To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum.e-Masaz.pl
Internetowe forum o masażach, fizjoterapii, odnowie biologicznej i spa. Forum masażu. Forum masaże. Forum masaż. Forum spa. Forum masaze. Forum rehabilitacja. Forum fizjoterapia. Forum masażystów. Forum masażysty. Fizjoterapia forum, Rehabilitacja forum

Artykuły o zdrowiu. Porady zdrowotne - Mięśnie brzucha - ćwiczyć czy sobie darować?

massagewarsaw - 2014-05-03, 08:46
Temat postu: Mięśnie brzucha - ćwiczyć czy sobie darować?
Mięśnie brzucha stanowią istotny element stabilizacyjny tułowia. Według Jandy mięsień prosty brzucha jest mięśniem fazowym, posiadającym włókna szybkokurczliwe (fast twitch fibres) i jest podatny na osłabienia, dlatego też według powszechnej wiedzy nagminnie zaleca się jego wzmacnianie. Po pierwsze przypisanie niektórych mięśni do fazowych czy posturalnych jest wątpliwe a jeśli nawet nie, to rodzaj włókien mięśniowych nie ma wpływu na pojawiające się napięcia wektorów sił w ciele.

Co więcej, rodzaj włókien mięśniowych nie ma tym bardziej istotnego statystycznie znaczenia, ponieważ receptory nocyceptywne odpowiedzialne za ból w około 80% uaktywniają się podczas zaburzenia napięcia powięzi.

Należy podkreślić fakt, że mięśnie skośne brzucha są w przeciwieństwie do mięśnia prostego brzucha mięśniami posturalnymi, zatem takimi, które mają tendencję do przykurczów (hipertonii). Jeśli popatrzymy na anatomię i wzajemne współzależności między nimi, widzimy, że u ludzi główna część mięśni skośnych zewnętrznych brzucha jest dwuwarstwowa, a ich włókna nie kończą się na kresie białej, jak pokazują wszystkie książki, lecz przekraczają linię pośrodkową ciała, żeby połączyć się z drugą połową.

Po osiągnięciu drugiej strony powierzchowne pęczki rozciągają się ku dołowi i bocznie, krzyżując się z włóknami głębokimi (układ w kształcie litery S) (Rizk). Mięsień prosty brzucha zatem nie jest najbardziej powierzchownym mięśniem brzucha, jakby nam się mogło wydawać ze zdjęć, ponieważ jest on pokryty włóknami mięśnia skośnego. To od razu daje nam wizję przedniej ściany brzucha, która w większości jest pokryta włóknami mięśniowymi posturalnymi, czyli zdolnymi do przykurczów.

Z perspektywy Jandy zatem ćwicząc przednią ścianę brzucha, która tak naprawdę jest w 100% sprawna możemy doprowadzić do hipertonii aniżeli do właściwego wzmocnienia. Mięśnie posturalne takie jak mięśnie skośne są idealne do wysiłku wytrzymałościowego i funkcji stabilizacyjnej. Jeśli będziemy je nadużywać, zaburzymy właściwe napięcia mięśniowo-powięziowe, które będą bodźcowały receptory bólowe znajdujące się w powięzi.

Teraz trochę odnośnie połączeń w ciele.

Mięśnie skośne brzucha przyczepiają się do powierzchni tylnej złączonych blaszek powięzi piersiowo-lędźwiowej, dzięki której łączą się z ostatnimi kręgami lędźwiowymi i grzebieniem biodrowym. Wraz z mięśniem poprzecznym realizują zadanie pociągania tułowia do przodu.

Skośne przyczepiają się do więzadła pachwinowego w okolicy miednicy, dzięki temu przyczepowi powięź mięśni skośnych, która jest zaangażowana w koordynację i percepcję ruchu rotacji wewnętrznej tułowia, może przenosić napięcia w kierunku proksymalnym.

Podkreślam, że część tej powięzi ślizga się swobodnie a cześć jest połączona z rozcięgnem skośnego zewnętrznego brzucha, przez który jest napinana. Końcowe rozcięgno kończy się na kresie białej, kości łonowej i więzadle pachwinowym. Jeśli zatem będziemy ćwiczyć przednią ścianę brzucha, czyli mięśnie posturalne, sprawne, możemy zmodyfikować fizjologiczne napięcia w ciele, które zmienią konfigurację transmisji napięć w antagonistycznych mięśniach w rejonie odcinka lędźwiowego kręgosłupa.

Podczas wykonywania brzuszków napinamy zatem również mięśnie prostowniki, która podobnie jak mięsnie skośne mają tendencję do skracania i hipertonii.

Rozcięgno mięśnia skośnego zewnętrznego brzucha zawiera równoległe włókna kolagenowe, które przenoszą siłę mięśnia. Część tych włókien kolagenowych łączy się z powięzią brzucha, żeby ją napinać i żeby odbierać informacje o ogólnym stanie ciała. Powięź mięśni skośnych brzucha i poprzecznego brzucha łączą się bocznie z pochewkami. prostego brzucha na całej długości kresy białej.

Stąd podczas realizowania ruchu zginania tułowia, jak podczas robienie brzuszków, napinają się wszystkie mięśnie całej tłoczni brzucha, nie tylko mięśnie proste, czy ewentualnie też skośne. Istotnymi strukturami są pępek i kresa biała. Są to miejsca, gdzie powięź powierzchowna łączy się z powięzią/rozcięgnem mięśnia skośnego wewnętrznego i mięśnia poprzecznego brzucha - to ułatwia koordynację wszystkich mięśni brzucha.

Powięź mięśnia zębatego tylnego dolnego łączy się na wysokości dolnych żeber z powięzią mięśnia skośnego wewnętrznego brzucha , który jest głównym mięśniem rotującym odcinek lędźwiowy. To połączenie sprawia, że podczas forsownych brzuszków, może dojść do przeciążeń w odcinku lędźwiowym kręgosłupa.

