są białka, węglowodany i tłuszcze, a w jelicie grubym wchłaniana jest woda oraz niektóre witaminy.

Aby nasze jelita były zdrowie i w dobrej formie, ważne jest nie tylko co i ile jemy, ale także o jakich porach dnia, jak często, czy podjadamy pomiędzy posiłkami, czy dajemy czas na strawienie głównych posiłków oraz w jakim stanie emocjonalnym jemy. Dla całego systemu trawiennego nie jest obojętne, czy jesteś w stresie, czy jesz w biegu albo równocześnie czytając czy oglądając telewizję – wtedy zazwyczaj żołądek się zaciska i nie wytwarza wystarczającej ilości kwasów trawiennych. Kiedy ze spokojem i skupieniem spożywamy potrawy pięknie podane, które nam smakują, całe ciało otwiera się i współpracuje z nami, aby nakarmić się tym, także na poziomie komórkowym. Ważne jest także co i kiedy pijemy.

Do trawienia i wchłaniania pokarmów, potrzebna jest cała machina hormonów, enzymów, żółci, kwasów i innych chemicznych substancji, precyzyjnie wytwarzanych przez organizm o określonych porach dnia. Dlatego na przykład wielkie znaczenie ma, czy największy posiłek zjesz około 13:00-14:00, kiedy ciało jest w największej gotowości trawiennej, czy też po pracy o 19:00-20:00, kiedy nasze ciało już przygotowuje się do spoczynku, funkcje trawienne wtedy wygasają, a ogień (agni) jest uśpiony i jedzenie zamiast trafiać do komórek i odżywiać ciało, gnije przyciągając bakterie i powodując szereg chorób.

Popijane podczas jedzenia lub chwilę po nim, albo też mała kawka 15 minut po obiedzie, do tego coś słodkiego lub też sałatka z owoców na deser, które nie mają najmniejszych szans na strawienie i gniją w naszym przewodzie pokarmowym, to także kolejne ze składowych przyczyniających się do zaburzeń pracy układu trawiennego. Nawyk, jaki powinniśmy sobie wyrobić dla zdrowia i poprawnego funkcjonowania trawienia i przyswajania, to picie pół godziny przed posiłkiem oraz dopiero 2 godziny po nim, a jeśli chodzi o owoce, jedzenie ich tylko między posiłkami lub zastępując dany posiłek tak, by miały szanse być strawione i wchłonięte.

Jak więc możemy zadbać o jelita?

Zanim wprowadzisz nowe nawyki, warto pomyśleć o oczyszczeniu jelita cienkiego i grubego. Teraz skupię się na jelicie cienkim, bo to temat bardzo szeroki i jest kilka kwestii, na które należy zwrócić szczególną uwagę. Oczyszczenie jelita grubego jest równie ważne, ale na szczęście to temat prostszy i do efektu dochodzimy dużo szybciej.

Jeśli chcesz przystąpić do pracy nad jelitem cienkim, proponuje przemyśleć trzy poziomy i zabrać się za oczyszczanie krok po kroku. Z doświadczenia wiem, że jest to proces dość długi, wymaga wytrwałości i cierpliwości. W zależności od ogólnego stanu Twoich jelit, możesz odczuwać efekty bardzo szybko, na przykład wzdęcia znikną po odstawieniu pewnych grup pokarmów, albo zaczniesz się lepiej wypróżniać już po paru dniach od wprowadzenia babki płesznik do codziennego rytuału porannego, ale na przykład wyleczenie nieszczelności jelita, to już proces wymagający dłuższego czasu.

Oto kolejne etapy pracy z jelitami

To w zasadzie najprostsza sprawa, można zacząć na przykład od kuracji babką płesznik lub/i włączyć do diety nasiona chia, błonnik oraz dużo wody, a także zaczynać dzień od szklanki wody z cytryną.

Candida i jej rozrost to najczęstsza dolegliwość – najlepiej przystąpić do działania po wykonaniu odpowiednich testów na obecność tego grzyba. Diagnostyka w jej przypadku jest dobrze rozwinięta (kał, ślina, krew, rezonans). Candida występuje w każdym organizmie i spełnia określone funkcje, ale kiedy rozrasta się do zbyt dużych rozmiarów, wtedy zaczyna być szkodliwa i powoduje wiele dolegliwości – mówimy wtedy o candidozie (kandydozie).

Dotyczy ona większości społeczeństwa, a zwłaszcza osób, które nie mogą żyć bez cukru, mają zachcianki żywieniowe lub przechodziły wiele antybiotykoterapii. Aby pozbyć się nadmiaru grzybów potrzebna jest odpowiednia dieta eliminacyjna, wspomagająco środki homeopatyczne lub ziołowe, które wspomagają proces, i po mniej więcej 30 dniach można spodziewać się pozytywnych efektów, w zależności oczywiście od konkretnego przypadku.

To trudniejszy temat spośród tutaj wymienionych, bo oprócz konkretnych pasożytów mieszkających w naszym pasażu jelitowym, mamy jeszcze do usunięcia setki tysięcy jaj oraz – przy nieszczelności jelit, o której poniżej- wyczyszczenie ciała z pasożytów na poziomie komórkowym i usunięcie ich z danych narządów.

Aby zbadać czy i jaki rodzaj pasożytów mamy można zrobić badanie kału (ale ono niestety nie daje 100% pewności i dokładności) lub też wykonać badanie biorezonansem, który z mojego doświadczenia jest bardziej precyzyjny.

Po sprawdzeniu z kim dzielimy nasze ciało, należy przebyć terapie konkretnymi preparatami, ziołami oraz wspomóc się dietą, jeśli to oczyszczanie ma być głębsze i całkowite. Dolegliwości, jakie odczuwamy przy pasożytach, to zmęczenie, letarg, depresja, problemy ze skupieniem, zachcianki żywieniowe, krwawiące dziąsła oraz anemia. Pasożyty żerują na naszych zasobach żelaza, nierzadko wywołując właśnie anemię.


Temat jelit jest kluczowy, ale oczyszczanie powinno odbywać się krok po kroku – bo robienie takich porządków jest dla organizmu dużym wyzwaniem, nowością. Szczególnie pozbywanie się pasożytów może być okresowo nieprzyjemne. Z obserwacji wiem, że najpierw przychodzi moment, kiedy człowiek czuje się wspaniale, ale chwilę później zaczyna się mały kryzys. To normalne – stopniowo musimy poradzić sobie z wydaleniem toksyn z ciała. Każdy detoks ma w sobie taki cięższy moment, ale jeśli go przejdziesz, czeka cię już tylko wspaniale doznanie lekkości, energii i witalności. Detoks jelit może się okazać zachętą do oczyszczania poszczególnych organów i nowego życia

Podsumowując ten szeroki temat można stwierdzić, że jeśli chcesz czuć się zdrowo, mieć siłę i energię, to przede wszystkim zadbaj o swoje jelita. Oczyść je ze złogów, grzybów, pleśni oraz pasożytów, bo dopiero wtedy będziesz mieć pewność, że to co spożywasz zostanie strawione i wchłonięte przez Twój organizm. Odżywisz się i nasycisz zgodnie z jego potrzebami. Podejrzewam, że po takim procesie oczyszczania, zaczniesz na bieżąco myśleć o tym, co zamierzasz właśnie zjeść i wyrobisz w sobie większą świadomość, czy dany pokarm ci służy, odżywia i wzbogaca, czy też raczej obciąża.

z bosonamacie.pl