Artykuły o Fizjoterapii, Rehabilitacji - Kompleksowość terapii czyli dieta przeciwzapalna
massagewarsaw - 2015-11-02, 03:57 Temat postu: Kompleksowość terapii czyli dieta przeciwzapalna Kompleksowość terapii i otwarty umysł to najważniejsze rzeczy, które powinny cechować efektywną fizjoterapię. Dlatego dzisiaj, działając z innego punktu widzenia, napiszę Wam trochę o produktach przeciwzapalnych, które mogą stanowić świetny dodatek (dla dietetyków być może jest to priorytet) w stanach pooperacyjnych, pourazowych, ostrych i przewlekłych bólach stawów, dnie moczanowej, rzutach chorób reumatoidalnych tak jak na przykład w przypadku Reumatoidalnego Zapalenia Stawów.
Pamiętajcie, że każdy organizm jest inny, często aby wywołać efekt terapeutyczny jeden produkt należy łączyć z innym bo bez tego nie będzie aktywny. Do ustalenia co, ile i dla kogo musimy posłużyć się analizą składu ciała, badaniami krwi a nawet analizą pierwiastkową włosa.
Artykuł ten jest tylko wskazówką ponieważ teorie czystego/zdrowego jedzenia są naprawdę różne (świadczy o tym również ilość powstałych pseudo diet w ostatnich latach – każda jest tą najskuteczniejszą).
Klasyczne leczenie stanów zapalnych opiera się głównie na przyjmowaniu Niesteroidowych Leków Przeciwzapalnych. Odpowiednie odżywianie pozwala jednak na długoterminową poprawę, która umożliwia redukcję zapalenia i bólu, wspierając funkcję mięśniowo-szkieletowe bez negatywnej ingerencji w nasze narządy wewnętrzne.
Zacznijmy od tłuszczów. Związek z przeciwzapalnymi reakcjami mają przede wszystkim krótko i długołańcuchowe kwasy omega-3. Źródłami krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych są: siemię lniane, orzechy włoskie, olej rzepakowy, rzepak.
Przeciwdziałają one zapaleniu przez zmniejszoną produkcję prostaglandyn, leukotrienów i kwasu arachidonowego, które to podtrzymują proces zapalny. Długołańcuchowe kwasy tłuszczowe „ścigają się” z kwasem arachidonowym i znajdziemy je w produktach takich jak: łosoś, makrela, śledź, sardynki, czarny dorsz (ryba maślana), glony, bogate w DHA jaja.
„Nadmierne spożywanie kwasów palmitynowego lub stearynowego, zwiększa aktywność zapalną poprzez aktywację makrofagów, neutrofilów oraz komórek dendrytycznych szpiku kostnego prowadząc do zapalenia, upośledzonej sygnalizacji insulinowej, insulinoodporności białej tkanki tłuszczowej i mięśniowej.” Produkty takie jak olej palmowy, smalec, masło usuwamy z naszego jadłospisu jeśli zależy nam na szybszym zdrowieniu.
Dodam tylko, że kiepskiej jakości olej palmowy dodawany jest również do wielu słodyczy dla najmłodszych a nawet „prozdrowotnego” masła orzechowego firmy Sante. Firma ta mogłaby się wydawać pionierem zdrowej żywności – a jednak.
Kolejna grupa tłuszczów to tłuszcze „trans” jakie zawierają np. margaryna, ciasta i ciastka. Trans wspomagają proces zapalny przez zaburzenie równowagi hormonalnej. Długie smażenie na olejach do tego nieprzeznaczonych (np. olej lniany tłoczony na zimno) również będzie naszym „transem”. Tłuszcze trans powstają także u zwierząt takich jak krowy, owce poprzez bakterie, które zawierają w swoim przewodzie pokarmowym dlatego też tłuszcz w mleku lub wołowinie jagnięcinie również zalicza się do tej kategorii.
Wracając do dobrej strony kwasów tłuszczowych, te jednonienasycone (kwas oleinowy) zmniejszają stężenie markerów zapalnych. Wymienię tutaj oliwę z oliwek, awokado, olej z pestek moreli, olej migdałowy. Wszystkie powinny być tłoczone metodą „na zimno”.
„Konsumpcja 3,5 łyżki stołowych oliwy z oliwek odpowiada przyjęciu 200mg ibuprofenu.” Awokado zawiera również sterole, które mają właściwości przeciwzapalne oraz chronią przed degeneracją chrząstki oraz mogą pomóc pacjentom zmniejszyć przyjmowanie NLPZ.