Smugi ścięgniste mięśnia prostego brzucha są połączone z leżącą nad nimi powięzią, stając się napinaczami powięzi. Zatem brzuszki napinają całą ścianę brzucha.

Na podstawie doświadczeń można stwierdzić, że ból promieniujący może rozchodzić się na tylko podłużnie ale też spiralnie . Na przykłąd stymulowanie podbrzusza podczas wykonywania brzuszków może powodować ból promieniujący wzdłuż mięśnia prostego brzucha, lub ukośnie, manifestując się w okolicy lędźwiowej. Z terapeutycznego punktu widzenia ból okolicy lędźwiowej może być leczony poprzez oddziaływanie na brzuch.

Mięsień poprzeczny brzucha i skośne wewnętrzne brzucha odgrywają istotną rolę w zapewnieniu dynamicznej i statycznej stabilności kręgosłupa lędźwiowego. Ponadto wykazano, że mięśnie te są często podrażniane u pacjentów z chronicznym bólem dolnej części pleców (P. Hodges 1996).

Regularne ćwiczenie o nazwie "brzuszki" są niewskazane zatem, ponieważ ćwicząc mięśnie posturalne zaburzamy napięcia, które mogą dać dolegliwości bólowe w całym ciele z powodu systematycznych przeciążeń. Często robiąc brzuszki napinany również mięsień biodrowo-lędźwiowy, który również należy do mięśni silnych, które nie wymagają wzmacniania, lecz rozluźniania.

Zaburzenie wektorów sił podczas wykonywania brzuszków prowadzi do dużej kumulacji patologicznych włókien kolagenowych, które zaburzają ślizg powięzi i mięśni między sobą. To prowadzi do zaburzeń napięciowych, które przenoszą się na grupę mięśni antagonistycznych, czyli prostowników grzbietu, powodując ból.

Brzuch płaski jest tylko ładny w wyglądzie. Jednak jego mocne , wręcz zbyt mocne włókna powodują ucisk na narządy wewnętrzne, Dochodzi do zwiększonego napięcia powięzi wisceralnych i złego funkcjonowania narządów z powodu zablokowania ukrwienia. Dlatego tez delikatnie odstający brzuch jest wskazany u każdego człowieka. Niestety względy kulturowe i modowe zawsze podkreślają, że brzuch powinien być płaski. Jednak nie ma to nic wspólnego ze zdrowiem niestety.

Owszem jeśli ktoś trenuje całe ciało i nie doprowadza do dysbalansu mięśniowo-powięziowego, jest w stanie utrzymać sylwetkę w świetnej formie. Gdy momenty sił agonistów (m. brzucha) i antagonistów (m. grzbietu) są dokładnie takie same, utrzymanie pozycji pionowej nie wymaga właściwie aktywności mięśniowej.

Zamiast trenować nasze ulubione brzuszki możemy dbać o tłocznie brzuszną i o gorset mięśniowy w efektywny sposób. Tu z pomocą przybywają nam delikatne ćwiczenia stabilizacyjne tzw. core stability, oraz joga.

Jeśli natomiast kogoś interesują widoczne mięśnie brzucha, to z pomocą nadchodzą ćwiczenia aerobowe, wytrzymałościowe, takie jak cardio. Pozbędziemy się zbędnej tkanki tłuszczowej a nasze mięśnie brzucha będą wyraźnie zaznaczone.

autor Remigiusz Halikovsky

majka87majka - 2014-12-29, 00:17

Znalazłam artykuł wyjaśniający min. dlaczego stosując akupresurę na przebiegu grp (w dużym stopniu kresa biała ) oraz inne intuicyjnie dobrane techniki, jak się okazuje rozluźniłam powięzie. "Masowałam" również powolnymi ruchami-" długimi pociągnięciami", poruszając głębsze od skóry tkanki, przestrzenie międzyżebrowe, górę brzucha(bezpośrednio pod żebrami) od środka na zewnątrz, miejsca w okolicy talii oraz bardzo ważny dół brzucha, w podobny sposób, oraz okolice spojenia łonowego (głównie poooowooolne, ale poruszające tkankę podskórną rozcieranie... hmmmm jak by tu nazwać... koliste) i dalej na boki do miednicy i bioder. Zaproponowałam też taki sposób postępowania paru znajomym(z problemem nagromadzenia tkanki tłuszczowej,cellulitu na brzuchu, bólu pleców szczególnie odc lędźwiowego, oraz wspomagająco pacjentce z rwą kulszową). Efekt?
po pierwsze atrakcyjniejszy wygląd brzucha;), w końcu rozluźniłam mięśnie skośne, poprawiło mi się wcięcie w talii i luz o odcinku lędźwiowo-krzyżowym, ustąpiły w znacznym stopniu bóle tegoż odcinka, łatwiej mi głęboko-swobodnie oddychać, w końcu udało mi się ustawić poprawnie miednicę. Osoby które rzeczywiście stosowały podane przeze mnie ruchy i ..."techniki" ze zdziwieniem mówiły;"Kurcze, to działa!". Jak? nie wiedziałam do końca sama(oprócz swych przeczuć i przypuszczeń). Teraz wiem, że to dowód na to, jak ważną rolę w ciele człowieka odgrywa POWIĘŹ (od jakiegoś czasu mój ulubiony temat zainteresowań) oraz dlaczego np masując odpowiednio brzuch-przestają boleć plecy
:o :lol:

Anonymous - 2014-12-29, 10:13

nic nie zastąp[i ćwiczeń;) polecam 6 weidera. Miałam mega brzuch po miesiącu już;) :oops:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group