To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum.e-Masaz.pl
Internetowe forum o masażach, fizjoterapii, odnowie biologicznej i spa. Forum masażu. Forum masaże. Forum masaż. Forum spa. Forum masaze. Forum rehabilitacja. Forum fizjoterapia. Forum masażystów. Forum masażysty. Fizjoterapia forum, Rehabilitacja forum

Artykuły o zdrowiu. Porady zdrowotne - Czy lekarz ma prawo do czystego sumienia?

administrator - 2014-05-30, 15:04
Temat postu: Czy lekarz ma prawo do czystego sumienia?
Nie chciałam pisać o Deklaracji Wiary. W zasadzie te słowa piszę z ogromnym bólem, ponieważ całą akcję uważam za jedną wielką farsę.

Często mówię o swoich doświadczeniach, jakie zdobyłam ucząc się na masażystkę i fizjoterapeutkę (KLIK). Początki były trudne. Głównie chodziliśmy po szpitalnych salach i zapoznawaliśmy się z realiami. Wielu pacjentów leżało w łóżkach od bardzo dawna. Nie mogli samodzielni nic zrobić. Część z nich śmiało można było nazwać martwymi za życia – zero kontaktu, zrozumienia i te oczy nieprzytomnie wlepione w sufit. Jedni jęczeli i wołali, drudzy w ciszy czekali, aż ich czas dobiegnie końca. Nie wiem, kto przerażał mnie bardziej. Studencie – witamy na neurologii.

Po 21 tygodniach praktyk wyszłam ze szpitala silniejsza, ale też pełna pokory. Wtedy nie tylko uświadomiłam sobie kruchość ludzkiego życia, ale też fakt jak bardzo jesteśmy im potrzebni. Zresztą nie tylko my fizjoterapeuci, którzy przywracamy wiarę w wyzdrowienie, ale również lekarze czy pielęgniarki.

Empatia, ciepło, zrozumienie, motywacja – to tylko część tego, czym dzisiaj się kieruję. A tu naglę wpada mi w ręce taka śmieszna Deklaracja Wiary. Przecież Ci chorzy potrzebują naszej pomocy! I co? Mam człowieka skazać na cierpienie tylko, dlatego, że jakiś lekarz nie chce wykonać tego, do czego się uczył tyle lat?

Dla mnie to nie jest istotne, że na samej górze jest napisane, iż deklaracja dotyczy „lekarzy katolickich i studentów medycyny w przedmiocie płciowości i płodności ludzkiej”. To tylko kwestia czasu, aby jakaś inna specjalizacja zaczęła krzyczeć, że oni też mają prawo do kierowania się Boskimi Zasadami!
Deklaracja Wiary

Lekarze od samego początku wiedzą, że stają z Panem Bogiem w szranki. To niebezpieczna gra. Mowa tu choćby o chirurgach, którzy stawiają na szali swoje dusze, aby uratować czyjeś życie. Bo przecież skoro Bóg pozwolił, aby człowieka zmasakrowało to, jakie prawo mamy wysyłać karetki na miejsce wypadku?

Przykłady można mnożyć w nieskończoność. Na przykład, po co komu pielęgniarki? Bóg chce, aby Ciebie bolało – przyjmij to na klatę i módl się! Może nadejdzie cudowne uzdrowienie. Fizjoterapeuci też nie są nam potrzebni. Zupełnie nie wiem dlatego uczę się tyle lat. Widocznie dane było człowiekowi urodzić się upośledzonym, a ja walcząc ze skoliozami, udarami, czy endoprotezami po prostu niszczę boski plan! Czy to jest ten moment, w którym powinnam zacząć bać się piekielnych otchłani?

Wracając do ginekologów – wiedzieli, na co się piszą. Nikt przed nimi niczego nie ukrywał. Nikt nie tworzył utopijnych wizji. Oni się zgodzili na zasady, jakie rządzą tym światem, a więc powinni wziąć na barki odpowiedzialność za podejmowanie trudnych decyzji.

Mowa tu między innymi o in vitro, aborcji, czy choćby trywialnym przypisywaniu tabletek, jeśli prezerwatywa nie wytrzyma tępa naszego współżycia. Dlatego to, co przeczytałam w Deklaracji Wiary uważam po prostu za śmieszne, nielogiczne i w ogóle kategorycznie wykluczające takiego człowieka z grona lekarzy.
Źródło Flickr

Źródło Flickr
Poniżej jeden z bardziej ciekawych fragmentów:

UZNAJĘ, iż ciało ludzkie i życie, będąc darem Boga, jest święte i nietykalne:
- ciało podlega prawom natury, ale naturę stworzył Stwórca,
- moment poczęcia człowieka i zejścia z tego świata zależy wyłącznie od decyzji Boga.

W zasadzie to wiele wyjaśnia. Żyjemy w Katolickim kraju, a więc NFZ chyba próbuje się dostosować do oczekiwań społeczeństwa. Idąc tym tropem, po co komu lekarze, przychodnie i szpitale? Zostawmy wszystko ”Bogu i prawom natury”! Stwórzmy zamknięte umieralnie i getta dla chorych. Tych niesprawnych i bliskich boskiego sacrum wrzućmy od razu do katakumb, aby ich ciała mogły gnić w świętym spokoju. Lekko chorym przypisujmy pielgrzymki i zdrowaśki jako lek uniwersalny.

Panie Boże, chroń Nas od takich lekarzy! Mam nadzieję, że szybko powstanie lista lekarzy ateistów, bo tylko przy takim będę czuła się bezpiecznie.

Źródło: http://anatomiazycia.pl

sebeq - 2014-07-22, 22:26

Zupełnie się nie zgadzam, to takie typowe kobiece odwrócenie problemu i próba sprowadzenia go do absurdu.

Przykładowo jeśli chciałbym tak bzdurnie argumentować tylko kontr w stosunku do autorki to napisał bym: poco nam lekarze i fizjoterapeuci i tak wszyscy umrzemy więc skróćmy problemy chorych gdy tylko pojawią się pierwsze symptomy.

Osoba z jednej strony pisze o potrzebie istnienia pielęgniarek i lekarzy by leczyć a potem stwierdza, że nie chcą oni "wykonać tego czego się uczyli". Jak to? Przecież chcą leczyć a nie zabijać, tym bardziej, że widać, że autorkę aż ręce swędziały gdy widziała chorych:

"Nie mogli samodzielni nic zrobić. Część z nich śmiało można było nazwać martwymi za życia – zero kontaktu, zrozumienia i te oczy nieprzytomnie wlepione w sufit. Jedni jęczeli i wołali, drudzy w ciszy czekali, aż ich czas dobiegnie końca"

Typowa eugenika i część ludzi nawet sobie nie zdaje sprawy z jakim systemem tego typu myślenie było powiązane.

Ta kwestia nie jest tak prosta jak pisze autorka a już w ogóle nie związana jedynie z wiarą ale i z prawem, ideologią, moralnością które dla części społeczeństwa mogą być skodyfikowane w formie religijnej albo nie religijnej.

Podsumowując, jeśli ktoś mi udowodni, że wypowiedź cytowana w poprzednim poście jest logicznie spójna i sensowna to masaż gratis. :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group