To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum.e-Masaz.pl
Internetowe forum o masażach, fizjoterapii, odnowie biologicznej i spa. Forum masażu. Forum masaże. Forum masaż. Forum spa. Forum masaze. Forum rehabilitacja. Forum fizjoterapia. Forum masażystów. Forum masażysty. Fizjoterapia forum, Rehabilitacja forum

Artykuły o masażu, masażach - Masaż, techniki kompresyjne rozciąganie i inne formy terapii

massagewarsaw - 2016-02-21, 18:34
Temat postu: Masaż, techniki kompresyjne rozciąganie i inne formy terapii
MASAŻ, TECHNIKI KOMPRESYJNE, ROZCIĄGAJĄCE I INNE FORMY TERAPII MIĘŚNIOWO-POWIĘZIOWYCH PUNKTÓW UCISKOWO BOLESNYCH – PRZEGLĄD LITERATURY

Adrian Maziarz

Streszczenie

Punkty uciskowo bolesne, inaczej zwane punktami spustowymi, to tkliwe miejsca w obrębie brzuśca mięśniowego, które powodują dyskomfort podczas ich kompresji. Bóle spowodowane punktami spustowymi są powszechne i często uznawane są za główną przyczynę zaburzeń mięśniowo-szkieletowych. Praca przedstawia przegląd literatury dotyczący metod wykorzystywanych w terapii punktów bolesnych.

Punkty uciskowo bolesne, inaczej zwane są
punktami spustowymi (ang. trigger points; muscle
knots), są to nadwrażliwe miejsca w obrębie
mięśnia szkieletowego, które pod wpływem ucisku
powodują ból miejscowy lub przeniesiony [1].

Są one główną przyczyną zaburzeń mięśniowo-szkieletowych,
a także wielu niezdiagnozowanych
form bólowych [2]. Jest wiele sposobów eliminowania
tych punktów, a poniżej przedstawiony
jest przegląd najważniejszych opracowań, które
pozwalają pozyskać wiedzę, jak likwidować dyskomfort
bólowy spowodowany punktami:

Mikromasaż jest to jedna z bezpieczniejszych
metod uspokajania układu nerwowego i eliminowania,
będących z nim w interakcji, punktów spustowych.
Jej propagatorem jest angielski terapeuta
Ed Willson. Polega ona na rytmicznej stymulacji
włókien A beta z częstotliwością 2 Hz (dwa powtó-
rzenia na sekundę) w celu wyciszenia reakcji neurologicznych
na poziomie rdzenia.

Odpowiedzią włókien A beta na niską intensywność stymulacji
są bardzo szybkie przekaźniki, które nie dają
nieprzyjemnych odczuć w centralnym systemie
nerwowym na poziomie rdzenia i śródmózgowia,
a prawie zawsze przynoszą uspokojenie. To wła-
śnie dlatego stosuje się lekki dotyk, chcąc wyrazić
czułość, troskę, serdeczność [3].

Częstotliwość 2 Hz jest progiem pobudliwości dla włókien
A beta [4], a rytmiczny dotyk o takiej częstotliwo-
ści bezpośrednio dochodzi do okołowodociągowej
substancji szarej, a stamtąd do wzgórza i pozostałych
ośrodków przetwarzających informację
bólową. To częstotliwość, którą naukowcy ustalili
jako bardzo efektywną w produkcji lub dystrybucji
endorfi n [5] i oxytocyn [6], więc terapia manualna
łącząca lekki dotyk w 2 Hz rytmie może być cał-
kowicie poprawna dla uspokojenia bólu lub stresu
u niektórych pacjentów. Reakcja neurologiczna na
poziomie rdzenia, wywołana przez delikatny, rytmiczny
dotyk zanika po około 30 sekundach, albo
z powodu wyczerpania neuroprzekaźników, albo
z powodu „zablokowania” ośrodków centralnych [7].

Sugeruje to optymalny czas terapii. Zbyt długa
stymulacja może prowadzić do zmiany odbioru
bodźców przez układ nerwowy, które ostatecznie
mogą wywoływać ból. Technika ta nie wymaga
stymulacji na mięśniu bezpośrednio.

Jeżeli mięsień i skóra posiadają wspólne unerwienie, to wtedy
okrężne ruchy wykonane punktowo, jednym
palcem na skórze na punkcie spustowym (mikromasaż)
mogą przynieść korzyści dla wszystkich
struktur wspólnie unerwionych, łącznie z układem
autonomicznym. Stosując lekki dotyk minimalizuje
się możliwość zaostrzenia symptomów pacjenta.

