adamm - 2013-03-15, 18:26 Temat postu: 30msc szkoła chiropraktyki u Henryka Dycza Witam, czy jest ktoś na forum kto miał doczynienia z ową szkołą w Toruniu.? Planuje zapisać się właśnie i dozbyć tytuł DC, szkoła trwa 30msc, jest to około 9 9dniowych zjazdów w roku, cena 20tyś Czy jest warto dla tytułu DC IA inwestować DUZE pieniadze i sporo czasu? Czy lepiej wybrać się na kilka kursów TM i technik chiro i osteopatii? Proszę o odpowiedź 
Pozdrawiam, Adam massagewarsaw - 2013-03-15, 19:19 Temat postu: kurs masaz tajski czy masz/mozesz miec takie pieniadze do wydania w przeciagu tego czasu? adamm - 2013-03-15, 19:55 a Czy możesz coś więcej powiedzieć? Myślę że to nie twój interes co ludzie mają w portfelu, bez urazy massagewarsaw - 2013-03-15, 22:12 Temat postu: kursy masazu tajskiego chcialem tylko powiedziec, ze jesli cie stac, to absolutnie tak. Rozumie, ze masz takie srodki i twoje wczesniejsze pytanie, czy warto deklarowac sie z taka suma, bylo tylko retoryka (zreszta, jak wiele z twoich wypowiedzi - pytania i retoryka). jeden porzadny, dlugi kurs, nadajacy kolejne powazne kwalifikacje, jest lepszy, niz wiele krotkich kursow, mniej wartosciowych. do rozwazenia w twoim przypadku, czy przyjmuja na ten kurs po techniku i czy bedziesz mogl czasowo ciagnac systematycznie przez te 30 miesiecy. Jesli ominiesz zajecia, to mozesz czekac rok do kolejnego kursu, wtedy z 30 miesiecy robi sie 42. go adam, go for it, you know you want it adamm - 2013-03-17, 21:20 dostalem pw że ten Toruń nie daje do końca tytuly DC, że ponoć kręcą z papierami i technika Chiropraktyka McTimoney-Corley'a też nie jest do końca skuteczna. Czy mogą wypowiedzieć się osoby które dobrze znają sie na chiroraktyce i jej odłamach? Piotrek Medic może ty byś mógł mi w jakiś sposób pomóc... Pozdrawiam adamm - 2013-03-18, 09:31 Temat postu: Re: kursy masazu tajskiego
to są 3 zjazdy w roku, każdy 7dniowy... pakod - 2013-03-20, 08:54 Od razu zaznaczam - nie jestem specjalistą chiropraktyki. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na pewne kwestie... Na początek matematyka. Z tego co wiem, krajem w Europie, gdzie dobrze ma się chiropraktyka, to UK. Te studia trwają trwają 4 lub 5 lat, w systemie dziennym. Nie sądzę więc aby 30 miesięczna szkoła zaoczna, była ekwiwalentem takiej 5 letniej. Po drugie, dla mnie osobiście niejasny jest ten podział (IA - IIA - IB - IIB), nawet jakoś tak dziwnie to wygląda na tej siatce programowej. Po trzecie tam są podane dość konkretne nazwiska, ludzi którzy za tym stoją. Nie wiem na ile te dane aktualne. Lek. med. Piotr Godek już chyba poszedł bardziej s stronę osteopatii, ale być może ma jakiś udział w tym projekcie. Dr Mariusz Posłuszny - nie wiem czy to ten sam, ale jest taki pan, tyle, że profesor. On sam też organizuje jakiś kurs chiro. Nie mówię, że nie nauczysz się tam czegoś ciekawego i nowego (gdzieś był wykaz nauczanych technik, generalnie dużo obcych słów i skrótów, bez rozjaśnienia na czym dokładniej te techniki polegają), ale jeśli chodzi Ci o sam tytuł D.C. to nie liczyłbym jakoś szczególnie na rozpoznawalność tego tytułu, nadanego przez Szkołę Chiropraktyki w Toruniu. Zdroworozsądkowo - na początek spróbuj może kurs Mc Timoney Corley, gdzieś takie coś widziałem, ze ten kurs wlicza się później na poczet tej 30 miesięcznej szkoły. Zawsze to mniej kasy wydanej. Albo kurs u prof. Mariusza Posłusznego. Być może da to jakiś pogląd, czego można oczekiwać od 30 miesięcznej szkoły. chirospec - 2014-02-27, 11:20 Witam serdecznie Jestem absolwentem Akademii Chiropraktyki w Toruniu dr n.med. Henryka Dyczka. Chcialbym opowiedziec forumowiczom moj punkt widzenia i jak potoczyla sie moja praktyka po ukonczeniu Akademii Chiropraktyki. Ukonczylem ja kilka lat temu. Po obronieniu licencjatu z fizjoterapii stanalem przed wyborem: albo