Dodatkowo, olej z nasion ogórecznika, wiesiołka, czarnej porzeczki zmniejszają zapalenie, wrażliwość stawów, poranną sztywność stawową.
Przechodząc do owoców to polifenole znajdujące się w skórce tych czerwonych mogą być wykorzystywane jako jeden ze sposobów leczenia. Wyciąg z granatu hamuje proces zapalny, w którym komórki tuczne odgrywają główną rolę. Surowy wyciąg z jagód jest bogaty w kwasy fenolowe, flawonoidy oraz antycyjany przejawiając aktywność antynocyceptywną (przeciwbólową) i przeciwzapalną. Resweratrol - polifenol znajdujący się w skórce czerwonych owoców i może być wykorzystywany jako jeden ze sposobów leczenia chorób przeciwzapalnych.
Podobnie bromelaina – wyciąg z łodygi oraz samego owocu ananasa , zawiera wiele proteolitycznych enzymów powiązanych z właściwościami przeciwzapalnymi oraz przeciwbólowymi. Duże działanie przeciwzapalne wykazuje również witamina C. Poza nią karotenoidy (marchew, bataty, dynia, pietruszka) mogą chronić przed rozwinięciem się zapalenia wielostawowego.
Przechodząc do ziół i przypraw Imbir i kurkuma stosowane są w leczeniu artretyzmu od czasów starożytnych. W celu wydalenia toksyn ze stawów i ścięgien polecić mogę sasafras oraz pluskwicę natomiast bezpośrednio na kontrolę stanu zapalnego wpływ mają diabelski pazur oraz łopian.
Niektóre z katechin zielonej herbaty chronią chrząstkę , a konsumpcja zielonej herbaty może mieć właściwości profilaktyczne dla artretyzmu oraz przynosić korzyści dla pacjentów z artretyzmem poprzez redukcję stanu zapalnego oraz spowolnienie rozkładu chrząstki. Dzienna ilość spożycia zielonej herbaty, która spowoduje wywołanie reakcji przeciwzapalnej nie jest sprecyzowana ponieważ zawartość katechiny w herbatach dostępnych na rynku waha się od 9 do 48%.
Bardzo ważne jest również przyjmowanie czosnku, który pozwala ograniczyć rozprzestrzenianie się mikroorganizmów patologicznych. W stanie zapalnym na tle reumatycznym dużą rolę odgrywa beta-karoten. Hamuje on niszczenie tkanek w RZS. Jego duże ilości znajdziemy w młodym jęczmieniu, spirulinie i sinicy.
Choroby reumatyczne takie jak wyżej wspomniany RZS a także ZZSK, dnę moczanową charakteryzuje zaburzenie poziomu minerałów, które mogą zaczynać się od niedoboru wapnia.
Dlatego należy unikać jego inhibitorów (hamulców) dla wapnia. Zaliczamy do nich alkohol, tytoń, kawę, rafinowany biały cukier oraz zbyt duże ilości soli i słodyczy (dokładniej syropu glukozowo-fruktozowego). Należy zrezygnować także z pokarmów o dużej zawartości kwasu szczawiowego: rabarbaru, żurawiny, śliwek, boćwiny oraz ostatnio bardzo modnego, szpinaku.
Ze względu na dużą zawartość tłuszczu, mleko jest czasami przyczyną a nie lekarstwem na niedobór wapnia. „Znaliśmy pacjentów, którzy pomimo przestrzegania stosunkowo zdrowej diety nie mogli uwolnić się od artretyzmu czy reumatyzmu, dopóki nie zrezygnowali ze spożywania nabiału” pisze Paul Pitchford.
Podsumowując, dieta przeciwzapalna daje naturalne i niefarmakologiczne możliwości zmniejszania procesu zapalnego związanego z chorobami mięśniowo-szkieletowymi. Niekiedy fizjoterapeuci celowo wywołują stan zapalny by zmienić kierunek procesu gojenia i/lub regeneracji w organizmie ale pewne jest to, że proces ten powinien być cały czas kontrolowany.
Nie zapominajmy również o kontroli kalorii ponieważ nadmierna waga zwiększa obciążenie mechaniczne stawów oraz zaostrza ból. Myślę, że zamieszałem Wam nieco w głowach. Tak jak wspomniałem na początku to tylko wskazówki z mojego punktu widzenia podpierając się wiedzą książkową.
www.facebook.com/fizjostrefakety
|
|
|