Sprzęt oraz akcesoria do masażu - Aquavibron - co o nim sądzicie?
Grzegorz - 2012-06-09, 00:32 Temat postu: Aquavibron - co o nim sądzicie? Na stronie producenta tego wynalazku, można przeczytać coś takiego:
Aparat od lat jest stosowany w polskich i zagranicznych szpitalach i sanatoriach. Jego używanie nie wymaga żadnych szczególnych umiejętności, może być obsługiwany przez osoby nie przeszkolone do wykonywania masażu własnego ciała lub innej osoby. AQUAVIBRON jest absolutnie bezpieczny w użyciu, jedynym wykorzystywanym w nim źródłem energii jest woda wodociągowa pod normalnym ciśnieniem. Sam masaż odbywa się metodą "na sucho", tzn. osoba korzystająca z masażu nie ma bezpośredniego kontaktu z wodą.
Co sądzicie o tym wynalazku, już od dawna stosowanym w różnych placówkach medycznych, często co ciekawe "wciskanym" jako zastępujący masaż ręczny.
Sam uważam, że to zabieg dość dziwny. Stosuje się go często uprawiając jako samodzielny zabieg, 10 minut, tą samą końcówką każdego po kolei. Zasadniczo, przynajmniej mi, trudno gdzieś w literaturze znaleźć techniki jego używania, oraz dokładniejsze zasady działania na jednostki chorobowe. Na dodatek zaliczają go do masażu leczniczego...
massagewarsaw - 2012-06-09, 04:09 Temat postu: kurs masaz tajski jesli masaz nie jest automatyczny (w przypadku aqua obsluguje go, z reguly, druga osoba), to lepiej juz masowac rekoma. Nawet, jesli bedzie masowac amator, to lepsze, niz urzadzeniem.
jest podobne urzadzenie wodne, ale automatyczne i bardziej skomplikowane - na stole umocowane sa ruchome dysze wodne, a klient lezy w cienkim ubraniu w nieprzemakalnym, plastikowym worku, z glowa na zewnatrz. Mozna ustawiac cisnienie wody, ilosc dysz na poszczegolne czesci ciala, szybkosc przesuwu tych dysz etc. Klient moze sie w srodku obracac, zalezy jak mu wygodniej i ktora czesc ciala chce miec masowana. Moze miec zastosowanie na lotniskach, w domach handlowych etc
Grzegorz - 2012-06-09, 14:51
Zasadniczo jedyną pozytywną rzecz jaką słyszałem o aquavibronie od biorących ten zabieg, to że jest mocny i czuć go. Zapewne ma to związek z niedouczonymi masującymi "ręcznie", jak zauważyłem, szczególnie studentów fizjoterapii, że masują dosłownie większość chwytów na samej skórze, bez wejścia głębszego, a jak wchodzą głębiej, to jakby gwoździkiem dziurę robili.
To interesujące z tego względu, że duża ilość ludzi woli urządzenie, nawet wybitnie niefachowe wykonanie, bo jak ich tam ktoś ma głaskać, to już lepiej ten "młot".
W każdym razie szukam fachowca, co może zna tajniki tego urządzenia i się podzieli swoimi uwagami... jak na razie to jedna wielka ściema.
|
|
|