Masaż leczniczy – trudno jest go jednoznacznie
zdefi niować. Można stwierdzić, że podstawowymi
elementami masażu w formie leczniczej są
uciski i rozciągania, a te przynoszą bardzo dobre
efekty w eliminowaniu punktów spustowych [8].
Badania przeprowadzone przez Oyame i wsp.
(2004) oraz Weissa (2001) potwierdzają znaczenie
masażu w eliminowaniu punktów spustowych
powodujących bóle dna miednicy i pęcherza
moczowego [9, 10].

Grupa badawcza Weissa liczyła 42 osoby z chronicznymi bólami pęcherza
moczowego. Terapia obejmowała eliminację
punktów spustowych znalezionych w obrębie
obręczy biodrowej za pomocą masażu (składają-
cego się z serii ucisków i rozciągnięć). U 35 osób
(83%) zanotowano poprawę w stopniu od umiarkowanej
do znaczącej [10].

Uciski punktu spustowego – najpowszechniej
stosowana i najszybciej przynosząca ulgę
metoda pracy na punktach spustowych [11]. Polega
na zastosowaniu serii odpowiednio dobranych
ucisków na punkt. Ucisk punktu spustowego
wywołuje stymulację mechanoreceptorów, które
wysyłają szybkie impulsy „zakłócające” informację
bólową (teoria bramki kontrolnej) [12]. Napię-
te pasmo ulega rozluźnieniu podczas uciśnięcia.

Miejscowe krążenie zostaje odcięte, aż do czasu,
kiedy ucisk zostanie zwolniony, a wtedy utlenowana
krew raptownie dopływa do miejsca ucisku
[13]. Istnieje ryzyko pogorszenia symptomów
pacjenta, związane z oddziaływaniem na włókna
A delta, które mogą drażnić komórki centralnego
układu nerwowego, ale w takich przypadkach
wykorzystuje się mikromasaż w celu wyciszenia
bodźca bólowego [14].

Technika Energizacji Mięśniowych (Muscle
Energy Technique) i inne techniki stretchingu
– te techniki pozwalają powrócić mię-
śniom do ich naturalnych pozycji spoczynkowych.

Według Travell i wsp. (1999), taka pozycja jest niezbędna,
jeśli chce się przeciwdziałać powstawaniu
punktów spustowych [13].

Technika Energizacji Mięśniowych to metoda działania na tkanki
miękkie, w której pacjent wykonuje ruch w ściśle
określonym kierunku, z umiarkowaną siłą, przeciwko
oporowi terapeuty. Składowymi tej techniki
są dwie metody: Poizometryczna Relaksacja Mię-
śni (PIR) oraz Metoda Hamowania Zwrotnego (RI).

Pierwsza z nich polega na izometrycznym skurczu
mięśnia, który znajduje się w pozycji maksymalnego
rozciągnięcia i jest oporowany przez terapeutę,
przez 5 do 7 sekund z wykorzystaniem 20%
siły maksymalnej pacjenta, a następnie, pogłębieniu
przez terapeutę zakresu ruchu. Druga polega
na skurczu antagonistów z wykorzystaniem 20%
siły maksymalnej, przeciwko oporowi terapeuty,
przez 7 sekund. Hanten i wsp. (2000) porównali
wyniki dezaktywacji punktów spustowych mięśnia
czworobocznego dzieląc pacjentów na dwie grupy.

Pierwsza leczona była tylko metodami stretchingowymi,
natomiast druga, oprócz stretchingu,
poddawana była terapii uciskowej (hamujący
ucisk punktu spustowego). Obie grupy zanotowa-
ły pozytywne zmiany odczuć bólowych, jednak
lepsze rezultaty uzyskano w grupie drugiej [15].

Rozluźnianie Powięziowe (Myofascial Release
Technique) – technika rozciągania powięzi,
która jest pomocna u niektórych grup pacjentów.
Polega na zastosowaniu równomiernego, niezbyt
głębokiego ucisku w poprzek tkanek, wykonanego
oburącz, w przeciwnych kierunkach, który
ma za zadanie rozciągnąć i uelastycznić powięź.

Po upływie około 90 do 120 sekund powięź ulega
wydłużeniu, tkanka staje się bardziej miękka
i podatna na rozciąganie. Na skutek rozciągnię-
cia, zwiększenia ukrwienia oraz dotlenienia tkanki,
następuje dezaktywacja punktu spustowego,
podobnie jak to miało miejsce w przypadku Muscle
Energy Technique [16].

