To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum.e-Masaz.pl
Internetowe forum o masażach, fizjoterapii, odnowie biologicznej i spa. Forum masażu. Forum masaże. Forum masaż. Forum spa. Forum masaze. Forum rehabilitacja. Forum fizjoterapia. Forum masażystów. Forum masażysty. Fizjoterapia forum, Rehabilitacja forum

Artykuły o zdrowiu. Porady zdrowotne - Rzeczy, których lekarze nie mówią swoim pacjentom

massagewarsaw - 2015-11-26, 04:33
Temat postu: Rzeczy, których lekarze nie mówią swoim pacjentom
Artykul jest dyskusyjny, wiec zapraszam do dyskusji:


"Będąc nowoczesnym społeczeństwem, mamy tendencję do bezgranicznego ufania lekarzom. Są ekspertami w swojej dziedzinie i bierzemy ich słowa za prawdę bez cienia wątpliwości. Nie dopuszczamy do siebie, że lekarze mogą czegoś nie wiedzieć lub wręcz celowo przed nami ukrywać. Jeśli myślicie, że to rzadkie incydenty, jesteście w błędzie.

Rak to nie zawsze rak

Rak to najgorsza diagnoza. Im wcześniej wykryje się zmianę, tym łatwiej ją wyleczyć. Takie podejście doprowadza jednak do zawyżenia ilości wyników fałszywie pozytywnych, co oznacza, że ktoś może mieć postawioną diagnozę nowotworu, a w rzeczywistości go nie mieć. Wiadomo, że np.: mammografia nie jest idealną metodą diagnostyczną i trzeba doświadczonego lekarza, aby prawidłowo zinterpretować wyniki.

Najczęściej źle diagnozuje się pacjentów z DCIS, czyli rakiem nieinwazyjnym przewodu sutka. Mimo iż w nazwie występuje słowo rak, to zmiany te nie mają zdolności tworzenia przerzutów.

Jest to rozrost nowotworowy komórek, który niezwykle rzadko przeradza się w raka. Prawie wszyscy pacjenci leczeni z powodu tego typu zmiany są wyleczalni. Lecz kiedy słyszy się lekarzy cytujących statystyki, wymieniają oni DCIS jako jeden z najczęściej występujących nowotworów piersi. Słysząc takie dane, kobiety decydują się na bardzo agresywne leczenie, które często bardziej szkodzi niż sama choroba.

Szczepienia czasem zawodzą

W 2012 roku w Stanach Zjednoczonych odnotowano największy wybuch epidemii krztuśca od 1955 roku. Jest to dziwne, ponieważ przez ostatnich 50 lat stosowane są szczepienia mające mu zapobiegać. Krztusiec wywoływany jest przez dwa rodzaje bakterii, Bordatella pertussis i Bortatella parapertussis, ale szczepionka chroni tylko przed pierwszą z nich.

W czasie kiedy organizm uodparniał się na jeden szczep bakterii, drugi rozrastał się i atakował ludzi, powodując wzrost infekcji płuc. W konsekwencji, w 2011 roku CDC zarekomendowało, żeby przyjmować dwa razy większe dawki szczepionki, tzn.: trzy inicjujące dawki i następnie trzy przypominające, aby szczepienie było bardziej skuteczne.

Leki na receptę mogą wywoływać cukrzycę

Cukrzyca typu 2 występuje wtedy, kiedy organizm nie produkuje wystarczającej ilości insuliny lub kiedy zasoby insuliny nie mogą zostać efektywnie wykorzystane. W rezultacie we krwi podnosi się poziom cukru, co z czasem prowadzi do niszczenia nerwów i naczyń krwionośnych.

Okazuje się, że niektóre przepisywane leki, np. antydepresanty, mogą powodować zwiększenie prawdopodobieństwa wystąpienia cukrzycy. Naukowcy z University of Southampton odkryli, że ryzyko to wzrosło dwukrotnie u osób zażywających dwa najpopularniejsze typy leków: SSRI i antydepresanty trójcykliczne. Mimo zagrożeń wciąż są przepisywane ze względu na pozytywne wyniki leczenia chorób psychicznych.

Podobnie wygląda sprawa z lekami na ADHD, z tym wyjątkiem, że to nie dzieci, ale ich rodzice biorą na siebie decyzję o podjęciu leczenia, a chorują najmłodsi.

Niektóre leki zwiększają ryzyko zachorowania na raka

Można się spodziewać, że powinno być głośniej w związku z faktem, że niektóre leki na nadciśnienie zwiększają zachorowanie na raka piersi aż 3-krotnie.

Przeprowadzone badania wykazały, że u kobiet przyjmujących blokery kanałów wapniowych, ryzyko związane z rakiem piersi wzrosło 2,5-krotnie. Ryzyko jest tym większe, im starsza jest kobieta. Dzieje się tak, ponieważ blokery kanałów wapniowych powstrzymują komórki przed śmiercią. Tym sposobem zakłócony zostaje naturalny cykl życiowy komórki, przez co może się ona przekształcić w komórkę nowotworową.

