Artykuły kosmetyczne. Spa & Wellness - Moda i biznes, czyli jak SPA podbija
massagewarsaw - 2010-09-17, 00:52 Temat postu: Moda i biznes, czyli jak SPA podbija Każdego roku krajowy rynek SPA powiększa się o 50 - 70 proc., a liczba hoteli SPA może rosnąc nawet o 50 do 80 proc. rocznie w ciągu następnych 2 - 3 lat – szacują specjaliści.
Obecnie w Polsce jest ich już ponad trzysta lecz docelowo może być nawet tysiąc. Bo SPA to wciąż doskonały interes, który przynosi właścicielom ośrodków znaczne dochody.
Prognozy dla rynku SPA w Polsce są dość optymistyczne, nawet jeśli pod uwagę weźmiemy fakt, że na tego rodzaju usługi nie stać jeszcze każdego. Jednak przy założeniu, że moda na SPA trwała będzie nawet 50 lat usługi te spowszednieją i potanieją. Analitycy rynku nie wykluczają, że ze SPA może być podobnie jak z usługami telefonii mobilnej, na które początkowo też stać było jedynie nielicznych.
- Biorąc pod uwagę przykład amerykański gdzie w 2005 roku branża SPA dołączyła do dwóch branż gigantów, które przekroczyły bilion dolarów obrotu rocznie, perspektywy jej rozwoju w Polsce należy uznać za bardzo optymistyczne, gdyż SPA i u nas bardzo szybko się popularyzuje – twierdzi Rafał Słowik, specjalista w zakresie wyposażenia i inwestycji SPA. W USA ponad bilionowymi obrotami pochwalić się mógł wcześniej tylko przemysł spożywczy i samochodowy.
Tysiąc ośrodków w Polsce
Na SPA zarabiają więc i Amerykanie, i Europejczycy, a od niedawna również Polacy. Szacuje się, że w ciągu pięciu najbliższych lat liczba hoteli SPA może rosnąć nawet o 50 - 80 proc. rocznie. – W Niemczech ośrodków tego rodzaju jest blisko 3 tysiące, łącznie z day SPA. Prognoza mówi, że w Polsce aby zapewnić pełne zapotrzebowanie rynku potrzeba będzie łącznie około tysiąca tego rodzaju ośrodków – szacuje Rafał Słowik.
Dlaczego aż tyle? Bo SPA to coś, bez czego żaden szanujący się hotel obejść się dziś już nie może – oceniają fachowcy dodając, że choć co prawda od kilku lat idea SPA rozwija się w Polsce błyskawicznie, to wciąż zaległości do nadrobienia są spore.
I to nawet pomimo tego, że posiadamy kilkusetletnie tradycje „leczenia u wód” i wiele renomowanych sanatoriów. Do wód jeździli wszak bohaterowie polskich XIX-wiecznych powieści, a o słynnym Baden Baden wspominał w swoich powieściach m. in. Fiodor Dostojewski.
Ale, co ciekawe ośrodków SPA jest w kraju ciągle mniej niż samych gmin uzdrowiskowych i tylko te pierwsze powstały w takich miejscowościach, jak Krynica, Świeradów-Zdrój czy Nałęczów. Ale prawdziwy ośrodek SPA to duża inwestycja. Inaczej jest z hotelami.
Lawina hoteli SPA
Lawinowo przybywa hoteli ze SPA. Przykłady można mnożyć. Na rogu ulic Grzybowskiej i Wroniej w Warszawie został otwarty pięciogwiazdkowy hotel Hilton. 22-metrowa wieża hotelu mieści 315 pokoi. Co jednak najważniejsze urządzono tu największe i podobno najbardziej luksusowe w Warszawie dwupoziomowe SPA o powierzchni 4 tys. m. kw. W taki sposób znana brytyjska sieć klubów fitness, Holmes Place weszła na polski rynek.
Brytyjczycy mają na całym świecie ponad sto klubów, a swą działalność w Europie Środkowo-Wschodniej rozpoczęli w 2004 roku w Czechach i na Węgrzech, gdzie rozwinęli dwie sieci klubów: Holmes Place oraz Shape Fitness Clubs (pierwsze z nich powstają zwykle w ekskluzywnych hotelach - w Polsce w hotelu Hilton).
Drugi rodzaj sieci to marka tańsza, znajduje się przede wszystkim w centrach handlowych. Z klubów takich można korzystać np. w warszawskiej Galerii Mokotów czy Arkadii.
Z kolei np. w Sopocie powstał niedawno pięciogwiazdkowy Sheraton. Dwustumiejscowy pięciokondygnacyjny hotel stanął pomiędzy Grand Hotelem, a molem:
- Do budowy hotelu w Sopocie zmierzaliśmy od wielu lat. I w końcu dopięliśmy swego – tłumaczył Gerc Bauer, prezes Sheraton Hotel.