Ochładzanie i rozciąganie – metoda wykonywana
za pomocą kostek lodu lub sprayów ochładzających
tkanki, która według Simonsa i wsp.
(1999) wraz ze stretchingiem przynosi najlepsze
efekty w eliminowaniu punktów spustowych
[13]. Polega na ochładzaniu tkanki powierzchownej
przed lub podczas biernego rozciągania mię-
śnia. Niska temperatura działa na włókna A delta,
co prowadzi do modyfi kacji odczuć bólowych [14].

Ochładzanie ma za zadanie zniwelować odczucia
bólowe, a rozciąganie – likwidację punktu spustowego.
Kiedy odczuwanie bólu zmniejsza się,
terapeuta biernie rozciąga mięsień przez 20–30
sekund, co prowadzi do dezaktywacji punktu [17].

Nakłucia igłą – doskonale eliminują punkty
spustowe, ale prowadzą także dość często do
krwotoków wewnątrz tkanek i niosą ryzyko uszkodzenia
nerwów. Jest to jedna z technik inwazyjnych,
więc wykonywana musi być z uwagą przez
specjalnie wyszkolonych terapeutów. Polega na
zastosowaniu serii nakłuć punktu spustowego
pod różnym kątem, aż do wyeliminowania lokalnej
reakcji skurczowej na wkłucie igły.

Pierwszym naukowcem, który użył tej techniki do dezaktywacji
punktów spustowych był pochodzący z Czechosłowacji
Karel Lewit (1979). Po terapii zastosowanej
u 241 pacjentów z mięśniowo-powięziowymi
punktami spustowymi, w latach 1975–1976, opublikował
raport dotyczący tej metody [18]. Od tamtego
czasu stała się ona niezmiernie popularna
i często stosowana przez wielu specjalistów [17].

Hong (1994) wykazał jednak, że zazwyczaj
po upływie 2 do 8 godzin po terapii pojawia się
uczucie „głębokiego” pieczenia w miejscu nakłucia
trwające do 24 godzin, co niewątpliwie stanowi
skutek uboczny i przeznacza tę terapię dla ludzi
dobrze znoszących ból [19].

Wstrzyknięcia środków przeciwbólowych –
pozwalają eliminować punkty, są składową nakłucia
i działania środków przeciwbólowych. Gupta
i wsp. (2003) testowali działanie lidokainy, ketorolaku
i sterydów wstrzykniętych w punkty spustowe.
Podzielili oni pacjentów na dwie grupy.

Pierwsza z nich obejmowała 47 osób ze zdiagnozowanymi,
aktywnymi punktami spustowymi. Leczeni byli tyl-
ko lidokainą wstrzykiwaną w punkty. Druga grupa
liczyła 42 osoby i leczona była kombinacją lidokainy,
ketorolaku i sterydów. Przez 7 dni pacjenci
zaznaczali na skali odczuwania bólu (VAS – Visual
Analogue Scale) swoje wrażenia bólowe, a następnie
przychodzili na kontrole przez okres od miesiąca
do 3 miesięcy. Pacjenci leczeni kombinacją
lidokainy, ketorolaku i sterydów mieli znacznie lepszą
kontrolę bólu i zmniejszenie symptomów bólowych
niż ci, którzy leczeni byli tylko lidokainą. Niestety
pełne ustąpienie symptomów odnotowano
tylko u 27% osób przyjmujących lidokainę i u 39%
osób przyjmujących kombinację leków [20].

Podobne rezultaty otrzymali Garvey i wsp. (1989),
którzy leczyli samymi nakłuciami, bez wstrzykiwania
środków przeciwbólowych. Warto zauważyć
jednak fakt, że nie samo działanie leków odgrywa-
ło w tej terapii istotną rolę, gdyż efekt bezbólowy
był dłuższy niż okres działania środka, a co ciekawe,
tak samo dobre rezultaty osiąga się przez
wstrzyknięciu leku przeciwbólowego, jak zwykłego
roztworu soli kuchennej [21].

Laser – tylko nieznaczna ilość dowodów
naukowych potwierdza korzyści tej terapii
w leczeniu bólu wywołanego punktami spustowymi
[7]. Huguenin (2004) analizował wpływ terapii
laserowej na punkty spustowe i stwierdził, że bardzo
mało źródeł ukazuje pozytywne oddziaływanie
promieni lasera [22]. Olavi i wsp. (1989) przedstawili
wykaz takich źródeł [23], jednak kolejni
z badaczy – Waylonis i wsp. (1988) – stwierdzili,
że większość źródeł nie ma solidnych podstaw
naukowych [24].

