Artykuły o Fizjoterapii, Rehabilitacji - W których mięśniach rozwijają się punkty spustowe?
fizjo - 2013-12-15, 18:19 Temat postu: W których mięśniach rozwijają się punkty spustowe? Właściwie każdy mięsień może stać się skupiskiem punktów spustowych. Istnieje wiele ciekawych publikacji książkowych, w których możemy odnaleźć mapy występowania punktów spustowych wraz z obszarami bólu przeniesionego, który im towarzyszy (L. Chaitow, Techniki rozluźniania pozycyjnego; P. Richter, E. Hebgen, Punkty spustowe i łańcuchy mięśniowo-powięziwoe w osteopatii i terapii manualnej).
Wielokrotnie badając mięśnie możemy natknąć się na punkty spustowe zarówno w obrębie mięśni o wzmożonym tonusie i skróconych włóknach, jak również w obrębie ich antagonistów.
Dobrym przykładem występowania punktów spustowych w mięśniach przewlekle skróconych pod wpływem przeciążenia może być część zstępująca mięśnia czworobocznego grzbietu lub mięśnie podpotyliczne, mięsień piersiowy większy czy mięsień biodrowy, który obfituje w punkty spustowe u osób, które mają tendencję do przodopochylenia miednicy. Powstawanie punktów spustowych w m. czworobocznym czy mm. modpotylicznych związane jest z ich ciągłym napięciem generowanym w ciągu dnia np. podczas długotrwałego siedzenia przy biurku, kiedy to nasza pozycja jest zazwyczaj niedbała i pozostawia wiele do życzenia. Oba te mięśnie wywołują ból promieniujący w górę, w okolicę głowy oraz tuż powyżej lub za oczodołem. Nic więc dziwnego, że osoby, których praca ma charakter siedzący tak często skarżą się na bóle głowy.
Jeśli chodzi o mięśnie antagonistyczne w stosunku do mięśni przewlekle skróconych to dobrym przykładem będzie mięsień podgrzebieniowy. Praca tego mięśnia bardzo często jest wytężona w sytuacji gdy przeciwstawia się on ekscentrycznej sile wywołanej długotrwałym ustawieniem ramion w rotacji wewnętrznej, np. podczas wielogodzinnego pisania na klawiaturze. Po pewnym czasie m. podgrzebieniowy męczy się i wydłuża, przy czym pozostają pęczki włókien, które stale są napięte i to one powodują powstanie punktu spustowego, próbując przeciwstawić się sile wywieranej przez długotrwałą rotację wewnętrzną ramion. To z tych pęczków włókien powstaje ból przeniesiony do brzusznej okolicy barku. Taka lokalizacja bólowa może powodować ryzyko zdiagnozowania u pacjenta problemów chociażby ze ścięgnem głowy długiej mięśnia dwugłowego ramienia. Pamiętajmy, że sprowokowanie punktów spustowych daje zazwyczaj obraz bólu, który jest bardzo zbliżony lub wręcz identyczny z dolegliwościami odczuwanymi na co dzień przez pacjenta. Tak więc warto znać wzorce promieniowania z poszczególnych struktur i mieć troszkę cierpliwości w szukaniu źródła problemu, a nie skupiać się jedynie na lokalizacji bólowej. Owszem, być może brzuszna strona barku również będzie charakteryzować się bolesnością uciskową, ale pamiętajmy że to właśnie w miejscach rozchodzenia się bólu z aktywnego punktu spustowego powstają punkty satelitarne. W tym wypadku rozluźnienie punktu satelitarnego przyniesie krótkotrwały efekt lub brak efektów, stąd zawsze warto szukać!
Kluczem do pracy z punktami spustowymi jest wiedza na temat tego gdzie ich szukać i jak postępować kiedy już się znajdzie.
Pierwotne powody występowania punktów spustowych (wg Chaitow’a, Delaney):
- Nadmierne skrócenie, napięcie lub przeciążenie mięśnia
- Uraz (lokalna reakcja zapalna)
- Niekorzystne warunki środowiskowe (ciepło, zimno, wilgotność, przeciągi)
- Przewlekłe unieruchomienie
- Gorączka
- Zaburzenia w przemianach metabolicznych (hormonalnych, żywieniowych)
Wtórne powody występowania punktów spustowych (wg Chaitow’a, Delaney):
- Kompensacja ze strony synergistów i antagonistów dla mięśni skróconych
- Powstawanie punktów satelitarnych w okolicach rzutowania bólu z aktywnych punktów spustowych
- Infekcje
- Alergie
- Deficyty żywieniowe (szczególnie witamina C, B-kompleks oraz żelazo)
- Dysbalans hormonalny (szczególnie hormonów tarczycy)
- Niskie natlenowanie tkanek
Dlaczego powinniśmy zadbać o uwalnianie punktów spustowych?
Najprostszym i głównym powodem jest oczywiście to, że wywołują one ból. Często niemały ból z punktów spustowych ma znaczny wpływ na to jak się poruszamy. Aby uniknąć bólu nasz organizm ucieka w kompensacje, nieprawidłowe wzorce, prowadzące do powstawania kolejnych punktów spustowych lub innych dysfunkcji w obrębie narządu ruchu.
Poza tym ból jest ogromnym stresorem dla naszej psychiki, niejednokrotnie uniemożliwiając nam normalne funkcjonowanie. Przeszkadza w ulubionej aktywności czy treningach sportowych, a to przekłada się na osiągane przez nas wyniki.
Oprócz bólu, który towarzyszy występowaniu punktów spustowych, zmagamy się jeszcze w tym wypadku z dwoma charakterystycznymi dolegliwościami:
- Ból podczas rozciągania mięśni w określonych zakresach ruchomości – ból ten wywołany jest drażnieniem skróconych włókien mięśniowych. Chcąc uniknąć bólu unikamy stretchingu lub ograniczamy jego zakresu do momentu gdy ból zanika, co prowadzi do dalszego skracania się tkanek i potęgowania problemu.
- Spadek siły mięśnia- to bardzo ważny aspekt! Mięśnie osłabione nie generują odpowiedniej siły dla wykonywania określonej funkcji, przez co dysfunkcja przenosi się na inne struktury zależne od pracy osłabionego mięśnia. Często w sytuacji zdiagnozowania, że jakiś mięsień jest osłabiony przystępujemy od razu do jego wzmacniania. BŁĄD! W ten sposób będziemy wpływać jedynie na jeszcze większe skracanie włókien, które do tej pory były przykurczone. Wystarczy rozluźnić daną strukturę, a efekt w postaci przyrostu siły będzie niemal natychmiastowy, na skutek umożliwienia mięśniom pracy w zakresach ich optymalnej długości.
W następnym wpisie garstka informacji o tym jak radzić sobie z punktami spustowymi!
Zachęcam do lektury i dyskusji na ten temat.
Udostępniajcie, komentujcie i kciuki w górę!
Źródło: fizjopassion
Źródło:
1) Chaitow L, Walker-DeLany J. Clinical Application of Neuromuscular Techniques, Vol. 1: The Upper Body;
2) Chaitow L, Walker-DeLany J. Clinical Application of Neuromuscular Techniques, Vol. 2: The Lower Body.
|
|
|