Masaż informacje ogólne - Ceny masażu w miasteczku
kokosek - 2010-10-21, 16:53
A tak wogóle ile trwa przecietny masaż u was jak dojezdzacie do klienta i ile za niego kasujecie w stosunku do czasu
massagewarsaw - 2010-10-23, 00:20 Temat postu: kurs masaz tajski minimum 1h i do 70% drozej (srednio dojazd w kazda strone 1h). Jesli blizej, to taniej, od 20%.
Mieszkam na obrzezach miasta, gdzie ceny sa niskie, ale znaczna czesc klientow jest z centrum, gdzie ceny sa znacznie wyzsze. Rowniez obcokrajowi turysci/biznesmeni z hoteli - dla nich jest to nadal tanio (w hotelowym spa zaplaciliby jeszcze wiecej). Z tego odpalam dzialke 20% recepcjoniscie za polecenie mnie gosciowi.
jesli do biura, to licze tyle samo za godzine, co w domu - ale minimum 3h. Jest szansa zalapania systematycznej pracy, np co tydzien, a rowniez rozdania klientom swojej wizytowki i krotkiego pogadania. Poniewaz placi z reguly firma i klienci sa generalnie zdrowi, to sami rzadko wracaja, ale przekazuja kontakt rodzinie i znajomym.
Bossman - 2010-10-24, 01:13
Ja robie masaż średnio 30 minut czasem więcej jak sie zapędze.Dojazd w zależnosci gdzie,ale ogólnie od domu do 20 km kasuje 40zł niezależnie gdzie.Chyba,że ktoś mieszka 3 km ode mnie to biore 35zł
19robertoo64 - 2011-01-21, 11:15
Bossman, a mimo to i tak chętnych nie ma...
massagewarsaw - 2011-02-19, 16:49 Temat postu: kurs masaz tajski
dziku_SKA napisał/a: |
Necrii napisał/a: | http://www.sentoza.pl/pakiety-spa.php |
To może trafisz do mnie na masaż. Daj znać kiedy się wybierasz |
pewnie juz tam nie pracujesz, bo wspominalas o wlasnym.
a dzis trafilem:
http://www.trojmiasto.pl/Sentoza-o28784.html
"Rozczarowanie
Skorzystałam z kuponu groupona z nadzieją na godzinę prawdziwego relaksu. Niestety czekało mnie wielkie rozczarowanie - od braku zainteresowania klientem, poprzez masaż, który w niczym nie przypominał ajurwedyjskiego. Wykonany był na stole do masażu obitym dermą, bez jakiegokolwiek ręcznika lub jednorazowego podkładu, co w bezpośrednim kontakcie z ciałem nie pozwalało na odprężenie, lecz przeciwnie, napawało stresem i obawą o higienę tego miejsca. Ręcznik dostałam, ale skorzystać pozwolono mi z niego dopiero po prysznicu. Prysznic był konieczny ze względu na niemiły peeling. Do małego i ciasnego pomieszczenia, w którym odbywał się masaż przechodzi się przez pseudo-łazienkę z dwoma prysznicami na przeciw których można się przebrać. Znajdują się tam szafki na rzeczy klientów. Zasłonka prysznicowa i szafki pozostawiają wiele do życzenia pod względem czystości. Nie były sprzątnięte. W porównaniu z innymi trójmiejskimi salonami tego typu to day spa niestety wypada słabo.
Agnieszka"
|
|
|