Sheraton jest częścią Domu Zdrojowego, a jego atutem jest oczywiście centrum SPA, na poziomie, jaki w Polsce nieczęsto jeszcze się widuje. Do opracowania koncepcji centrum ściągnięto specjalnie z Wielkiej Brytanii konsultanta mającego doświadczenie w budowie tego rodzaju miejsc. Nie jest więc to tylko basen połączony z siłownią i sauną, ale cały kompleks, w którym obok rekreacji duży nacisk położono na odnowę biologiczną.
Idźmy dalej - w zespole parkowo-pałacowym Manor House w Chlewiskach oddano do użytku pierwszą w Polsce całą wioskę SPA. „Witalna Wioska” to stworzona w pałacowym ogrodzie sielska osada, której zalety właściciele reklamują mówiąc o harmonijnym połączeniu energii czterech żywiołów: Ognia, Powietrza, Wody i Ziemi. W skład „Witalnej Wioski” wchodzi siedem chat wykonanych z drewna i pokrytych gontem z osiki.
W Wielkopolsce oddano też do użytku inny nowoczesny ośrodek SPA w Puszczykowie pod Poznaniem. To największe, dzienne SPA w województwie i jeden z najnowocześniejszych tego typu obiektów w Polsce. „SPA larnia kcal” – bo tak się nazywa ośrodek – to połączenie SPA i ośrodka sportowego (jego siedziba znajduje się tuż obok Wielkopolskiego Parku Narodowego).
„Spa_larnia” oferuje masaże, saunę, jogę, salę gimnastyczną i aquaaerobik. Dla odwiedzających dość zaskakujące może być to, że obiekt ma ponad tysiąc metrów powierzchni i jest całkowicie zagłębiony w ziemi.
Pod klienta ze stolicy, w Kazimierzu Dolnym otworzył podwoje trzygwiazdkowy Hotel Bohema Spa & Fitness. „Villa Bohema” nastawiona jest na organizację wczasów odchudzających, rekreacyjno-kondycyjnych, pobyty weekendowe z elementami SPA, organizację zjazdów i szkoleń oraz pobytów szkoleniowo-integracyjnych, a także usługi otwartego hotelarstwa i gastronomii. W części rekreacyjnej goście do dyspozycji mają kryty basen, saunę i jacuzzi. W ofercie znajdą się również: bicze szkockie, elektrostymulacja, drenaż limfatyczny i termiczny, masaże (klasyczny, kamieniami zimnymi, podwodny), zabiegi na twarz i ciało oraz pakiety kosmetyczne).
Spójrzmy na południe kraju. Pomysł stworzenia w Bukowinie Tatrzańskiej jednego z najnowocześniejszych w Europie kompleksów wodnych zrodził się już na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy wykonany w okolicach Klina odwiert umożliwił dostęp do bogatych zasobów wód geotermalnych.
Ale dopiero w 2001 r. zawiązała się spółka, która podjęła kroki w kierunku ich wykorzystania. Obecnie Bukowiańskie Towarzystwo Geotermalne liczy ok. 40 udziałowców. Przed przystąpieniem do pracy przeanalizowano obiekty geotermalne istniejące na terenie Europy, a projekty branżowe i wykonawstwo powierzono firmom niemieckim i austriackim.
Bukowiańskie termy są ośrodkiem uzdrowiskowym i rehabilitacyjnym, jak i centrum rozrywki rodzinnej. Dodajmy, że działka, którą przeznaczono pod inwestycję, miała powierzchnię 4 ha i umiejscowiona jest w atrakcyjnym miejscu otoczonym lasami, z widokiem na Tatry.
Co to jest ośrodek SPA?
Jak widać inwestycji w SPA w Polsce nie brakuje. Przykłady można mnożyć, ale mało kto wie, że nie każdy obiekt może być uznany za SPA.
– Jeszcze niedawno wystarczało mieć mini-basen, saunę czy kapsułę by nazwać się SPA - mówi Rafał Słowik. – Ale docelowo ma być tak, że każdy obiekt chcący nosić nazwę SPA powinien spełniać kryteria, którymi będą posiadanie basenu, mini-basenu oraz minimum trzech zabiegów wykorzystujących wodę, tj. prysznic vichy, kapsuła wodna czy bicze szkockie – dodaje.
O tym, że na krajowym rynku SPA potrzebne jest uporządkowanie pojęć przekonana jest również Katarzyna Buratowska, specjalista ds. turystyki wellness.
– W niektórych hotelach jest tylko sauna, a właściciele już mówią na to SPA, często wprowadzając tym w błąd swoich klientów. Sądzimy, że rynek SPA potrzebuje pewnego uporządkowania, a przynajmniej określenia, co to jest SPA - tłumaczy.
Samo zainteresowanie tematem jest obecnie ogromne. Żyjemy przecież w czasach, charakteryzujących się ciągłym napięciem i stresem, dlatego tego typu formy wypoczynku cieszą się rosnącą popularnością. Hotel czy ośrodek wypoczynkowy bez możliwości skorzystania choćby z mini-basenu lub masażu manualnego traci nie tylko marketingowo, ale również finansowo.
