To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum.e-Masaz.pl
Internetowe forum o masażach, fizjoterapii, odnowie biologicznej i spa. Forum masażu. Forum masaże. Forum masaż. Forum spa. Forum masaze. Forum rehabilitacja. Forum fizjoterapia. Forum masażystów. Forum masażysty. Fizjoterapia forum, Rehabilitacja forum

Artykuły o zdrowiu. Porady zdrowotne - Świadomość ciała

massagewarsaw - 2016-11-26, 14:02
Temat postu: Świadomość ciała
Dlaczego świadome czucie ciała jest ważne?

Żyjemy w kulturze, która odcina nas od ciała – miliony reklam, billboardów, wiadomości, co
chwila dociera do naszej głowy, specjaliści od marketingu próbują sztucznie wytwarzać w
nas potrzeby, po to, byśmy kupowali kolejne drogie produkty. Kiedy żyjemy w zgodzie ze
sobą, ze swoim czuciem okazuje się, że wielu z tych produktów i usług nie potrzebujemy
oraz widzimy je takimi, jakie są naprawdę oraz okazuje się, że zwykle szybko tracą one
blask. Często też, gdy mamy kontakt ze sobą większość potrzeb możemy zaspokoić sami, a
do szczęścia naprawdę niewiele nam potrzeba. Odczuwamy, że jest ono wewnętrznym
stanem naprawdę mało zależnym od ilości kupionej czekolady, lodów, ubrań, aut, mebli itp.

Owszem rzeczy te są też potrzebne, ale kontakt ze swoim ciałem umie nas naturalnie
zatrzymać przy potrzebach, które naprawdę są nasze, a nie wypływają z reklam itp.

Przykładowo przechodzimy kłótnię z partnerem/partnerką i najprościej byłoby po prostu
wyrazić emocje, uszanować je i zobaczyć, o co nam tak naprawdę chodziło. Często jednak
dzieje się tak, że boimy się swoich emocji lub wyrażamy je w mało świadomy sposób np.
raniąc siebie wzajemnie. Dlatego zwłaszcza w takich sytuacjach bardzo ważna jest
świadomość ciała, umiejętność skontaktowania się ze swoim oddechem, zdolność
zatrzymania się, zadania sobie pytania – czy ta kłótnia jest konstruktywna?

Stan obecności, który wzmacniamy poprzez świadomy kontakt ze swoim ciałem i swoimi emocjami zaczyna w
nas naturalnie pracować i z czasem okazuje się, że nie potrzebujemy iść na lody czy
kupować kolejnej tabliczki czekolady, by poprawić sobie nastrój. Dochodzimy do miejsca, w
którym nie ma, co poprawiać. W ten sposób uczymy się przyjmować siebie ze wszystkim, co
w nas jest, żyć pełnią w relacjach, a wielu wyborów (w tym zakupów) dokonujemy w
świadomy sposób, a nie pod wpływem emocji.

W naszej kulturze istnieje również bardzo jednotorowe podejścia do ruchu, które większość z
nas nabywa idąc na zajęcia fitness czy jogi. Dzięki takim zajęciom uczymy się, że ruch ma
wiązać się z dokładnie wykonanymi ćwiczeniami, które instruktor powie nam jak wykonać.

Obserwujemy dwa bieguny. Z jednej strony jest telewizja, piloty do telewizorów, samochody,
wszystko to sprawia, że nie musimy się poruszać, możemy wiele rzeczy robić z miejsc
siedzących. Z drugiej zaś strony, dla przeciwwagi, wyciskanie na siłowni siódmych potów,
kult ciała, chęć bycia „piękną/pięknym”. Jak we wszystkim najważniejszy jest środek i
poczucie, co naprawdę jest moje, na co tak naprawdę moje ciało ma ochotę.

Czy pójście na
kolejne zajęcia fitness wynikają naprawdę z potrzeby mojego ciała, czy może właśnie z
braku kontaktu ze swoim ciałem i wyłącznie dla realizowania obrazu siebie, jaki mamy w
głowie, czy z myślą na swój temat np. jestem za gruba, muszę koniecznie schudnąć. Często
jest tak, że kiedy katujemy siebie robiąc ćwiczenia bez czucia, bez łagodności i miłości do
siebie, mając tylko cel, że muszę np. schudnąć w 2 tygodnie 5 kg, zapewniamy sobie sporą
dawkę stresu (dieta, ekstremalny trening podnosi stres, co zostało udowodnione naukowo).
Jak spotkać się swoim ciałem?