isc na mgr i zostac kolejnym bezrobotnym, albo zrobic cos dzieki czemu bede godziwie zarabial i do tego kochal swoja prace - lepszego polaczenia byc nie moze. A zaczelo sie to tak, ze Pana Henryka polecil mi odlegly znajomy, ktory rowniez ukonczyl Akademie. I nawet nie czytalem opini na forach, po prostu zaufalem CV Pana Henryka i kazdego dnia mysle ze byl to najlepszy wybor. chirospec - 2014-02-27, 11:20 Teraz odniose sie do wczesniejszych postow. Po kursie uzyskuje sie CK - certyfikat kompetencji, taki sam jak uzyskuje sie po wiekszosci kursow w naszym kraju. Osobiscie uwazam, ze to nie tytul, a praktyka i odpowiedni kurs czyni nas najlepszymi. Czemu? pracowalem jeszcze kilka miesiecy temu w przychodni, w ktorej pracowalo kilku mgrow, ktorzy rowniez posiadali kursy z manualki typu klik klik, poki nie chrupnie to sie nie ustawilo:) i taki byl tego efekt, ze prawie z kazdym nowym pacjentem przychodzili do mnie i pytali sie jakbym ja to zrobil. Chiropraktyka Mc Timoney Corleya jest wyjatkowa swoja delikatnoscia, jak rowniez obejmuje caly aparat ruchu. Otwierajac gabinet, pracowalem tylko ta technika, stosujac dodatkowo krotki masaz po zabiegu (od 2lat w ogole nie masuje i nie stosuje zadnej fizyko, sama chiropraktyka). I nie zgodze sie ze MCT jest nieskuteczna. Dzieki niej pomoglem naprawde duzej ilosci pacjentow /od migreny, po rwe kulszowa/. Wiekszosc pacjentow mysli, ze co to za terapia jak nic nie boli, pewnie tez nic nie dziala. Ludzie sa przesiaknieci tym ze ustawianie kregoslupa musi bolec i oby jak najwiecej trzeszczalo podczas zabiegu. W chiropraktyce nie chodzi o sile, tylko o technike. chirospec - 2014-02-27, 11:25 Dla mnie kurs w Akademii Chiropraktyki, byl otwarciem okna na swiatowa chiropraktyke, ktora bedzie popularna w naszym kraju moze za 5-10 lat, natomiast w USA, czy Kanadzie jest ona powszechnie znana i polecana. Na kolejnych kursach organizowanych przez Akademie Chiropraktyki poznalem metody, ktorych wczesniej nikt w naszym kraju nie uczyl. # dr James Cox - technika Cox flexion distraction - ktorej uzywa sie do bezoperacyjnego zmiejszania przepuklin dyskow - tak, jest to mozliwe. # dr Walter Pierce - technika Pierce - w wielkim skrócie przywracanie naturalnych "łuków" w kregoslupie. wiecej info o technikach? prosze na PM chirospec - 2014-02-27, 11:34 Aktualnie sam praktykuje obie te metody, ktorych polaczenie jest po prostu mistrzostwem swiata (oczywiscie trzeba zainwestowac w specjalistyczne kozetki). Ktora metoda jest w stanie zmiejszyc a nawet usunac bezoperacyjnie przepukline? i to po zabiegu ktory jest wrecz przyjemny dla pacjenta... Uwazam ze zadna. Skonczylem rowniez kursy twardej chiropraktyki i odkad je skonczylem tak ich nie uzywam. Czemu? bo sa lepsze metody, do tego calkowicie bezpieczne i przynoszace o wiele lepsze efekty niz to powszechnie znane klik klik, czego ucza chyba na prawie kazdym kursie z manualki. chirospec - 2014-02-27, 11:34 Dzis moge szczerze powiedziec ze Akademi Chiropraktyki dr n.med. Henryka Dyczka zawdzieczam bardzo bardzo duzo. Dzieki temu kursowi poznalem nowy "chiropraktyczny" swiat i w ciagu kilku lat rozwinalem swoje skrzydla bardzo szeroko. Kursy Pana Henryka sa na bardzo wysokim poziomie. Za Akademia stoja rowniez takie nazwiska jak: prof. dr. hab. Mariusz Posluszny, ortopeda Piotr Godek, lek. med. Ihor Solowiow i wielu innych. chirospec - 2014-02-27, 11:35 Nie ma tak, ze od razu stajemy sie najlepszymi w swoim zawodzie. Zawsze trzeba zaczac od podstaw, by za kilka lat miec wiedze, umiejetnosci i sprzet, dzieki ktorym kazdego dnia bedziecie wstawac rano z usmiechem i chodzic do najlepszej na swiecie pracy. Moze caly ten tekst zabrzmi jak jedna duza reklama... ale niech tak zabrzmi, bo uwazam ze to co dobre warto polecac z czystym sumieniem. Serdecznie pozdrawiam |
||||||||