Na SPA można zarabiać, więc samo hasło robi od kilku lat karierę w mediach i reklamie. - Możemy zaobserwować jak firmy kosmetyczne prześcigają się we wprowadzaniu na rynek produktów z oznaczeniem SPA. Podejrzewam, że wkrótce będziemy świadkami absurdów w rodzaju np. proszek do prania SPA. Dowodzi to, iż SPA to nie tylko moda, ale też coś więcej - to nowy sposób życia, nowa filozofia pielęgnacji i relaksu – twierdzi Słowik.
Nie wszystko złoto co SPA
Warto jednak pamiętać, że samo posiadanie ośrodka SPA nie równa się automatycznie „złotym górom”. Firmy zajmujące się doradztwem finansowym radzą, by dobrze przemyśleć decyzję o rozwinięciu ośrodka, gdyż nawet przy dobrej pogodzie na tego rodzaju usługi, zwrot kosztów nie następuje wcześniej niż po pięciu, sześciu latach.
Oczywiście są miejsca gdzie zwrot nakładów może nastąpić szybciej, ale są też takie gdzie proces ten trwa znacznie dłużej. Szybszy zwrot zapewnia oczywiście większe obłożenie, które możliwe jest przede wszystkim dzięki dogodnej lokalizacji, np. w sąsiedztwie wielkich miast czy w popularnych regionach turystycznych.
Zalecane jest zatem dokładne przemyślenie przyszłej działalności i obecnego profilu hotelu oraz przeanalizowanie kosztów, bo SPA to w końcu spory wydatek. Tańsze jest oferowanie gościom np. samego masażu lub usług kosmetycznych i specjalizowanie się w nich. Usługi muszą być jednak na najwyższym poziomie, tak by odwiedzający chciał do hotelu znowu powrócić, a przy okazji zachwalał je swoim znajomym. Bo taka rekomendacja jest zwykle najlepsza.
Istotne będzie też określenie grupy docelowej gości odwiedzających hotel, by zdefiniować usługę, na którą najlepiej się nastawić. Czy będzie to zagraniczny turysta, na jakiego liczyć mogą szczególnie hotele leżące przy naszej zachodniej granicy i w pobliżu portów lotniczych, czy też turysta biznesowy, który lokuje się w pobliżu centrów kongresowo - targowych. Każde miasto czy region ma swoją specyfikę, na którą warto zwrócić uwagę.
I tak np. właściciel hotelu w Krakowie nastawić się może na każdego praktycznie odbiorcę, w Warszawie będzie to często ktoś, kto przyjechał do Polski robić interesy i dobrze zarabiający Polacy, nad morzem czy na Mazurach turyści krajowi, a przy granicy zachodniej wciąż jeszcze zamożny turysta niemiecki, dla którego usługi SPA są znacznie tańsze niż w Niemczech. Podobną logiką warto się również kierować w kwestii doboru sprzętu i usług czy ekipy budującej hotelowe SPA. Ważne jest też, by zarówno konstruktorzy, jak i personel, który zostanie zatrudniony miał już jakieś doświadczenie w branży.
Gdzie i za ile na SPA?
Branża turystyczna konsekwentnie stawia na usługi SPA, bo wie, że moda na tego rodzaju usługi prędko nie minie. Obecnie najbardziej znanymi polskimi ośrodkami SPA są: Augustów, Bochnia, Ciechocinek, Duszniki-Zdrój, Dźwirzyno, Gąski, Gdynia, Iwonicz-Zdrój, Jastarnia, Jeziorowskie, Jurata, Kołobrzeg, Kowary, Krynica-Zdrój, Libertów, Łeba, Mikołajki, Mrągowo, Nałęczów, Odargowo, Ośno Lubuskie, Pobierowo, Polanica-Zdrój, Solec-Zdrój, Sopot, Szczyrk, Tychy, Ustronie Morskie, Ustroń, Wisła, Wolsztyn, Wysoka Wieś oraz Zakopane.
Jeśli chodzi o ośrodki SPA za granicą to najbardziej popularne wśród Polaków są obecnie te w Tunezji i na Cyprze, a także na Wyspach Kanaryjskich, głównie ze względu na konkurencyjne ceny. Wyjazdy do Francji czy Niemiec są zwykle znacznie droższe, a przez to mniej popularne.
- Jeśli chodzi o Polskę to zauważamy pewien podział – np. Kraków i okolice chętnie jeżdżą na SPA do Solca-Zdroju, Warszawa do Nałęczowa czy Kazimierza, a Polska północna wybiera ośrodki położone nad morzem – tłumaczy Katarzyna Buratowska.
Szacunki wskazują, że Polacy coraz chętniej korzystają ze SPA w weekendy. Koszt dwóch nocy plus zabiegów w ośrodku to wydatek ok. 500 zł. Z kolei cały tydzień w ośrodku połączony z zabiegami SPA to wydatek rzędu ok. 2000 zł. Tańsza jest Tunezja i ośrodki położone za naszą wschodnią granicą, na Litwie czy Ukrainie, ale te nie są jeszcze zbyt często przez nas odwiedzane.
Źródło: biznes.onet.pl/moda_i_biznes_czyli_jak_spa_podbija_polske,18572,3324826,1,news-detal
|
|
|