Artykuły kosmetyczne. Spa & Wellness - Masaż po męsku
massagewarsaw - 2014-03-20, 16:23 Temat postu: Masaż po męsku Od zawsze do spa oraz salonów urody przychodziły kobiety. Tymczasem, jak pokazują badania przeprowadzone dla branży kosmetycznej, od połowy lat 80. XX wieku mężczyźni coraz częściej i chętniej sięgają po kremy nawilżające i odwiedzają kosmetyczki. Tendencja ta nasila się, mężczyzn dbających o siebie przybywa.
Masaż po męsku
Równocześnie z tym zjawiskiem narasta wśród mężczyzn zainteresowanie masażem i jest to zauważalny trend, ale ma jeszcze przed sobą długą drogę, ponieważ mężczyźni są klientami wymagającymi i trudno ich zachęcić do ponownego skorzystania z usług.
Przyjrzyjmy się czynnikom, które wpływają na taką sytuację. Dlaczego mężczyźni mają opory przed byciem masowanymi? Dlaczego kosmetyczki i masażystki mają problem z masowaniem mężczyzn? Jakie masaże proponować mężczyznom, żeby poczuli się usatysfakcjonowani i chcieli korzystać powtórnie z naszych usług?
Mężczyźni nie lubią masażu, bo…
Dbanie o siebie jest niemęskie
Niewielu mężczyzn ma nawyk dbania o siebie. Rzadko zwracają uwagę na stan swojego zdrowia fizycznego, nie wspominając już o psychice i wyglądzie zewnętrznym. Przeciwnie – uważają, że muszą być twardzi i odporni.
Jak podkreślał Guy Comeau, „wszyscy mężczyźni żyją mniej lub bardziej w milczeniu i jest to postawa przekazywana z pokolenia na pokolenie...”. Taka wizja dobrze wpisuje się w tradycyjnie przypisywaną mężczyznom rolę obrońców i żywicieli klanu, rodziny. Z pewnością nie dostrzegano w mężczyznach tych, którzy otrzymują i są rozpieszczani. Mężczyzna jest raczej dającym niż otrzymującym, co tłumaczyłoby fakt, że wobec perspektywy bycia masowanym – czyli rozpieszczanym – odczuwa opory.
Trzeba go więc przekonać, że nie ma nic złego w poddawaniu się zabiegom kosmetycznym i wellness. Nawet twardy i odporny mężczyzna ma prawo czasem odłożyć miecz i odpocząć. Zabieg kosmetyczny lub spa, a szczególnie masaż, nie oznacza pozbawienia męskości.
Pogląd, że jedynie zniewieściali mężczyźni poddają się dłoniom kosmetyczki, powinien już dawno trafić do lamusa. Jak twierdzi Jean Paul Gaultier, twórca linii męskiej pielęgnacyjnej „Tout beau, tout propre”: „To nie ubiór czyni mężczyznę męskim. Swoją męskość nosi on w głowie”. Męska klientela, silna i wytrzymała, pozostaje więc do zdobycia.
Masaż nie daje żadnych korzyści
Wielu mężczyzn po wypróbowaniu masażu w spa lub centrum talasoterapii twierdzi, że zrobili to wyłącznie dla przyjemności swojej partnerki. Masaż zatem sprawił im przyjemność, odprężył, często nawet wywołał senność, ale w ostatecznym rozrachunku nie przyniósł żadnej korzyści. A w dodatku – uszczuplił portfel. Świadczy to jedynie o tym, że masaż nie był najprawdopodobniej dopasowany do ich potrzeb.
O ile od ładnych paru lat na rynku pojawiają się produkty kosmetyczne specjalnie dla panów, wielozadaniowe kosmetyki o ultralekkich formułach, dyskretnych zapachach i szybkim wchłanianiu, skuteczne i łatwe w użyciu, gama męskich zabiegów spa i wellnes dopiero się buduje. Branża spa zrozumiała to i próbuje przyciągać męską klientelę, proponując specjalną kartę zabiegów i produkty przeznaczone do potrzeb męskiej skóry.
Ale co z masażem jako takim? Generalnie masaże, które zwykle proponuje się panom, mają działanie relaksujące, są przyjemne i nie przynoszą niczego poza ogólnym odprężeniem.
Trzeba tu odróżnić zabiegi na ciało oparte na odpowiednich kosmetykach od masaży, które są zabiegami opartymi na manualnych technikach. Techniki manualne mają fizjologiczny wpływ na skórę, mięśnie, więzadła, układy krwionośny, limfatyczny i nerwowy, pod warunkiem, że nie są powierzchowne.