Przede wszystkim najważniejsze jest słuchanie siebie i cichego głosu, często bardzo głęboko
schowanego, swojej intuicji. W tych doświadczeniach pomaga uwolnienie umysłu od natłoku
wyobrażeń, myśli, pomysłów, koncepcji na swój temat i poczucie bycia dokładnie w „tu i
teraz”. Przykładowo codziennie biegam i czuję ból w kolanie, ale w głowie mam cały czas
pomysł na siebie, że muszę schudnąć.

Zatem moją motywacją jest cały czas koncepcja na
swój temat, a nie kontakt z tym, co jest we mnie. Wtedy też przydaje się umiejętność bycia
obecnym, bycia w kontakcie ze sobą i świadomość tego np., co czuję w swoich komórkach,
tkankach. Zdolność bycia w ruchu, który naturalnie wypływa z nas, daje przyjemność. Jest to
stan bardzo dobrze znany nam od dziecka. Jako dzieci kipimy energią, płynnie wyrażamy
swoje emocje od radości po smutek, nie blokując przepływu w sobie. Wtedy też nasza
życiowa energia przejawia się właśnie w swobodny sposób.

Jako dzieci reagujemy
naturalnie na rzeczywistość, którą spotykamy. Nie dziwimy się i nie zastanawiamy, dlaczego
np. stłukłam/stłukłem sobie kolano, tylko, jeśli nas boli to płaczemy, a kiedy kolega/koleżanka
zabierze nam zabawkę złościmy się. Wtedy właśnie życie przejawia się przez nasze ciało w
płynny sposób. Nie musimy nic ukrywać, czy hamować.

Kiedy dorastamy społeczeństwo
narzuca nam dużo norm i ograniczeń, a my przez brak świadomości siebie pozwalamy sobie
na to, by odcinać się od tego, co czujemy. Takie funkcjonowanie nie pozwala nam żyć pełnią
życia, ponieważ tylko wtedy, kiedy umiemy płakać, umiemy się też cieszyć. Świadomość
ciała pozwala właśnie odkrywać różne emocje, które często w sobie zatrzymaliśmy.

Nasze ciało jest jak mapa, ma w sobie zapisanych wiele historii, wiele emocji, ale tylko
kontakt z nimi pozwala je uwolnić, wypuścić energię zablokowaną w ciele. Prostym
sposobem na ruszenie zablokowanej energii w ciele jest po prostu trzęsienie, w którym
pozwalamy sobie na „puszczenie” głowy, karku.

Wchodzimy w tzw. trans. Według Wikipedii:
„Trans – jeden z rodzajów odmiennych stanów świadomości. Stan umysłu charakteryzujący
się zmienioną świadomością, co oznacza również zmienioną wrażliwość na bodźce. Trans
może wywoływać stan obniżonej lub podwyższonej świadomości. Osoby pogrążone w
transie mogą wykonywać określone czynności podświadomie, w sposób niekontrolowany
przez świadomość.” Kontakt z ciałem, czucie wielu subtelnych doznań płynących z niego lub
sama świadomość ciała pomagają być bardziej obecne w trakcie transu i kontaktowania się z
tym, co nasza „podświadomość” do nas mówi. Dzięki takim „odmiennym stanom
świadomości” możemy głębiej skontaktować się ze sobą, z tym, co naprawdę jest dla nas tu i
teraz ważne i istotne.

Mądrość ciała nie jest nigdzie zapisana w książkach. Nie wynika z
przepisu, jaki dostajemy np. idąc do lekarza. Nasze ciało często wie jak się ułożyć, co nam
jest potrzebne i tylko wtedy, gdy pozwalamy mu mówić, to tak jakby wszystko wracało na
swoje miejsce. Zrób proste ćwiczenie: zamknij oczy i pozwól niech twoje ciało cię prowadzi.

Obserwuj te momenty, kiedy twój umysł podpowiada ci schematy, wyuczone kroki,
ćwiczenia. Zobacz, co się dzieje, kiedy nie wchodzisz w ten rodzaj ruchu, tylko szukasz
głębiej i pozwalasz sobie na bycie z tym, co w danej chwili jest w tobie.

Idea pracy z ciałem zakłada, że poprzez świadomość siebie, swoich potrzeb możemy łatwiej
funkcjonować wśród ludzi, komunikować się i tworzyć relacje. Praktykując świadomość ciała,
emocji, myśli, świadomego ruchu, tańca i relaksu jesteśmy obecni, żyjemy tu i
teraz, tworzymy pokój i harmonię w nas samych, w relacjach z ludźmi, a przez to
przyczyniamy się do harmonii i pokoju na świecie.