Trzeba bardzo uważnie czytać ulotki leków, ponieważ - jak się okazało - tylko 8 na 160 lekarzy przedstawia swoim pacjentom ryzyko związane z zażywaniem leków na nadciśnienie.

Aspiryna może powodować wewnętrzne krwawienie

Lekarze często mówią pacjentom, że jedna tabletka aspiryny dziennie chroni organizm przed tworzeniem się zakrzepów, które mogą doprowadzić do zawału serca czy udaru mózgu.

Naukowcy odkryli, że na 10000 osób, aspiryna chroni 46 przed zawałem serca. Okazuje się jednak, że 49 spośród nich doznaje poważnego krwotoku wewnętrznego, a kolejnych 117 ma krwawienie z przewodu pokarmowego. Istnieją więc korzyści z zażywania tego leku, ale istnieje też ogromne ryzyko, że coś pójdzie nie tak.

Warto więc pamiętać, że aspiryna to lek i trzeba ją przyjmować odpowiedzialnie i koniecznie sprawdzić na ulotce przeciwwskazania do jej zażywania.

Leki na zgagę mają poważne skutki uboczne

Pomimo iż lekarze są zobowiązani do przedstawiania skutków ubocznych zażywanych leków, większość z nich tego nie robi. Tak jest też z lekami na zgagę, inhibitorami pompy protonowej znanymi pod takimi nazwami jak: Nexium i Prilosec, które zostały powiązane z niszczeniem kości, wadami wrodzonymi i utratą zdolności do absorbowania witamy B12, która może prowadzić do permanentnych uszkodzeń neurologicznych.

Doktorzy dostają pieniądze za przepisywanie konkretnych leków

Bardzo szybko znaleziono dowody potwierdzające przypuszczenia, że lekarze dostają pieniądze od firm farmaceutycznych za przepisywanie ich leków na konkretne schorzenia. Jednym z głośniejszych przypadków był dr Joseph L. Biederman, który diagnozując 2-latki z chorobą afektywną dwubiegunową, przepisywał im silne leki psychotropowe, które nigdy nie zostały zaaprobowane przez FDA dla dzieci poniżej 10-tego roku życia. Firma produkująca leki zapłaciła nieuczciwemu lekarzowi 1,6 miliona dolarów.

Dr Alan F. Schatzberg dostał 4,8 miliona dolarów za przepisywanie leku na aborcję osobom chorym na depresję. Dr Charles B. Nemeroff otrzymał 500 tys. dolarów za reklamę leku jako bezpieczny. W rzeczywistości środek wywoływał drgawki i paraliż.

Podobna sprawa jest teraz rozpatrywana w Polsce. Brytyjski koncern miał płacić lekarzom spore łapówki za przepisywanie leków ich firmy. Faktem jest, że lekarze mogą przepisywać jakikolwiek lek na dowolną chorobę. Skąd więc pewność, że lekarz przepisuje nam dobre lekarstwo?

Wyolbrzymione ryzyko pandemii

Na pewno wszyscy pamiętamy pandemię świńskiej grypy w 2009 i 2010 roku. Kiedy WHO ogłosiła stan wyjątkowy, świat oszalał. Przed aptekami ustawiły się kolejki po szczepionki, a lekarze mówili ludziom, aby szukali natychmiastowej pomocy.

W przeciągu 10 miesięcy firmy farmaceutyczne zarobiły ok. 6,5 miliarda $ na samej sprzedaży szczepionek.

Lekarze 8,4 razy częściej rekomendowali szczepienia i dodatkowo podkreślali niebezpieczeństwa związane z grypą w zaciszu gabinetów, ale też w mediach. Wszystko to spowodowało niepotrzebny atak paniki wśród ludzi.

Obecni w rejestrze skazanych

Lekarze nie są zobowiązani do ujawniania swojej historii kryminalnej. Ze względu na ostre kryteria przyjęcia na większość uczelni medycznych i fakt, że większość szpitali, zanim zatrudni pracownika, sprawdza jego przeszłość, raczej nie powinno to stanowić problemu.

Rzeczywistość jednak pokazuje coś zupełnie innego.

W listopadzie 2013 roku w Wielkiej Brytanii została upubliczniona baza danych z historią kryminalną lekarzy w tym kraju. Okazało się, że prawie 800 spośród nich było wcześniej karanych, włączając w to: 31 skazanych za napad, 330 aresztowanych za jazdę pod wpływem alkoholu. Reszta przestępstw zaczynała się od kradzieży, a kończyła na sprzedaży narkotyków, gwałtach i rozpowszechnianiu pornografii dziecięcej.

Może więc warto się zastanowić, kto opiekuje się Tobą?"

z medonet.pl



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group