Mocny masaż również może wywoływać głębokie odprężenie, jeśli odbywa się w relaksującym rytmie. Masaż męski niekoniecznie musi być tonizujący, i na odwrót – masaż relaksujący nie musi być słaby. Można stosować gesty powolne, głaszczące, ale użyć przy tym więcej siły. Mężczyźni wolą zazwyczaj silniejszy nacisk, nawet do granic bólu, ale docenią również odprężenie wywołane masażem.
Trzeba podkreślić, że głęboki nacisk w masażu nie musi być bolesny, o ile nie wywiera się nacisku ekstremalnego, co nie jest zalecane, ani nie masuje się miejsc szczególnie spiętych, które mogą być wrażliwsze niż inne. Zatem odpowiednia siła nacisku jest kluczowym elementem masażu dla mężczyzn.
W Kanadzie i Stanach Zjednoczonych, gdzie mężczyźni chętniej odwiedzają salony kosmetyczne i spa, najmocniejszym masażami są masaż szwedzki i głębokotkankowy. Są to techniki szczególne i dla masującego, i dla osoby masowanej.
Dlaczego masażystki nie chcą masować mężczyzn?
Mężczyzn często masuje się trudniej niż kobiety. Są bardziej umięśnieni i mają inną skórę. Owłosienie również bywa przeszkodą. Łatwo to jednak pokonać, jeśli użyje się więcej oliwki do masażu, co pozwoli uniknąć podrażnienia skóry i bolesnego pociągania za włoski. Strach przed dwuznacznymi oczekiwaniami ze strony męskiej klienteli również ma znaczenie w podejściu do masowania mężczyzn.
Do tego stopnia, że niektóre salony nie mają masaży w ofercie zabiegów dla mężczyzn. Obawa taka opiera się, niestety, na wielu sytuacjach, które miały rzeczywiście miejsce, a które były źródłem stresu dla uczestniczących w nich masażystek. Żeby uniknąć tego typu nieporozumień, należy jasno powiedzieć, jaki rodzaj masażu zamierzamy wykonać – masaż pleców, masaż mięśniowy, masaż głębokotkankowy…
Jeśli umawiamy się z klientem telefonicznie, można „odfiltrować” niepewnych klientów pytaniem, jakiego rodzaju masażu oczekują. Odpowiedź może być dobrą wskazówką na temat rodzaju klienta; pozwoli uniknąć straty czasu i nerwów masażystce.
więcej w Cabines nr 44
Bodyworker - 2014-03-21, 18:55
1. No to może zabierzmy się za porządek z tymi stereotypami myślowymi. Jednak po pierwsze pytanie, po co się ludzie pakują w nazwę: "salon masażu"? Pracujesz profesjonalnie to pracujesz w Gabinecie Masażu, niestety salon ma wieloznaczne skojarzenia. Nie w tym rzecz co my myślimy, ale tu akurat co myślą inni.
2. Problematyczne sytuacje, dwuznaczne mają masażystki? Tak jakby nie mieli ich masażyści. No niestety zachowaniem klientki też się można zdziwić. Porozmawiajcie trochę z terapeutami. Trochę w tym artykule jest mitów. Tak z przymróżeniem oka
Podstawa to pierwsze pytanie:
- Jakie są Pani, pana oczekiwania dotyczące usług w danym gabinecie, spa, ośrodku itd?
3. Nawet w nurcie spa we wspomnianych dziś USA, Kanadzie czy U.K. Australii czyli krajach mniej socjalnych zabiegi są bardziej pragmatyczne. To tendencja wzrostowa od około 7-10 lat temu. Tzn. mężczyźni chcą się np. dobrze zrelaksować, odprężyć ale jednocześnie proszą o zabieg po części ukierunkowany na konkretny problem np z grzbietem, nogami czy twarzą. Wspomniany masaż szwedzki w USA ma nieco inne znaczenie i zastosowania jak w Polsce. Tam określa coś co jest utożsamiane z terapią relaksacyjną. Czyli zabieg który ma zarówno cele terapeutyczne ale i elementy relaksacyjne. Niestety w naszym kraju te dwa nurty w mediach zwłaszcza były bardzo silnie oddzielane. Poza tym funkcjonuje coś takiego jak odnowa psychosomatyczna, masaż głeboko relaksacyjny czy nurt body work gdzie uruchamia się pewien proces.
W Polsce ponadto relaksacja najczęściej kojarzy się z zabiegami z wschodnimi, rytuałami, inspiracjami.
W wspomnianym USA czy Kanadzie, jest trochę inny nacisk na metody głębokie, ale nie oznacza to bolesne. Rzecz w pracy głębokiej, ale miękkiej. W ten też sposób unika się wielu kontuzji także u samych terapeutów. Ergonomia pracy itd.
Ludzie na prawdę w Polsce z zabiegów korzysta sporo mężczyzn. Jest zupełnie inna świadomość niż jeszcze dekadę temu, ale za to są odpowiedzialni sami terapeuci i poniekąd także media.
Powodzenia Piotr
|
|
|