Ultradźwięki – niektórzy autorzy proponują
tę metodę leczenia mięśniowo-powięziowych
bólów, jednak nie ma obecnie żadnych dowodów
naukowych potwierdzających jej skuteczność [25].
Badania nad skutecznością tej terapii u pacjentów
z punktami spustowymi szyi i barku prowadzili
Gam i wsp. (1998). Podzielili oni badanych na dwie
grupy.

Pierwsza z nich leczona była ultradźwiękami
z zestawem ćwiczeń domowych i masażem,
a druga fałszywą imitacją ultradźwięków z zestawem
ćwiczeń domowych i masażem. U obu grup
uzyskano znaczną poprawę, jednak nie stwierdzono
jakiegokolwiek wpływu ultradźwięków na
zwiększenie efektywności terapii [26].

Pole magnetyczne – wydaje się być bezpieczne
i potencjalnie efektywne [17]. Badania na
Uniwersytecie w Tennessee wykazały korzyści
w leczeniu punktów spustowych polem magnetycznym.

Spośród pacjentów z chronicznymi
bólami miednicy, którzy nosili aktywne magnesy
(zastosowane na punkty spustowe mięśni brzucha)
aż 60% odnotowało spadek odczuć bólowych
o ponad 50%. Im dłuższa terapia, tym lepsze
efekty. [27].

Efekt psychologiczny – Karakurum i wsp.
(2001), lecząc napięciowy ból głowy spowodowany
punktami spustowymi, wykazali, że nakłucia
igłą powodują takie samo zmniejszenie odczuć
bólowych i zakresu ruchomości odcinka szyjnego,
jak pozorowane wkłuwanie igły [28].

W innych badaniach, 33% pacjentów, którzy poddani zostali
terapii z użyciem niedziałającego pola magnetycznego,
odnotowało taki sam spadek bólu, jak
pacjenci leczeni poprawnie działającym polem
magnetycznym [27]. Thorsen i wsp. (1992), badając
wpływ terapii laserowej na punkty spustowe,
wykazali, że użycie niedziałającego lasera przyniosło
nawet lepsze efekty, niż użycie lasera dzia-
łającego poprawnie [29].

Może to świadczyć o braku
skuteczności niektórych z tych metod, jednak
zastanawiać może też fakt, że niektórzy pacjenci
odczuli wyraźną poprawę po samym „wyobrażeniu
sobie” działania danej terapii. Jak duże znaczenie
ma więc czynnik emocjonalny i psychiczny?
Moseley (2004) wykazał, że u niektórych pacjentów
z chronicznym bólem symptomy mogą być
zwiększone poprzez właśnie „wyobrażenie sobie”
ruchu uszkodzonej struktury [30]. Jeśli psychika
odgrywa tak duża rolę i wiadomo jest, że wpływa
na aktywność punktów spustowych, to okiełznanie
jej powinno być pierwszym krokiem w podejmowanych
terapiach punktów spustowych.

Podsumowując, należy zauważyć, że nie ma
jednej konkretnej metody, która byłaby niezawodnie
skuteczna w pracy na punktach spustowych.

Należy pamiętać, że żadna z technik nie odnosi
samodzielnie tak dobrych efektów jak zastosowanie
kombinacji różnych metod [17].

