administrator - 2013-08-22, 20:32 Temat postu: Nowa profesja: masażysta piersi. Szlachetny zawód, dla mam W Chinach dużą popularnością cieszy się zawód masażysty piersi, który pomaga młodym matkom nasilić produkcję mleka dla noworodków. Coraz częściej to zadanie przejmują od kobiet mężczyźni. W przeszłości ten zawód wykonywały głównie kobiety: pielęgniarki, czy opiekunki do dzieci. Teraz coraz częściej zadania podejmują się mężczyźni. - Na samym początku moja rodzina nie rozumiała, czemu wybrałem sobie taką profesję jako sposób na życie. To, że będę dotykał obce kobiety, budziło sprzeciw u mojej dziewczyny - powiedział Yang Jun, 29-letni wykwalifikowany masażysta biustu. - Ale uświadomiłem im, że to bardzo szlachetny zawód. Jest ważny zwłaszcza dla młodych matek, które pragną karmić piersią. Yang masuje swoje klientki przez ok. 90 minut. Problemy z karmieniem Ze względu na duże zanieczyszczenie i szybkie tempo życia coraz więcej matek ma problem z produkowaniem mleka. W związku z tym powstała nowa profesja, bardzo chwalona przez młode matki. W Chinach tylko 28 proc. dzieci poniżej 6 miesiąca życia karmionych jest naturalnym pokarmem. Coraz częściej wybuchają jednak skandale związane ze sztucznym jedzeniem dla dzieci, dlatego Yang Jun wierzy, że kobiety chętniej będą zwracać się o pomoc do profesjonalnych masażystów. Źródło: Reuters TV http://tvnmeteo.tvn24.pl/...,95275,1,0.html Autor: pk/ja dino100 - 2013-08-23, 14:48 Tak po prawdzie to dobra znajomość masażu łącznotkankowego wystarcza. I nawet biustu nie trzeba dotykać... Maestro - 2013-09-23, 21:28 Dino100 ma racje, szkoda ze w Polsce ta specjalizacja jest na tak niskim poziomie ;/ mimica - 2013-09-24, 17:21 już myślałem,że chodzi o niewidome masażystki szkolone do wykrywania najwcześniejszych postaci nowotworów piersi u kobiet-w Niemczech już to praktykują zbyszek - 2013-09-24, 19:51 Po prawdzie to każda masażystka (oczywiście także masażysta, znałem mężczyzn, którzy robili to znakomicie) prawidłowo wyszkolona powinna umieć wyczuć najdrobniejsze zmiany w każdej powierzchownej i nie za głębokiej tkance. Do tego nie trzeba specjalnie szkolić, wystarczy po prostu porządnie realizować program. Nie musi być sie także niewidomy. Oczywiście w projekcie niemieckim chodzi o sprawy etyczne. A co do masażu łacznotkankowego to nie jest żadna osobna specjalizacja, podstawowy kurs trwa 2x po 3 dni (oczywiście dla techników) no i oczywiście dotyczy dużo wiekszego zakresu spraw. Masaż dla poprawy laktacji to w sumie 20 min. szkolenia 
Bodyworker - 2013-11-04, 14:28 Dlaczego w Chinach? Że taka ciekawostka? Poczytajcie trochę literatury i historii, masażem w ramach rewitalizacji po porodzie zajmowało się sporo położnych na terenach ówczesnych zaborów, a obecnie w Polsce na Słowacji czy Ukrainie. Przełom XX i XXI w. Masaż klatki piersiowej jest jedną z procedur w masażu. W szkole tego obecnie nie macie? Nic w tym nowego  Jedynie kwestia świadomości.
|
||||||
