Necrii - 2010-06-23, 17:08 Temat postu: Egzamin zawodowy 2010 - part 2 Tia... chyba musimy pójść na dokształcający kurs dla wróżbitów, bo z tą nogą to trafiliśmy. Ale drenaż? Nie pisaliśmy w naszej szkole ani jednego projektu, a gdy na III semestrze był drenażyk na pracowni to nasz nauczyciel bardzo dużo chorował i ogółem jak już wybłagaliśmy zastępstwo to wpadała taka sympatyczna kobietka.. trochę nam przybliżyła zasady, ale co można zrobić jak ona była z nami tylko 2 h w tygodniu? Także... 6-8h zegarowych drenażu to było wszystko. Trochę czytałam o nim w domu, ale nawet nie specjalnie mnie pociągał, bo jest taki wolny i flegmatyczny. W każdym bądź razie dla niewtajemniczonych był drenaż lewej kończyny dolnej po urazie kolana u 26 leniej kobiety, koszykarki. Po treningach miała nawroty obrzęku. To tak z grubsze 
Jak wam poszło? Z czym mieliście problem? Jakie wrażenia? U nas wszyscy zbladli jak zobaczyli temat i pisali do ostatnich 5 minut. dragonbm - 2010-06-23, 17:17 ktoś zbiera petycje by to jakoś rozsądzić ?? jak to możliwe by dali drenaż ?? !!! przecież nie mamy do tego uprawnien, i za mało godzin było. U nas każdy nerw po wyjściu :/ jedni wychodzili odrazu sie poddawali, ale wiekszość walczyła. Nasi wykładowcy powtarzali że jeśli projetk to tylko Klasyk a tu DUPA :/ , nie wiem jak to można tak doj...ać !!!! kto co o tym sądzi ? massagewarsaw - 2010-06-23, 17:27
petycja nie pomoze. technicy masazu maja uprawnienia do drenazu (kto inny bedzie je wykonywac w szpitalu?), a ze nauczyciele i szkoly sie do tego nie przykladaja, to jest ich wina. Wlasnie do nich trzeba miec pretensje. Necrii - 2010-06-23, 17:36 U nas też mówiono, że jak projekt to klasyk, ale fakt faktem mamy uprawnienia na wszystko co jest w programie nauczania. Co nie zmienia faktu, że nam nie załatwiono zastępstwa na okres choroby wykładowcy i pojawiają się sugestie aby napisać do dyrekcji szkoły, bo te braki nie zostały nadrobione. Mieliśmy lukę w programie i wszyscy wyszli z założenia, że jak w końcu łaskawie przyszła do nas kobieta na te durne 2h w tygodniu to wszystko. Najgorsze jest to, że skoro zrobili drenaż to i segmentarnego można się spodziewać xD massagewarsaw - 2010-06-23, 17:46 Temat postu: kurs masaz tajski komisja wyszla z zalozenia, ze jesli klasyk jest za trudny (a to na podstawie slabych wynikow egzaminow w ostatnich latach), to dadza cos stosunkowo prostszego. Przypuszczam, ze chcieli pomoc tym, ktorzy przystepowali do egzaminu po raz kolejny (drugi czy trzeci raz). dragonbm - 2010-06-23, 17:55 a macie może link czy ktoś wytłumaczy do czego napewno mamy uprawnienia z technikiem ? Czy ja wiem czy ułatwili :/ kto by przypuszczał że drenaż :/ to w takim wypadku wszystko moze byc :/ a Ci co mieli przerwe rok i wiecej tymbardziej nie nastawiali sie na drenaż :/ Necrii - 2010-06-23, 18:07 Wiesz co? To ułatwianie to było o kant... W ogóle dziwny jest fakt pisania prac, kiedy powinniśmy mieć prawdziwego pacjenta, sami robić z nim wywiad i całą osnowę przerabiać pracując z nim, a nie... Fajne mi ujednolicenie standardów oceniania etc, ale zdrowy na umyśle człowiek wysiada, gdy ma pisać pracę przez 4h pod presją zdania