Piśmiennictwo

[1] Tough E.A., White A.R. Effectiveness of acupuncture/
dry needling for myofascial trigger point pain.
Physical Therapy Reviews. 2011;16(2):147.
[2] Wolfe F. The prevalence and characteristics of fi bromyalgia
in the general population. Arthritis Rheum.
1995;38:19–28.
[3] Willson E. Trigger Points, Pain and Muscle Tone.,
Materiały szkoleniowe. Wilson Concept., Cracow,
2008:5–32.
[4] Chung J.M. et al. Prolonged inhibition of primate
spino-thalamic tract cells by peripheral nerve stimulation.
Pain. 1984:19.
[5] Han J.S. Acupuncture and endorphins. Neuroscience
Letters. 2004;361:261–281.
[6] Wong Q., Mao L.M., Han J.S. Role of Pariquauaductal
grey matter in mediation of analgesia produced
by different frequenciaes of electroacupuncture
in rates. International Journal of Neuroscience.
1990;2(4):167–172.
[7] Campbell J.N. et al. Peripheral neural mechanisms
of nociception. W. Wall P.D., Melzack R. Textbook of
Pain 2nd Edition. 1989:22–45.
[8] De las Penas C-F. Manual therapies in myofascial
trigger point treatment: a systematic review.
Journal of Bodywork and Movement Therapies.
2004;9(1):27–34.
[9] Oyama I., Rejba A., Lukban J. Modifi ed Thiele massage
as therapeutic intervention for female patients
140
Adrian Maziarz
prace poglądowe Polski Przegląd Nauk o Zdrowiu 2 (35) 2013
with interstitial cystitis and high-tone pelvic fl ooredysfi
nction. Urology. 2004;64(5):862–865.
[10] Weiss J. Pelvic fl oor myofascial trigger points: manual
therapy for intrstitial cystitis and the urgency-frequency
syndrome. Journal of Urology. 2001;
166:2226–2231.
[11] Hou C-R., Tsai L-C., Cheng K-F. et al. Immediate effects
of various physicial therapeutic modalities on
cervical myofascial pain and trigger-point sensitivity.,
Archives of Physical Medicine and Rehabilitation.
2002;83:1406–1414.
[12] Malzack R., Wall P. Textbook of Pain. 3rd edn. Churchill
Livingstone. London; 1994:201–224.
[13] Simons D., Travell J., Simons L. Myofascial Pain and
Dysfunction: The Trigger Point Manual., Williams &
Wilkins, Baltimore; 1999:11–177.
[14] Wilson E. Trigger Points, Pain and Muscle Tone.
Workshop materials. Wilson Concept, Cracow;
2008:5–32.
[15] Hanten W., Olsen S., Butts N. Effectiveness of
a home program of ischemic pressure followed by
sustained stretch for treatment of myofascial trigger
points. Physical Therapy. 2000;80:997–1003
[16] Barnes J. Myofascial release in treatment of thoracic
outlet syndrome. Journal of Bodywork and Movement
Therapies. 1996;1(1):53–57.
[17] Chaitow L., Fritz S. A massage therapist’s guide to
understanding, locating and treating myofascial trigger
points. Churchill Livingstone. 2006:89–121.
[18] Lewit K. The needle effect in the relief of myofascial
pain. Pain. 1979;6:83–90.
[19] Hong C-Z. Considerations and recommendations
regarding myofascial trigger points. Journal of Musculoskeletal
Pain. 1994;2(1):29–59.
[20] Gupta S., Schlifstein T., Varlotta G. Improved clinical
outcomes in trigger points injections by combined
use of lidocaine, Toradol, and steroids. Poster
68. Archives of Physical Medicine and Rehabilitation.
2003;Vol 84:17.
[21] Garvey T.A., Marks M.R., Wiesel S.W. A propective,
randomised, double blind evaluation of trigger point
therapy for lower back pain. Spine. 1989;14:962–964.
[22] Huguenin L. Myofascial trigger points: the current evidence.,
Physical Therapy in Sport. 2004;5(1):2–12.
[23] Olavi A., Pekka R., Pertii K. Effects of the infrared
laser therapy at treated and non-treated trigger points.
Acupuncture and Electrotherapeutics Reserch.
1989;14(1):9–14.
[24] Waylonis G., Wilke S., O’Toole D. Chronic myofascial
pain: management by low-output helium-neon
laser therapy. Archives of Physical Medicine and
Rehabilitation. 1988;69:1017–1020.
[25] Lowe C.J., Honeyman-Lowe G. Facilitating the decrease
in fi bromyalgic pain during metabolic rehabilitation:
an essential role for soft tissue therapies.
Journal of Bodywork and Movement Therapies.
1998;2(4):1–9.
[26] Gam A., Warming S., Larsen L. Treatment of myofascial
trigger points with ultraound combined with
masage and exercise – a randomised controlled
trial. Pain. 1998;77:73–79.
[27] Brown C., Parker N., Ling F. Effect of magnets on chronic
pelvic pain. Monday Posters. 2000; 95(4):29.
[28] Karakurum B., Karaalin O., Coskun O. The dry needle
technique: intramuscular stimulation in tensiontype
headache. Cephalalgia. 2001;21:813–817.
[29] Thorsen H, Gam A., Svensson B. Low level laser
therapy for myofscial pain in the neck and shoulder
girdle. A double-blind, cross-over study. Scandinavian
Journal of Rheumatology. 1992;21:139–141.
[30] Moseley G.L. Evidence for a direct relationship between
cognitive and physical change during an education
intervention in people with chronic low back
pain. European Journal of Pain. 2004;8(1):39–45.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group