Masaż informacje ogólne - Technik masażysta zaocznie
patryk112 - 2015-06-30, 16:20 Temat postu: Technik masażysta zaocznie Mam pytanie - czy jest sens iść do szkoły policealnej na technika masażystę zaocznie? Jest tam 50 godzin zajęć miesięcznie, nauka trwa 2 lata oddzielone wakacjami. Słyszałem, że pracodawcy wolą zatrudniać masażystów po szkole dziennej. Ten sam problem jest z praktykami. Niestety muszę pracować i nie mogę sobie pozwolić na szkołę dzienną. Boję się że po tych dwóch latach okaże się to stratą czasu i pieniędzy.
adria - 2015-07-07, 15:02
ja chodziłam do dziennej i na Twoim miejscu na zaoczną bym się chyba nie zdecydowała..
a czy mowa o szkole w Żaku ??
Jesli tak to chodzi oo biomasaz czy jakos tak ?
patryk112 - 2015-07-09, 20:47
Chodzi o szkołę policealną TEB. Znajomi mówili że nie mieli problemów ze znalezieniem praktyk a uczą się zaocznie
administrator - 2015-07-21, 18:08
patryk112 napisał/a: | Chodzi o szkołę policealną TEB. Znajomi mówili że nie mieli problemów ze znalezieniem praktyk a uczą się zaocznie |
Dokładnie dużo masażystów kończyła szkoły 2 letnie zaocznie i bez problemu kończyli jak i znajdowali prace w zawodzie.
aniaw - 2015-07-30, 08:08
Opinie są różne, ale warto sprawdzić sobie jaki jest plan kształcenia w danej uczelni czy szkole policealnej - jakie są zajęcia i ich ilość godzin. Powiem szczerze, że nawet dość często osoby po uczelniach państwowych (AWF, UM) z tytułem mgr, mają ogromny problem ze znalezieniem pracy w zawodzie, więc wszystko zależy, kto jak jest zdeterminowany i chętny do pracy, nawet w ramach bezpłatnych praktyk. A jak pracujesz, to niestety często jest tak, że i praktyki trzeba w ciągu tygodnia odrabiać.. ale skoro uczelnia jest za darmo, to warto spróbować, choć nie wiem jaki jest poziom nauczania w TEB powodzenia!
Janinka220 - 2015-10-13, 14:50
Witajcie, jestem tu nowa i od razu napiszę, że bardzo potrzebuje waszej pomocy.. czuje, że znacie się na rzeczy w końcu jesteście studentami/masażystami/tkami. Otóż sprawa wygląda tak, że jestem po liceum, bez matury jak na razie i dwa razy w tygodnie chodzę wieczorami na zajęcia z dwóch przedmiotów aby lepiej napisać maturę za rok, ale moja mama uparła się żebym zrobiła sobie jakąś szkółkę w między czasie, mówiła coś o Żaku i tego typu szkołach, więc zapisałam się dla świętego spokoju na biomasaż. Czytam teraz , że to się nie opłaca .. też tak już sądzę. Dlatego wypisuję się i moje pytanie: Gdzie iść/do jakiej szkoły na najlepiej technika masażystę (są dwuletnie) tak aby po tym w miarę dobrze wyglądała sytuacja, wiecie o co chodzi, żeby szkoła i nauka były na poziomie ??
massagewarsaw - 2015-10-15, 04:21
Kolejny nabor od stycznia, ale nie wszystkie szkoly, bo trudniej zebrac grupe, .
Dlatego powinnas kontynuowac nauke, nawet tylko wybrane zajecia, te przedmiotowe, bo beda cie one inspirowac do samonauki. Rowniez inicjuj wymiane masazu z innymi uczniami, a znajomosci w srodowisku moga ci sie przydac w przyszlosci. Bierz udzial w zajeciach dodatkowych, np dodatkowe kursy.
Raczej wybieraj nauke dzienna, w pelnym wymiarze. Zak i inne szkoly prywatne rowniez prowadza technika, obok bio
Trzeba bylo tu zajrzec wczesniej, zanim podjelas decyzje o biomasazu.
k.panek - 2015-12-29, 19:16
hejka wybaczcie, że też bez żadnego przywitania w innym wątku (nie wiem nawet czy coś takiego tu funkcjonuje) piszę od razu tutaj, ale temat wpadł mi w oko otóż z tego, co mi wiadomo to jedynie masażyści po szkole nazywającej się Medyczna Policealna lub innej "Medycznej" i po egzaminie państwowym potwierdzonym przez CKE mają uprawnienia by pracować na kontrakcie z NFZ, po innych szkołach/kursach zostaje jedynie praktyka komercyjna;) nooo i reszta zależy już od człowieka, jego chęci i podejścia jednak w dziennej Medycznej jest o wiele więcej praktyki, a jak wiadomo - w tym zawodzie to najważniejsze
administrator - 2015-12-29, 19:56
k.panek napisał/a: | hejka wybaczcie, że też bez żadnego przywitania w innym wątku (nie wiem nawet czy coś takiego tu funkcjonuje) |
http://forum.e-masaz.pl/v...p?p=24786#24786
ania555 - 2016-04-26, 15:07
Nie ważne jaką szkołę się skończy. Ważne są kursy i (niestety) ich cena.
|
|
|