Ruch w życiu.

Ruch to naturalny element naszego życia, który został mocno zniekształcony w naszej
kulturze. Każdy z nas doświadcza ruchu w swoim życiu. Najpierw w łonie mamy, potem
podczas porodu, raczkując, robiąc pierwsze kroki, dorastając. Wszystkie chwile, w których
blokujemy się na naturalny ruch w swoim życiu powodują często blokadę energii w naszym
ciele, co odkłada się w postaci niewyrażonych emocji i tzw. chronicznych napięć.

Przykładowo czujemy, że miejsce, w którym pracujemy już kompletnie nie jest dla nas, nie
służy nam, ale blokujemy się przed zmianą pracy, przed ruchem w życiu. Nie pozwalamy
sobie na przeżycie wszystkich emocji związanych z tym, co jest w nas, z tym, co czujemy, że
nasze ciało i dusza chcą na dany moment w życiu zrobić, tylko twardo stawiamy opór. Wtedy
działamy wbrew swojej naturalnej życiowej sile, co objawia się często chorobą.

Kontakt z
ciałem, stan bycia obecnym wzmacnia poziom zaufania do siebie, do ludzi, do świata i dużo
łatwiej nam wtedy podejmować różne decyzje, gdyż w środku dokładnie wiemy, co jest dla
nas, a co nie. Wtedy ruch staje się naszym sprzymierzeńcem, przyjacielem w drodze do
przechodzenia naturalnych zmian, które każdy z nas doświadcza. Ruch oznacza życie, a
więcej naturalnego ruchu to więcej życia, więcej energii, przestrzeń na więcej doświadczeń,
na życie pełną piersią. Możemy przeżyć życie wykorzystując 30% swojego potencjału. Mamy
jednak wybór i wszystko zależy od nas. Podążanie za przyjemnością w ruchu przekłada się
na zdolność dostrzegania większej przyjemności z samego faktu życia.

Wiele badań pokazuje, że dbanie o ruch w pracy przekłada się na lepszą, jakość pracy, a
więcej wcale nie oznacza lepiej. Kontakt z ciałem w jedności z umysłem pozwala na bardziej
efektywną pracę oraz poczucie spełnienia i jedności.

Badanie przeprowadzone przez Instytutu Gallupa (najstarszy instytut badania opinii
społecznej na świecie), zawierało raport „State Of the Global Workplace” 2014 r.
potwierdzający korelację „…stopień wydajności pracownika zależny jest m.in. od stanu
zdrowia, odporności na stres i umiejętności zarządzania emocjami”. Obejmował on
odpowiedzi ponad 224 tys. respondentów ze 141 krajów świata (w tym z Polski).

To badanie
dowodzi, iż zaangażowani pracownicy są bardziej produktywni (o około 20%), generują
większe zyski (o około 20%), a jakość ich pracy (mierzona liczbą błędów/defektów) jest
wyższa o 41%. Według badań Aviva Workplace Health Index 2013 r. 42% pracowników
życzyłoby sobie, aby pracodawca wprowadzał więcej inicjatyw sportowych. „Większość
pracowników twierdzi, że praca w Polsce staje się coraz bardziej wymagająca i stresująca.

Efektem jest stres, chroniczne napięcie, niepokój i zmęczenie” – podkreśla Tomasz Mendak
Health &Wellness Manager w firmie Workmed. „Wydatki związane z ochroną zdrowia
pracowników zmniejszyły się o 20% w stosunku do poziomu przed wdrożeniem programu
promującego ćwiczenia fizyczne, ograniczenie palenia, zdrową żywność oraz regularne
pomiary ciśnienia krwi.” (źródło: „Jednominutowy menedżer - równowaga życia i pracy”
autorstwa: Blanchard Marjorie, Blanchard Ken, Edington D.W.)

Zmiana mentalności wpływa na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne. W świecie, w którym
głównie pracujemy z powodu przymusu, lęku, paniki, wnoszenie miłości i prawdziwości w
pracę jest cenną umiejętnością, która decyduje o sukcesie. Praca może być miejscem na
wyrażenie siebie, na poczucie spełnienia, kreacji, prawdy. We wnoszeniu tych, jakości
również pomaga świadomość ciała i tego, co jest w nas. Wystarczy tylko odrobinę odwagi by
tak żyć.

Agnieszka Czubak



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group