lub nie :/ BTW - ktoś się spotkał z jednorazową bielizną? Bo na tym projekcie mieliśmy wypisane co jest w gabinecie i między innymi tam padło to stwierdzenie. Zastanawiam się czy miałam dać się kobiecie w to przebrać, czy wystarczy napisanie, że zabezpieczyło się bieliznę jednorazowym ręcznikiem papierowym zbyszek - 2010-06-23, 19:55 Do Dragona: technik ma prawo i obowiązek (co znaczy, że musi te techniki umieć) wykonywać wszystkie techniki objęte programem, a zatem klasykę, segmentarny, drenaż, masaż Shantala, masaż punktowy. Ponadto może, rzecz oczywista, wykonywać i inne techniki z których ukończył odpowiednie szkolenia. Do Necrii: cały koncept egzaminu tak jak teraz wygląda jest o kant d... potłuc. Ale tak jest we wszystkich dziedzinach: technik samochodowy tez nie zdaje egzaminu w praktyce, tylko pisze projekt 
A co do jednorazowej bielizny - jest taka jak najbardziej, zobacz www.himed.pl Że w praktyce rzadko kto używa, inna sprawa. Niemniej w niektórych krajach nie tylko daje sie pacjentowi majtki jednorazowe, ale tez masowac trzeba w gumowych rekawiczkach!!! Juz to widzę np. przy segmentarnym
massagewarsaw - 2010-06-23, 20:01 Temat postu: kurs masaz tajski
w niektorych szkolach drenaz byl na probnym, jest na praktykach. Jest to popularny zabieg, jesli w szkole bylo malo, to wielu sie go doucza juz w gabinetach, od bardziej doswiadczonych. Nawet kosmetyczki go probuja robic. Sa kilkudziesieciogodzinne specjalistyczne kursy - zdecydowanie sie przydaje w pracy. alkarn - 2010-06-23, 21:52 Powiem ze wielka DUPA nie mogli dać klasyka [ Dodano: 2010-06-23, 22:10 ] test łatwy ale z czegoś musieli dopierniczyć. Chciał bym poznać tego co układa te projekty zajebiste. Kurcze niech te egzaminy zawodowe będą wykonywane a nie pisanie głupot. Masażyści mają masować ratownicy ratować udzielać pomocy itp. headwithwings - 2010-06-24, 06:20 faktycznie fatalna sprawa z tym drenażem, u nas również wszystkich zaskoczył... najgorsze jest to, że w praktyce potrafię wykonać ten zabieg, wiem na czym polega itp.. ale opisanie tego metodycznie???.. kompletna abstrakcja, przyznam szczerze, że nigdy, ani razu nawet nie czytałam "ścisłej" metodyki drenażu limfatycznego, bo sam zabieg wydaje się prosty i oczywisty - jednak patrząc na ścisłość wymagań opisu zabiegu w kluczach mam duże wątpliwości, czy zdam ten egzamin... Rysniety - 2010-06-24, 12:25 Ogólnie temat bardzo prosty,tylko się olewa drenaż, bo to jest jeden z najnudniejszych masaży, nie trzeba znać dokładnego przebiegu ani grup mięśniowych. Technik też nie ma zbyt wiele i metodyka nieskomplikowana. Gorzej do tego ćwiczenia ułożyć, po za tym pestka. Pozdrawiam i życzę Wam samych wyników powyżej 75%. masaz - 2010-06-24, 12:29 znalazł ktoś może jakiś wstępny klucz do projektu? Necrii - 2010-06-24, 13:01 ha... ja też zapomniałam o obwodach xD Nie pomierzyłam naszej koszykareczki. A to Ci pech 
lalipsotka - 2010-06-28, 21:58 myślałam, ze bedzie banalny projekt patrzac na zdawalnosc z tamtego roku a tu peszek wcale nam nie ulatwili a chyba nas pograzyli...ale ciagle mam cicha nadzieje ze na te 75% napisalam bony co oni to dali chamany jedne!!!! wrrr |
||||||||||
